Poniedziałek
20.06.2011
nr 171 (2150 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kahles CSX 3-12x56 czy S&B Zenith 2,5-10x56

Autor: Wania64  godzina: 08:30
Marecki napisał dużo trochę stronniczo, ale zapomniał o bardzo ważnej rzeczy o czym na końcu, teraz "pokrytykuję": 1. "mechanika - S&B ma znakomitą. Bez dyskusji. Regulacja, Posicon, dokładność nastawów - rewelacja !" A Kahles ma gorszą ? W czym jest niewystarczająca na warunki myśliwskie ? JA osobiście nie widzę żadnej różnicy. Obie to lunety mysliwskie, a nie sportowe czy taktyczne gdzie pracuje się na bębnach non stop. Myślę że na tej niesprawiedliwej ocenie zaważyła militarna sława modeli PM. Przy czym Kahkes też jest producentem doskonałych lunet dla wojska. 2. "siatka w drugim planie - plus dla Kahlesa (w zależności od preferencji)." Jak dla mnie to DYSKWALIFIKACJA dal S&B. Dla współczesnej lunety siatka w I planie i powiększający się krzyż to jakieś nieporozumienie. 3. "miałem CSX z siatką 4-Dot i Zenith'a z FD7 - obie świetne, z małym plusem dla FD7." Prawda - remis. 4. "regulacja podświetlenia - nowocześniejsza w CSX, choć trudno się przyczepić do S&B." Lata świetlne przewagi CSX i wielki plus. 5. "wygląd - Kahles bardziej klasyczny, Zenith bardziej futurystyczny. Kwestia gustu." To rzeczywiście kwestia gustu, chciaż subiektywnie ładniejszy wiadomo - CSX. 6. "gabaryty - Kahles lżejszy, Zenith chyba ciut krótszy." Przewaga Kahlesa jest lżejszy i to jest fakt co do długości nie mierzyłem ale nie zauważyłem praktycznej przewagi. 7. "Kahles ma szkło obiektywu bardzo blisko krawędzi tubusu. teoretycznie bardziej podatny na przypadkowe zarysowania. Sprawę rozwiązuje osłona Butler Creek." Nie rozumiem zarzutu, bez praktycznego znaczenia, moim zdaniem czepianie się. 8. "Kahles ma nieco większą skłonność do bocznych odblasków." Ponowne czepianie się. A co to jest "skłonność" do bocznych odblasków ? Może jakieś dowody ? Ja tego nie zauważyłem, jak to się mierzy i w jakich jednostkach. 9. "gwarancja - Kahles górą. Bez problemu akceptują warunki gwaranci na podstawie numerów lunety. S&B - rejestracja, papierki..." Niepodważalny duży plus dla Kahlesa. 10. "opcja pokręteł MultiZer0 w Kahles'ie." Plusik dla K. 11. "specyficzny kształt obiektywu Zenith'a moze czasami spowodować niewielkie ograniczenia przy montażu lunety np. na montazach obrotowych z dłuższym przednim ramieniem." Być może, nie spotkałem się z tym. 12. "wg mnie minimalna przewaga w jakości obrazu w dzień na korzyść Zenith'a" Moje odczucia absolutnie odmienne - jakość obrazu zdecydowanie na korzyść Kahlesa. Czystość, odwzorowanie szczegółów, jasność - rewelacja. I sprawa najważniejsza: SZEROKOŚĆ POLA WIDZENIA niepodważalna dominacja Kahlesa, rzecz niesłychanie ważna w myśliwego i co najważniejsze mierzalna w przeciwieństwie do większości zalet S&B. Jak zatem policzymy plusy dokładnie wyjdzie przewaga Kahlesa, zwłaszcza biorąc elementy istotne i mierzalne czyli: - siatka w drugim planie - lżejsza - większe pole widzenia - lepsza gwarancja Moje doświadczenia i mój pogląd, można dyskutować i nie zgadzać się ale opierajmy się na faktach a nie na wrażeniach. D.B. Wania

Autor: Jerzy 030  godzina: 10:17
Osobiscie wybralbym S&B. chociaz Kahlesowi nie mam nic do zarzucenia. Drobne uwagi dotyczace niektorych detali sa dla mysliwego moim zdaniem malo istotne i nie jest prawda ze S&B nie akceptuje gwarancji na podstawie numerow, wiem to z rozmowy tel. z firma. Zaznaczam ze lunety wymienione w temacie sa mi dobrze znane, a takze Zeissy i Swarovski. Siatka w drugim czy pieraszym planie dla mnie nie ma znaczenia, trafiam do celu bezblednie tak z jednej jak zdrugiej, a uwagi typu ze siatka w pierwszym planie w jakiejs lunecie jest nieporozumieniem, jest powodowana brakiem umiejetnosci poslugiwania sie taka siatka. Dobrzy strzelcy i z takich lunet osiagaja rewelacyjne wyniki. D.B.

