Piątek
25.06.2010nr 176 (1790 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Frontiera czy Terrano Autor: Kl-223 godzina: 06:22 Zdecydowanie Terrano jakbym miał wybierać między tymi oba markami.Ja osobiście jeżdze Maverickem 2,4 benz + gaz i jestem bardzo zadowolony.Auto katowane non stop w terenie i na trasie. Autor: marekkk godzina: 07:54 terano bez dwóch zdań. nissan to nissan!!! Frontiera to problemy. Mówię tak na podstawie własnych doiświadczeń (; , tych dwóch marek nie można porównywać , prznajmniej jeśli chodzi o terenówki. Darz bór! Autor: szlagoś godzina: 09:09 Ad W.A. Miasto i klima ok 18 litrów gazu. Moje auto jest w automacie więc pali deczko więcej niż manual. Poza tym 173 KM zachęca do nie ekonomicznej jazdy ;-)))) Trasa ok 14-15 litrów. Jeżeli chodzi o miejsce w srodku to nie ustepuje terrano. I pamietaj, że mówię o wersji XL 7, siedmio osobowej. szlagos Autor: W.A. godzina: 09:42 szlagoś mam też XL , tylko w manualu i pali tyle samo co twoja .Na benzynie spala trochę mniej więc myślałem że mam źle wyregulowany gaz. Pozdrawiam Andrzej Autor: artek202 godzina: 10:10 Terranoooo miałem Fronta no i dobrze ze juz go nie mam. D.B. Autor: qras godzina: 13:54 Witam Miałem frotke A 2,2 long b+gaz przez 2 lata, i nie było problemów teren, traska szła jak burza, opchnąłem koledze i teraz on katuje ja ale jak na razie nic jej nie doskwiera. Teraz mam frotke B Longa 2,2 z gazem i jakoś na razie nie mam z nią kłopotów. Pakowna przestronna. Zastanawiałem się nad Terrano ale nie mogłem zdobyć w benzynie w dobrym roczniku, a frotka się trafiła i śmigam nią na co dzień. A jak każdy samochód jak kupisz w przyzwoitym stanie to niewiele dołożysz i będziesz śmigał pozdrawiam Qras Autor: Sylwian37 godzina: 19:23 Frontere mam 4 lata praktycznie auto bezawaryjne jeśli zdarza się jakaś naprawa to jak w każdym innym,katuję ją w terenie i to ostro,bardzo dobrze sobie radzi- oczywiście po małym uterenowieniu( lift,snorkel,wyciągara,opony MT 32'')bardzo wygodna Autor: wloochacz godzina: 20:55 Nie rozumiem tego - albo ja jakiś rzeźnik jestem, albo Koledzy bajki wypisują. W ciągu 4 lat wymieniłem (Frontera 2,3 TD Long 95r): Podpora wału - 4 razy 2 lata temu kompletne zawieszenie z przodu, znów mi coś stuka w z lewej strony. Resory tył - 3 razy Silnik po remoncie kapitalnym i teraz chodzi - w miarę. Ale popsuł mi się przełącznik świateł, nie działają wskaźniki prędkości i obrotów, permanentne problemy ze świecami żarowymi (sprawdzone, są OK. 2x wymieniałem przekaźnik - bez zmian). Ciągłe problemy z elektryką (kable lubą w tym aucie się starzeć - odwrotnie jak blachy), a ostatnio za cholerę nie mogę jej odpalić jak zimna. Jak pochodzi - pali jak pszczółka. Nigdy żadnego Opla! Moja frota nie jeździ po czarnym i służy mi jako taczka do lasu i na pole. Tylko i wyłącznie. Jak zrobię nią 600-800km w miesiącu to jest naprawdę MAX, za to po polnych drogach, lesie i polach. Zawieszenie tego cudu techniki jest zdecydowanie za słabe - oczywiście wytrzyma, jak czasem trzeba jakąś dziurę pokonać - tyle, że ja ciągle tak jeżdżę... Darzbór! Autor: chris_xx godzina: 21:05 Witam Używałem obydwa i jednoznacznie, i z pełnym przekonaniem - Terrano! Wyższe zawieszenie II ma większe koła plus opony minimum AT Silnik 2,7 nie do zajechania ... coraz więcej części w necie na wymianę (zawieszenie) ale w i tak mniej leci ... tam gdzie nie dała rady Frontiera, Terrano przeszło spokojnie ale wybór zależy od Ciebie, Terrano chyba droższe?! powodzenia DB |