Poniedziałek
15.03.2010nr 074 (1688 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: problem z IŻ 18 (NOWY TEMAT) Autor: macek godzina: 16:37 Nie będę się rozwodził nad tym że kupiłem używanego iża 18 223rem, zapłaciłem za niego 700 zł + spust 150zł , okazalo sie ze luneta do koszalina montaz ma sruby wyrobione, i od poczatku z ryglowaniem były problemy... nauczka, nie kupowac używanego :/ Ostatnio go ładnie wyczyściłem załadowałęm łuskę /jako zbijak/, strzeliłem i do tej pory nie moge go złamać. Już wcześniej się coś takeigo zdazało ale zawsze po paru próbach zaskoczyło. Czy wiecie koledzy jak można to naprawić? jaka moze być przyczyna? czy samemu coś można zaradzić? Nie chce już w niego inwetwować bo wydałem na niego tyle kasy a właściwie nie wiem nawet czy celny jest... Pozdrawiam:) Autor: pampalini godzina: 16:57 prawdopodobnie zatarła się iglica , nie cofneła się i blokuje Autor: pampalini godzina: 17:25 macek sprawdz email DB Autor: szagama godzina: 18:31 Widziałem taki przypadek w starym IŻ-u 12. Po odkręceniu kolby i podaniu odpowiedniej ilości WD-40 po chwili puściło. Jedno jest pewne nic na siłę. Autor: macek godzina: 18:47 no właśnie też iglice podejrzewam . sprobuje tak jak kolega szagama pisze Autor: Mark - 2 godzina: 19:00 Po co kombinujesz - odkręć najpierw nakładkę lub jak masz stopkę na kolbie - dwie śruby, góra - dół. Weź dłuższy wkrętak i wykręć śrubę trzymającą baskilę, zdejm kolbę i wszystko będziesz widział. A i łatwiej posmarować lub nawet cofnąć iglicę, jak się widzi co i jak. Roboty na 5 minut i raczej nic nie można "zepsuć", a jak się nie da to zawsze w tym stanie też do rusznikarza można zawieść - nikt Ci głowy za to nie urwie. DB. Autor: Pan Sułek godzina: 19:53 Iglica ! Autor: macek godzina: 20:13 zdjąłem kolbę i mooocno spryskałem spreyjem do czyszczenia broni, troche sie popienił ale nie pomogł. Pierwszy raz sie tak bawię wiec mam pytania. w złaączniku jest zdjęcie pacjęta. Domyslam się że 1 to iglica tak? teraz jest w pozycji nazwijmy to "spuszczone" a napieta powinnabyć bardziej wychylona? czyli mam ja wyciągnąć tak? ona ma kształt gwoździa? bo jak tak to moze nożem próbować. dodam ze juz troche próbowałem i lekko się rusza na boki al nic wiecej. Autor: macek godzina: 20:26 nie no :/ za chxxx tego nie wyciągnę:/ tylko mnie upewnijcie koledzy, to powinno być wyciąhniete tak? teraz wyplywam ale jak wroce to chyba to trzeba do rusznikarza dać. Ile taka iglica kosztuje? Autor: zolko87 godzina: 20:32 Nic nie rozbieraj!!! Iglica przebiła spłonke i zablokowała się w niej, dlatego nie możesz złamać. Naciągnij kurek i naciśnij spust, po zbiciu iglica powinna się uwolnić, a jeśli nie pomoże, to do skutku. Prawdopodobnie w IŻach są zbyt długie iglice i potrafią robić takie babole w odstrzelonej juz spłonce. Co więcej zdarzało mi sie to w rosyjskiej amunicji, że po strzale nie mogłem złamac broni. Odstrzel na sucho, musi pomóc, ale nic nie rozbieraj, bo możesz zrobić więcej szkody niż to jest warte. Autor: Eskimos godzina: 20:36 ad Macek Już po 13 minutach się poddajesz? Mechanikiem precyzyjnym to Ty nie będziesz.... ;) DB, Eskimos Autor: Włodas godzina: 20:48 Macek nie denerwuj się, nic się nie stało. Spróbuj wyjąć ją podważając na siłę, jak się nie da to załóż wszystko jak było i złam na siłę. Urwiesz połowę iglicy, a u rusznikarza (lub w militariach, albo w dobrym sklepie zapłacisz 15 zł za drugą razem ze sprężynką, wymienisz sam, albo rusznikarz, lub kumaty Kolega za koszt...hmm ..0,7l powiedzmy. Powód : ktoś zbijał wcześniej puste łuski, iglica i sprężynka jest mocna i bez wstrząsu od strzału (w pewnym sensie sprężynującego) wbijała się w spłonkę i nie chowała całkowicie. Po kilku takich ruchach się zgięła i zaklinowała szczelinę między lufą, a baskilą . Przerobiłem ten temat na swoim nowym, sam "strzelałem" z pustej łuski (nie było zbijaków 308W) i tak samo dałem ciała. Będzie dobrze, broń super, nie zniechęcaj się !! Optykę ktoś założył lichą i byle jak, bo nie doceniał broni słuchając bzdurnych opinii teoretyków w 80% ! Zapewniam Cię, że grubo ponad 50% naszych Kolegów z portalu posiada tą broń...O! DB Autor: jaworz godzina: 20:50 Tak jak pisze zolko87 Iglica wbita w spłonkę. Wciśnij klucz i ruszaj lekko łamiąc i zamykając. Musi być jakiś luz i wkońcu iglica puści. Broń trzymaj pionowo, możesz uderzać lekko stopką o podłoże. Autor: zolko87 godzina: 20:59 Nic nie uderzaj i nie ruszaj, poprostu odstrzel na sucho. Chodzi o to żeby kurek uderzył w iglicę, wtedy iglica się uwolni ze spłonki i powróci na swoje miejsce. Sory jaworz, ale już to przerabiałem. Autor: jaworz godzina: 21:15 zolko87 Ja też, ale już nie będę. Autor: szagama godzina: 21:25 Moim zdaniem to nie iglica. Zbyt mała powierzchnia aby dawać taki opór. Raczej stawiałbym na rygiel, kolega zresztą pisał że były problemy z ryglowaniem. Iglica by pękła przy próbie złamania broni gdyby tkwiła w spłonce albo poprostu by wyszła. Na zdjęciu nie widzać zbyt wiele ale myślę że iglica może być we właściwym położeniu przecież nie musi się cofać przy złamaniu broni o więcej niż kilka milimetrów bo i po co .. ma się tylko schować w baskili Autor: zolko87 godzina: 21:38 No widzę, ze szagama wie lepiej, chociaż nigdy nie miał z taką sytuacja doczynienia. Dla Twojej wiadomości iglica w IŻ 18 jest tak miękka, że widziałem już taki przypadek jak opisuje autor postu, kiedy to gośc na siłę złamał broń, iglica wygięła się rysując czoło komory nabojowej. Następnie po wyprostowaniu kombinerkami strela do tej pory. Jak narazie przeżyła 6 paczek ammo. Nie mieszajcie w głowie człowiekowi jeśli nie znacie tematu!!! A teksty w stylu "zdaje mi się" świadczą o przypuszczeniach wysnutych naprędce. A IŻ 18 to specyficzna konstrukcja. Autor: starywracz godzina: 23:28 Nic na siłę ... wszystko MŁOTKIEM...A tak na poważnie - zanim coś będziesz robił, np walił osadą o schody, zdejmij optykę (jaka by nie była). |