Autor: Marecki  godzina: 10:56
ad Wania64 Myślę, że właśnie Twój post jest bardzo stronniczy :-) 1. Mechanika. Tak się składa, że od jakiegoś czasu elaboruję amunicję i od czasu do czasu udaje mi się znaleźć bardzo precyzyjne naważki. Te z kolei pozwalają na wychwycenie pewnych detali w pracy mechanizmów nastawów lunet, które są praktycznie nie do wyłapania przy skupieniach rzędu ~3-4 cm. Robiłem wraz z kolegami parę testów i po prostu S&B spisuje się najlepiej z czołowych producentów europejskich (co ciekawe Swarowski wypada dość blado). A sława PMII to tylko potwierdzenie mozliwości producenta. Bardzo wygodny Posicon, znakomicie pracujące wieżyczki. Odporność mechaniczna. Dla mnie to ma znaczenie. 2. Siatka - w przypadku wymaganej wysokiej precyzji dokładniejszy jest FD7. Bo kropka pojawia się dopiero po zaświeceniu. Przy wyłaczonym podswietleniu przecięcie nitek pozwala na bardzo precyzyjny strzał. Dla elaboranta przy odstrzeliwaniu naważek niepodważalny plus. 3. regulacja podświetlenia. Z latami świetlnymi przewagi K. to przesada. Owszem, jest nowocześniejsza, z bajerami. Jasne. Ale zdążyłem już być w sytuacji gdzie zwykła, analogowa regulacja sprawdziła się lepiej niż cyfrowa, z pamięcią i "wodotryskami". Po prostu elektonika zaczęła wyprawiać cuda a zwykłe pokrętło zadziałało. 4. Wygląd. Jak piszemy subiektywnie to mi się bardziej podoba Zenith :-) 5. "Kahles ma szkło obiektywu bardzo blisko krawędzi tubusu. teoretycznie bardziej podatny na przypadkowe zarysowania. Sprawę rozwiązuje osłona Butler Creek." Nie rozumiem zarzutu, bez praktycznego znaczenia, moim zdaniem czepianie się." Absolutnie nie chodzi o czepianie się. To stricte praktyczne spostrzeżenie. Obiektywy "schowane" głębiej w tubusie po prostu są mniej narażone na otarcia o przeszkody, krzaki, gałęzie itp. Też sprawdzone - już miałem Kahlesa CBX oraz lornetkę po takich przypadkowych otarciach. Daltego też wzmianka o osłonach. Poza tym - dłuższe krawędzie tubusa działają trochę jak sunshade :-) 6. "Kahles ma nieco większą skłonność do bocznych odblasków." Ponowne czepianie się. A co to jest "skłonność" do bocznych odblasków ? Może jakieś dowody ? Ja tego nie zauważyłem, jak to się mierzy i w jakich jednostkach." Ponownie - żadne czepianie się. Tu będę brutalny. Tego się nie mierzy - to się widzi. A jeśli nie udało Ci się tego wyłapać, to albo Twe testy nie były zbyt obszerne (polecam sprawdzenie np. przy księżycu z tyłu, z boku, światłach od miasta itp.) albo nie wiesz na co czy jak patrzeć lub patrzyłeś bardzo subiektywnie - tak aby się nie przyczepić :-)) 7. Kolejna sprawa - w wielu testach laboratoryjnych Zenith osiąga ciut wyższe parametry transmisji światła, zarówno w dzień jak i w nocy. Są to wartości niezbyt duże, praktycznie nie do wychwycenia nieuzbrojonym okiem. Ale są. I jak napisałem wcześniej - mi się obraz w S&B podobał odrobinkę bardziej. Subiektywnie :-) 8. Pole widzenia. Bezpośrednie zestawienie wartości jest trochę nie fair. Przecież obie lunety jednak mają inne parametry. Więc inne są możliwości w zakresie uzyskiwanych kątów widzenia. Cóż... Niedawno miałem 5 lunet z najwyższej półki z możliwością obszernego oglądania, testowania, sprawdzania pod kątem osadzenia na sztucerze 9,3x62 głównie na "nocne dziki". Subiektywnie, wyłacznie wg własnych preferencji wybrałem Zenith'a. Najbardziej mi odpowiadał. Ale nie oburzam się jeśli ktoś ma inne zdanie i nikomu nie zarzucam "czepiania się". Jak napisałem wyżej CSX'y i Kahles'a cenię bardzo, bardzo wysoko. Na tym poziomie różnice są bardzo niewielkie i często o decyzji zakupowej decydują niuanse, preferencje, wrażenia. "Przerzuciłem" naprawdę sporo optyki i uodporniłem się dość na metki z ceną, obiegowe opinie i mity. Staram się podchodzić do tematu na chłodno, z dystansem. Bo "przypalanie się" bardzo zaciemnia osądy, a siła autosugestii jest ogromna. DB.

