Wtorek
04.01.2011
nr 004 (1983 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: noże SOG

Autor: Jack__Daniels  godzina: 11:57
specmisiek, piszesz komuś o S110V, kto nie słyszał o dobrej ostrzałce (bez urazy Sebku, ale tak założyłem, że nie słyszałeś) :) to chyba oszalałeś :). Jak piszesz, że "nie lubisz" AUS8 to od razu widać, że ma się do czynienia z nożowym szaleńcem :). Jak mozna lubić materiał????? Sebek zgaduję, że szukasz sobie jakiegoś "fajnego scyzoryka". Możesz zalogować się na knives.pl i to co oglądasz na stronach POLSKICH sklepów internetowych możesz wyrwać o jakieś 30-50% taniej :). Musisz tylko uważać, bo choroba nożowa jest groźna i kosztowna :).... ja sie właśnie leczę... :)... choć ostatnio Tlim zagościł w mojej kolekcji :). Do tego Sanremu dodałbym jeszcze Rat-1 (ok 140zł) albo, coś co ja ostatnio w kieszeni noszę Buck Vantage Pro (ok 250zł) (niestety z S30V więc dobra ostrzałka jest konieczna), podoba mi się jeszcze Spyderco Tenacious (ok 160zł)... i wiele innych.

Autor: adiwoj  godzina: 19:07
jack`y...te tlimy to mi sie tez bardzo podobaja, jaki sobie sprawiles...moze polecilbys jakis model... dzieki i db...

Autor: Jack__Daniels  godzina: 21:55
dostałem taki pod choinkę od mojej Dodi :) (tlim.net/445.php) Tlim ma kilka wersji "takich samych noży" różnią się jakością wykonania i materiałami. Ten, który ja mam jest z "najniższej serii" i tu pozwolę sobie przytoczyć informację ze strony Tlima, żeby nie było niedomówień co to znaczy "najniższa seria": "FG - Field Grade. Noże z tej grupy to przede wszystkim narzędzia, a w mniejszym stopniu przedmioty kolekcjonerskie. Zrezygnowano w nich z niektórych czasochłonnych procesów przy wykończeniu końcowym oraz zawężenie palety oferowanych w tej grupie materiałów aby osiągnąć niższą cenę, przez co większą przystępność noża dla użytkownika. " Jak ja to rozumiem i jakie odczucia, kiedy wziąłem nóż do ręki? Produkt najwyższej jakości użytkowej (nie bawię się w kolekcjonerstwo, noże służą do pracy, a nie do leżenia na półce i "wyglądania ładnie") - mam do porównania wiele innych, seryjnych noży, a ten najprawdopodobniej stanie się moim no.1 bo ma to coś :). Jak posiedziałem trochę na knives.pl to poczytałem o stalach węglowych i o agresji cięcia i taki nóż mi się zamarzył.. marzenie znalazło się pod choinką. Knives.pl rozwiał również moje błędne wyobrażenie o "stalach chirurgicznych" i innych "high end'owych" Kopromedach, które kiedyś wydawały mi się szczytem luksusu i myśliwskiego utylitaryzmu. Nóż jest dostarczany bez pochwy (możliwość zamówienia za dodatkowa opłatą, niestety nie pamiętam ile dokładnie - skóra lub kydex (taki plastik)). Dobrze leży w dłoni, co dla mnie istotne bo nie mam dłoni wielkości bochnów chleba. Co prawda nie sprawdzałem go jeszcze na zwierzynie, ale jestem przekonany, że poradzi sobie wyśmienicie... w kuchni kroił mięcho aż się na sercu ciepło robiło :) Ostrzenie na ~15 stopni na stronę - tak mi przynajmniej Tlim powiedział - dysponuję ostrzałką Spyderco TriAngle i tym został podyktowany wybór kąta ostrzenia. Koszt samego noża to 190zł +15 przesyłka - za taką kasę to naprawdę trzeba się naszukać, żeby dostać produkt takiej jakości. Pochwę można samemu zrobić :)... coś mi się kojarzy, że koszt to 60 albo 80zł przy zamówieniu u Tlima... ale nie dam sobie za tę informację ręki uciąć... trzeba Tlima zapytać. P.S. Kiedyś wydawało mi się, że za taki nóż, który jest ręcznie wykonywany trzeba zapłacić przynajmniej 1000zł.... cieszę się, ze się tak sromotnie myliłem :)... Szkoda tylko, że Tlim zaprzestał wykonywanie skinerów w wersji FG... miałem kiedyś kupić i się spóźniłem.... z tym, który mam stanowiłby doskonały komplet noży myśliwskich. P.S 2 ten też jest fajny, choć ma inny kształt ostrza (www.tlim.net/440.php) ostrze oczywiście wg upodobań. P.S 3 Jeszcze jedna uwaga. Noże, które linkowałem występują również w wersji XL - są o jakieś 25% większe, ale jak dla mnie to już było za dużo noża w nożu, do myśliwskich zastosowań. Pozdrawiam i DB.

Autor: Sebek  godzina: 23:35
Jack to prawda poszukuję fajnego scyzoryka i dobrej ostrzałki, o której raczej nie mam pojęcia... niestety. Miałem kilka opineli, victrinoxów, które połamałem, pogubiłem lub zużyłem. Mam na uwadze tenaciousa. Od lat nie wychodzę z domu, nawet na spacer z psem bez zegarka, kluczy od domu i oczywiście noża tj.scyzoryka ;) Do noża użytkowego przymierzam się do tlima lub czegoś podobnego, ale to jak sam napisałeś - koszty... Dzięki za rady.

Autor: Xors  godzina: 23:51
Sebek jeśli jesteś tak przywiązany do noży (tak jak ja) to moje propozycje: Buck vantage pro - jeśli wolisz coś mniej agresywnego i stonowanego (wielkością identyczny jak wspomniany tenacious, ale stal 3 polki wyższa) lub spyderco military - nożyk bardzo lekki, wyposażony w bardzo dobrą stal, prostą konstrukcję i fenomenalną krawędź tnącą. Odnośnie tenaciuosa radze sobie darować wyrzucania pieniędzy w błoto - jest to chińczyk z chńskiej stali. Mam i z braku lepszego zastosowania, jeździ głęboko schowany w samochodzie. Na spacery wolę Mili.