Sobota
03.07.2010
nr 184 (1798 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Proszę o pomoc Iż fiksuje

Autor: Sebastian T.  godzina: 11:39
W przeciągu dwóch lat używania nowego IŻ-a jedno spustowego może 3-4 raz zdarzyło mi się coś takiego. Z tym,że strzały prawie równoczesne ale jakby z bardzo niewielkim opóźnieniem. Też zastanawiałem się nad jakąś wadą. Po pewnych przemyśleniach zastanawiam się czy przyczyny nie należy dopatrywać się w moich przypadkach w niedokładnym przystawieniu broni do ramienia i w momencie odrzutu palec na języku spustowym. DB

Autor: Włodas  godzina: 13:40
Eskimos.....nie nie prawda !!! To ma jeździć i mam wyjechać i powrócić bez niespodzianek, ja tak to postrzegam !!! A broń, powracając do konkretów, ma strzelać i ma dawać pewien komfort typu odrzut, skład i tym podobne aspekty techniczne. Kto ma predyspozycje do strzelania, to będzie sobie radził z każdą bronią, a jak ktoś nie ma tego czegoś, to i Beretta nie pomoże. Sędziuję trochę różnej rangi zawody na strzelnicach i w tym roku niedawno widziałem, jak na jednej Okręgówce myśliwy, ot taki z szeregu przyszedł z drylem i wyczyścił oś na 95 i krąg na 90......!! Popytaj u rusznikarzy jakiej broni mają najwięcej do naprawy.....będziesz zaskoczony, bo właśnie tych Merkli, śmerkli z tych właśnie wyższych półek. I jeszcze jedna uwaga Kolego.....nie jestem miłośnikiem, czy pasjonatem Iża, czy w ogóle jakiejś marki, ale właśnie "Ruski" (bo mam ich kilka) fajnie mi się eksploatuje, a lat mam 56 nie 49 i może dlatego słabo zakumałem...?? :-))) DB

Autor: Apschik  godzina: 16:33
Witam szanowną Brać! Mam podobne doświadczenia co " tecumseh " tylko w TOZ 120-12-1E jedno spustowy z selektorem. Zdarzyło mi się kilka razy, że wygarnął z 2 luf naraz. Oddałem broń do Rusznikarza - rozebrał posprawdzał, coś tam zrobił (dodając przy tym, że nieprawidłowości nie widzi) i przez jakiś czas było ok, po jakimś czasie problem wrócił, i występuje można by rzec losowo. Zauważyłem jednak istotny dla "ruskich" strzelałek szczegół a mianowicie nie znoszą obfitego smarowania mechanizmu wszelkiego rodzaju nowinek smarujących (potwierdził to też rusznikarz), zostaje też kwestia amunicji - z hiszpańskiej 12 śrut i czeskiej breneki jeszcze mi sie nie zdarzyło z 2 luf naraz wygarnąć, z kolei z polskich pionek - wolę nie wspominać. Może to też kwestia ściągania spustu ? zdarzyło mi się to tylko na polowaniu, na strzelnicy nigdy :/ a może to przypadek ? Może któryś z kolegów też ma powyższego TOZ-a ? btw. pomijając fakt dubla z luf, broń bardzo celna dająca ładne skupienie śrucin, doskonale mi sie z niego strzela, po deszczu można zostawić bez obaw o rdze (nie mogę tego powiedzieć o betinsoli ojca która "żółknie" zostawiona mokra. Pozdr. MB DB!

Autor: kamel  godzina: 21:53
Z tego co mi się obiło o uszy ruskie strzelby maja zabezpieczenia przed przypadkowym strzałem, jeżeli odpala z obydwu luf więc ten ten mechanizm jest felerny.