Wtorek
12.04.2011
nr 102 (2081 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Lornetka noktowizyjna Beigish 12

Autor: P_iter  godzina: 10:29
Niestety nawet noktowizor drugiej generacji nie zagwarantuje nam poprawnego zidentyfikowania płci dzika. Tam wcale tak rewelacyjnie nie widać. Trudno o sprzęt zapewniający wysoką generację przetwornika, wielokrotność zbliżenia i akceptowalną cenę. Dioda podświetlająca większej mocy, zapewniająca podświetlenie obserwowanego obiektu, to także kilka stówek. Te-typowe, które są w zestawach są przeważnie małej mocy i doświetlają góra na 30 - 50 metrów. Niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że mgła czy dym oślepiają noktowizor i podświetlacz czyniąc urządzenie bezużytecznym. Reasumując: Noktowizor należy kupować od przetwornika generacji II w górę. Doświetlacze IR od mocy 50 a lepiej100 mW w górę. Nastawić się na to, że jak nic nie widać, to lepiej się przespać niż tracić czas na wypatrywanie zwierza, którego i tak nie zobaczymy w lunecie. Lepiej kupować mono-okulary a nie lornetki. Obserwujemy lewym okiem i szybko można zacząć celować przez lunetę używając prawego oka. Jednak mija trochę czasu zanim oko oślepione światłem przetwornika przyzwyczai się do ciemności. P.S. Dzięki za @.