Piątek
05.03.2010
nr 064 (1678 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Alternatywa dla Malik&Malik

Autor: Flobert  godzina: 09:20
Ad Matar, polecam tuning u Waldemara Laskowskiego - to coś więcej niż tylko "dorobienie bączków, skrócenie kolby i usunięcie widocznego partactwa mechanizmów". Takim bockiem na prawdę pocieszysz się na strzelnicy. Słyszałem anegdotę o młodym myśliwym który zaliczył taką wizytę u Laskowskiego. Też z nowym Iżem. Później, już na strzelnicy zapytał, czy może strzelać do rzutka po dwóch pudłach strzelającego na trapie. Koledzy z porządną bronią uśmiechnęli się z politowaniem, ale pozwolili. Jakie było ich zdziwienie gdy "dostrzeliwał" rzutki 1 m nad ziemią! Mierzyli jego bocka, zastanawiali się, co jest grane. Oczywiście młody strzelec nie wspomniał nic o tuningu - cały splendor spłynął na jego wyjątkowe umiejętności strzeleckie:)

Autor: Husky  godzina: 10:01
Flobert, Wzruszyłem się Twoim opisem... :-))))) DB.

Autor: g43  godzina: 10:09
No "cóóóóóśśśś" niesamowitego :) Juz zdobył Mistrzostwo Polski? Za dwa lata Olimpiada! Najbardziej mi się podoba opowieść o ...szybkosci broni i jak to z broni z bocznymi zamkami trzeba mniej wyprzedzać niż z AD. Moze gdyby autor artykułu nauczył sie strzelac problem z róznicą w wyprzedzaniu by zniknął?

Autor: kamel  godzina: 18:48
Jest opinia że część przyszywanych warszawiaków z wiedzą jest na bakier, ale za to w gębie mocni.

Autor: g43  godzina: 20:15
Tak, podobno jest taka opinia. Ponoć wygłaszaja ją ci wybitni fachowcy (i ich potomkowie) którzy mimo potrzeb kadrowych w Warszawie wysłano gdzieś w świat drewniane gwoździe prostować, Nawet w zniszczonej Warszawie zastosowania dla nich nie znaleziono. Czyzbyś Kamel należal własnie do tej nacji?

Autor: kamel  godzina: 20:32
Coś mi się wydaje kol. g43 że frak na ciebie będzie pasować dopiero w piątym pokoleniu.

Autor: g43  godzina: 21:01
Widzisz kamel, jak ktos o czyms nie ma pojecia to mu się rózne rzeczy wydają tak jak teraz tobie:) To samo dotyczy wszelkiej masci i rodzaju prostaków. Jak który merytorycznie nie ma nic do powiedzenia to robi wycieczki tak jak ty teraz. Taka prostacka uroda. Zakładajac, że ciebie udało się komus wcisnac w podziwiany frak to i tak mentalnosc obornikiem daje.

Autor: MT  godzina: 22:41
A ja koledzy z takiego własnie Iza Sportinga, zrobiłem pierwszego wawrzyna i drugiego .... I przyznam, że po zmianie broni na wyczynową nie udało mi się już rozbić siadającego na dolocie trapowego rzutka. Uwaga: nie jestem przytaczanym powyżej młodym myśliwym. Jeśli komuś budżet "wskazuje" na IŻa Sportinga, to wybór z kilku - kilkunastu jednostek jest konieczny. Już kiedys o tym i o modyfikacjach u W. Laskowskiego pisałem. DB MT