Sobota
24.10.2009
nr 297 (1546 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kniejówka Dzik lis Sarna  (NOWY TEMAT)

Autor: Weksel  godzina: 14:32
Koledzy Bocka wybrałem. W poniedziałek ruszam do boju ze sklepami negocjacje itp. Teraz proszę o poradę w wyborze kniejówki. Potrzebuje czegoś na (może kiedyś dzika, jak na razie u mnie nie ma i się nie zapowiada wiec jedynie jak ktoś zaprosi się przyda) sarnę i lisa. W tej chwili mam sztucer 222rem i szczerze powiedziawszy najmniejszy błąd przy strzale i musze szukać kozła. Nie raz kula zatrzymuje sie na łopatce i nie przechodzi dalej. Wiec szukam w miarę uniwersalnego kalibru. Dlaczego kniejówka. Bardzo dużo poluje w zimę w nocy na lisa nie zawsze da sie strzelać kulą. Czasami lis podejdzie na 10-15m podczas wabienia wiec strzał kulowy nie potrzebny lub warunki nie pozwalają na strzał kulowy. Czy 243 to dobry kaliber? I gdzie i jakie marki broni do max 5tys można kupić taką kniejówke. Może być używane. Prosze o opinie porady Darz Bór :-)

Autor: sanczopanda  godzina: 14:37
Poszukaj czegoś z 6,5 x 57 R i 20/76.

Autor: Paweł135  godzina: 14:37
Może jakąś ZH w kal 7x57R Pozdrawiam i DB Paweł

Autor: majkel6.5  godzina: 14:47
Ja mysle tak samo jak ,,sanczopanda". :) Darz Bór!!!

Autor: Marco  godzina: 15:36
Proponuję ZH 305 5,6/52Rx12.Miodzio.DB. Marco

Autor: szunaj  godzina: 15:36
Za ta cene dostaniesz Brno Super, nawet z luneta. Kula 7x57R, 7x65R czy 8x57JR, JRS bedzie dobra na wszystko. Niektore Brna Super mialy przyspieszniki w obu spustach. Ja kiedys taki mialem w kal. 7x65R i 12 srut. Jak dobrze poszukasz, to w tej cenie dostaniesz dryling. Jest niewiele ciezszy, ale bardziej uniwersalny, chociazby z tego powodu, ze kiedys w Polsce przestanie obowiazywac przepis zabraniajacy dokupywania wkladek. Majac dryla w kal. np. 8x57JRS i wkladke 5,6x50R magnum, czy 6,5x65R wszystko inne zostanie w domu. Mozna tez wlozyc wkladke w tym samym kalibrze i wtedy masz ekspres dryling. Palce lizac. Kal 243 jest dobry, ale wybralbym go raczej w sztucerze, a nie w kniejowce. DB

Autor: Weksel  godzina: 16:10
Mocny kaliber kupie sobie jako sztucer. Chodzi o taki z którym by sie przyjemnie strzelało. Żeby człowiek nie bał sie że za mocno "kopnie" . Często w nocy jest tak że nie przyłożę mocno a wielki kaliber mógłby trochę zniechęcić. Jak na razie dziekuje i czekam na wiecej :-)

Autor: Paweł135  godzina: 16:32
Ja dalej twierdzę że 7x57R, ponieważ proponowane 5,6x52R i 6,5x57R i 243 Win mogą być troszkę za słabe na kabanka a 7x65R i 8x57JRS na dzika ok ale lis to nieciekawie wygląda po takiej szczepionce. Czyli zostaje 7x57R. Ale co tam głupi stażysta może wiedziec o broni... Pozdrawiam i Darz Bór Paweł

Autor: leff  godzina: 17:04
W poniedziałek w Białymstoku miałem w rekach kniejówkę Blaser 12 x 5,6 x 50 komisową z lunetą zeissa 6x42 za 4600kpl. Stan broni idealny, wiem że masz daleko ,ale jak ci odpowiada to zadzwoń , tel masz w profilu. D. B.

Autor: Smuga  godzina: 17:21
Weksel... Nie mów, że boisz się kopnięcia z 7x65R... to się wydaje, ale jak ja strzelam z 7x64(niewyczuwalna różnica pomiędzy nim a 7x65R) to nic mnie nigdy nie zabolało ani nie zniechęciło, kilka razy źle przyłożyłem. Mam 15 lat i dla mnie 7mm to nic strasznego, chyba że Ty się boisz...

