Poniedziałek
04.01.2010
nr 004 (1618 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Sabatti, włoszki,- dlaczego odradzacie  (NOWY TEMAT)

Autor: kristofferp  godzina: 17:09
noszę się z zamiarem zakupu ekspressu w wymiennymi lufami kniejowymi. Cenowo leży mi Zoli 9,3x74R, ale biorę też pod uwagę Sabatti. Było sporo narzekań na Sabatti, czy włoszki ogólnie, - często bez podania powodów. Dlatego chciałbym tu spytać o powody. Myślę, że nie jestem jedyny którego nie bardzo stać na broń niemiecką. DB.

Autor: Lesław  godzina: 18:06
Kniejówka Sabatii kal 20/6,5x57R - spust chodzi gorzej niż w najgorszym wypuście IŻ-a18 czyli bardzo twardy, bez możliwości regulacji - w sklepie podczas naprawy gwarancyjnej stwierdzono że trzeba strzelać to się spust wyrobi i z biegiem czasu będzie coraz lepiej ( dziwne tłumaczenie ). Uszkodzona korona lufy kulowej, w trakcie strzelania z lufy śrutowej breneką wyrwało kawałek przewodu lufy. Jedyny plus to że ładnie wygląda, ale to chyba o to nie chodzi. Pozdrawiam

Autor: ANDY  godzina: 18:21
kristofferp w te klocki to tylko broń dla niemieckich gajowych.- lufy kniejowe A mówiac powaznie - na Twoim miejscu kupił bym HEYMA B 26 a rzeczonym kalibrze za ok. 3 k z groszami euro . Stać to nie argument - nie opłaca się kupować 'tanio' . DB

Autor: Jędras  godzina: 18:43
Mam od ponad 20-stu lat Brno Super 7x57R i 12/70 jest to broń która moim zdaniem przewyższa wszystkie włoszki i obecne merkle oczywiscie te do 10 tyś. Ale muszę oddać honor dla Sabatii Forest 7x65R i 12/70 którą nabył przed ok. dwoma laty mój brat. Nie dość, że wygląda bardzo ładnie to wszystko działa bez zarzutu; skupienie kuli na 100 m to 2- złotówka (trzy strzały) breneka np W-8 ok 8cm od kuli na 45 m. Śrut nie gorzej niż moje Brno. Długość luf Sabatti - 65 cm, Brno - 60 cm. Do niedawna mając na uwadze swoje brno uważałem, że nie ma możliwości porównywania broni czeskiej do włoskiej. Ale porównując Brno Super Sabatti oraz kolegi Brno 802 stwierdziłem, że moja broń to zupełnie inna bajka pełne zamki, i cztery rygle, zaś brno 802 i sabatti to bardzo podobne zamki i konstrukcja co do wytrzymałości to swoją man prawie 25 lat i do tej pory wszystko jest ok. a co do 802 i Sabatti - pożyjemy zobaczymy.

Autor: rales  godzina: 19:03
Znam trzy włoszki (broń, nie kobiety :-)) w rękach Kolegów, dwie strzelby i jedna kniejówka. Nie wiem, z jakich firm, ale na pewno włoskie.. Obie strzelby miały usuwane luzy po kilku (6-8) latach intensywnego używania w terenie i kilka razy rocznie na strzelnicy. Obaj dbają o broń raczej średnio, ale na pewno nie 'trzaskają' zamykając.. I raczej trochę oleju na ryglach się znajdowało.. Kniejówka z kolei kładzie breneki jakieś pół metra wbok od kuli, na 35 metrów.. Śrutem rzuca równomiernie wokół dziur po kulach.. Wiem, w Norwegii breneki to nie kłopot.. Na spusty ani wykonanie luf nikt nie narzekał.. Darzbór!!

Autor: baca1051  godzina: 19:06
posiadam Sabatti Forest 20/76 308w. nie mogę powiedziec zlego slowa wszystko dziala jak nalezy, bron jest ladna, skladna ale co najwazniejsze celna. na swojej nie zauwazylem sladow rdzy a uzywalem jej w roznych warunkach pogodowych-prosta zasada wracam z polowania czyszcze bron. moim skromny zdaniem obecnie na rynku jest tak duza konkurencja i walka o klienta, ze frmy produkujace bron nie moga sobie pozwolic na wypuszczanie lipy...czasy podzialu na bron wloska, czeska czy niemiecka chyba juz odeszly. jak zaznaczyl kol. Jedras "Merkle ale te do 10 tys zL. db.

Autor: Przemekswierk  godzina: 19:34
A jakie opinnie ma Fair ..Bo ja do wydania bede mial ok 5500 tys.A mi sie strszanie podoba..

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 19:36
Lesławie - słyszałes tylko taką opinie czy to Twoje osobiste doswiadczenia ????

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 20:13
Używam właśnie takiej kniejówki Sabatti Forest Light w kalibrach jakie przytacza Lesław od trzech sezonów I niestety nie mogę potwierdzić żadnej z tych rewelacji - nawet takiej ze komus urwało kawałek lufy przy strzelaniu breneką Spust posiada regulację pod kabłąkiem i nie musi ciężko chodzic -regulację dostepna bez zdejmowania kabłąka Lufa kulowa takze posiada regulację ,bajecznie prosta do obsługi jeśli wie się jak to działa -ale żeby wiedzieć to trzeba jednak mieć tą broń -tak że breneka ralesa 50 cm od kuli to zwykła bajka Oksyda na broni jest bardzo solidna i ładna ,tak samo jak maszynowe grawerunki czy też dobór drewna na osadę Broń jest bardzo składna Tak ze Koledzy nie piszcie bajek o broni której nie znacie lub na którą was nie stać Kiedyś słyszałem od rusznikarza w Kostomłotach opinie o watpliwej jakosci oksydy na tych kniejówkach - dotyczyło to tylko pewnej partii którą rozprowadzała ASSA Pozdrawiam DB

Autor: kristofferp  godzina: 20:28
ad Lesław, mam od 8 lat A.Zoli ( Włoszka ), i z koniecznością polerowania spustów liczyłem się. Gorzej z wadliwym kroningiem i ubytkami na lufie śrutowej. Ale akurat to, to myślę, że podchodzi pod reklamację. Gorzej ze zbieżnośćią luf. W nowej broni, przed kupnem, się tego nie przetestuje . A po, teście nie koniecznie przyjmą jako reklamację. Dla ekspresu kryterium dobrej zbierzności jest 'pomarańcza' na 100yardów. Dla kniejówek brak jest powszechnie uznawanego standardu!!!. DB.

Autor: kabek66  godzina: 21:22
przestrzeliwałem i ustawiałem montaże na włoszkach Bettinsoli i Fair. betki strzelały bardzo poprawnie, jedna miała lufy zlutowane na stałe - skupienie na 100m ok.6cm, druga lufy rozdzielne z możliwością regulacji- skupienie zdecydowanie jeszcze lepsze. W obu spusty fatalne. Fair mnie przeraził bo co czwartą lub piątą kulę układał na tarczy bokiem niezależnie od tego czy była to kula lekka czy ciężka, Lapua czy SB. Nawiasem mówiąc ponoć te dwie wytwórnie biorą lufy od Saby.

Autor: Lesław  godzina: 22:43
Jurek Ogórek, w przeciwieństwie do niektórych na forum piszę o tym co miałem w rękach. Moja opinia dotyczy się tej jednej konkretnej jednostki broni. Dlatego wole " wiosła " które kosztują dużo mniej, dają możliwość wprowadzenia poprawek za wcale nie duża kwotę, ale mają jedna niezaprzeczalną zaletę, są niezawodne.