Autor: marian76  godzina: 17:32
Do kniejowki kula R i bedzie ok.Stawiam na 7x57r, 7x65r

Autor: Weksel  godzina: 18:45
Ad Smuga. Nawet szkoda mi tego komentować co napisałeś :-)

Autor: Martes  godzina: 20:01
Ad : Smuga Weksel chciał przez to powiedzieć , że masz jeszcze Smuga dziecinny rozumek z czym się zgadzam .

Autor: pniewa  godzina: 20:39
w C-owie jest dryling 16/70 na 5,6x52R. Może to ciekawa propozycja? Niestety nic więcej nie wiem.

Autor: Paweł135  godzina: 20:45
Smuga ja na Twoim miejscu nie przyznawałbym się, że miałęm broń w rękach. Pozdrawiam i Darz Bór Paweł

Autor: sanczopanda  godzina: 21:02
Koledzy, przy okazji kniejówek. Wiecie może dlaczego na eGun'ie jest na sprzedaż tak dużo kniejówek Blasera w kalibrze około 5,6 x 50 R Mag.? Ceny bardzo przyzwoite. Doświadczenie podpowiada, że jak jest czegoś dużo na rynku wtórnym, to nie świadczy to dobrze o towarze, ale może w tym przypadku jest inaczej?

Autor: sanczopanda  godzina: 21:10
A po co "siódemka"? 6,5 x 57 R w zupełności wystarczy na dzika do 50 kg. Na takie powyżej 100 kg oraz jelenie kupisz sztucer w kalibrze od 8 x 57 JS w górę i będzie super.

Autor: kolo61  godzina: 22:13
7X57R, bo: 1. zapewnia wystarczajacą energię do strzelenia także dużych dzików, przy dobrym ulokowaniu kuli jelenia tak samo, 2. nie rozbija nadmiernie tuszy sarny, 3. strzela się komfortowo- bardzo umiarkowany odrzut i huk wystrzału, 4. zapewnia długą żywotność lufy, co ma znaczenie w kominowanej, z uwagi na koszt jej wymiany, 5. amunicja i broń w tym kalibrze dostępne w ofertach większości producentów, w tym też renomowanych marek. Darz Bór.

Autor: Weksel  godzina: 23:04
Panowie w późniejszym czasie kupie sztucer 7 lub 8 . Na razie potrzebne mi coś głównie na lisy a na dziki o ile ktoś zaprosi. Wiec na dzika 100kg czy jelenia nie potrzebne. Przypominam że ma służyć głównie lis mniej sarna ( o ile kiedyś będzie) dzik! kaliber z "siódemką" zawsze moge pożyczyć od ojca na zbiorówki :-) Tymczasem potrzebne coś co daje powtarzalne strzały i raczej ma płaski tor lotu :-) Panowie głównie LIS ! 222 i 223 odpadają :-) Mocny kaliber dokupię. Jak na razie dziękuje i jak przedtem prosze dalej prowadzić dyskusje. :-)

Autor: domel_mk  godzina: 23:20
Kolego Weksel. Szczerze mogę ci polecić kaliber 6,5x57R w twojej sytuacji w kniejówce będzie idealny. Osobiście nie jestem zwolennikiem broni kombinowanej (za wyjątkiem zbiorówek) i posiadam sztucer w kalibrze 6,5x55 który jest bardzo podobny do 6,5x57. Sarny prawie zawsze w ogniu. Raz tylko poszła po strzale ale wtedy dokumentnie spieprzyłem strzał (odnalazłem ją za pomocą psa 300 m dalej). Co do dzików to najczęściej leżą w promieniu 50 -70 m od zestrzału, chyba że naprawdę grube sztuki to trzeba poszukać trochę dalej. Ale u ciebie na razie nie ma dzików to nie musisz się martwic szukaniem. W sprawie lisów to bywa różnie jedne mają mały wlot i wylot inne "wybuchają" ale to zapewne wina lisa a nie pocisku :-) Śrut - każdy jest dobry. Ja osobiście mam sentyment do 16.

Autor: sanczopanda  godzina: 23:58
W sprawie strzelania drapieżników z kuli to nie ma reguły. Ostatnio oglądałem lisy w kiepskim stanie po .222 Rem. Z kolei znajomy strzelił kiedyś kilka najdroższych w swoim życiu lisów z .375 H&H Mag. i były w świetnym stanie. Doszedłem do wniosku, że nie ma co się nastawiać na dobre futerko z drapieżnika strzelanego po kuli (z broni centralnego zapłonu z wyjątkiem .22 Hornet). Jak będzie to będzie. Jak nie to szkoda.