Autor: yogy  godzina: 11:28
a z tego taki morał, że i CSX i Zenith to optyka perfekcyjna, a reszta to subiektywne preferencje... Bierz co Ci się bardziej spodoba ;)

Autor: mattti88  godzina: 14:46
Witam! Sam mam CSX-a 3-12x56 z szyną i śmiało mogę polecić.Wszstko jest jak należy. Każda z tych lunet kolego Cię usatysfakcjonuje , tylko dobry montaż do tego i o wymianie lunety będziesz musiał myśleć chyba tylko z nudów. Zdarzyło mi się też porównywać mojego Kahlesa z Zeissem VD i w dzień różnica żadna ,a w nocy delikatnie lepiej wypada jednak Zeiss ,ale to tylko moje odczucia. Gdybym kupował dziś wybrałbym Zeissa chociaż nabycia Kahlesa nie żałuję. Z każdej lunety z tej półki będziesz zadowolony !

Autor: Wania64  godzina: 20:22
Kolejna dyskusja z cyklu "dziad o szydle, baba o widle". Domyślałem się, że merc szuka lunety tzw. w miarę uniwersalnej. A Marecki powiada że na nocną zasiadkę na dzika na 9,3x62 lepszy S&B Zenith 2,5-10x56 niż Kahles CSX 3-12x56 i tu ma rację, bo nawet ten cholerny krzyż w pierwszym planie nie przeszkadza a nawet może się przydać. Ale na nocną zasiadkę na dzika Marecki to najlepsza będzie stała luneta 8x56 może byc nawet S&B, chociaż wolałbym Zeissa z powłokami T. A do strzelania drabinek to może lepiej jakiś NSX z NPR2 będzie lepszy. Nie ma rzeczy w tym i lunet do wszystkiego,szukając lunety uniwersalnej trzeba wybrać priorytety i tyle. Jak na nocne dziki to Zeiss 8x56, jak strzelnica to Nightforce, Sightron itp Czytającym daję pod rozwagę co jest dla nich ważniejsze elementy istotne i mierzalne czyli: - siatka w drugim planie - lżejsza - większe pole widzenia - lepsza gwarancja czy mała skłonność do odblasków, brak skłonności do zarysowania itp zalety. Owocnych przemyśleń. DB Wania

Autor: Marecki  godzina: 21:09
ad Wania64 Nie bądź męczący... Napisałem: "głównie na "nocne dziki". A "głównie' nie oznacza "wyłącznie". To chyba nie problem zrozumieć. Sztucer będzie służył m.in. na zbiorówkach, a dopóki nie przełożyłem na niego "biegówki" interesował mnie zmienny zakres powiększeń. I między innymi dlatego wybierałem pomiedzy lunetami nastawnymi. Co do odstrzeliwania drabinek :-) Cóż, to nie jedyna metoda znajdowania optymalnych naważek :-) A znajdując elaboracje dla broni myśliwskiej strzela się z dostępnej na nich optyki. Czyż nie? Retoryczne pytanie... :-) Wania, nie spinaj się i nie marszcz zbytnio, bo to właśnie Twoje czepianie się słówek i nerwowe reakcje na odmienne opinie sprowadzają dyskusję na manowce. DB.

Autor: Marecki  godzina: 21:14
... a co do pola widzenia: - Kahles CSX 3-12x56 ma zakres 12,5–3,5 m/100m - S&B Zenith 2,5-10x56 ma zakres 14,2-3,8 m/100m CSX (www.kahles.at/fileadmin/kahles/Downloads/pdf_d/HeliaCSXdt2005-01.pdf) Zenith (www.schmidtundbender.de/zenith/2-5-10x56-6.html) Wania, to chyba mierzalne jest, tak ? :-))) Więc zanim komuś zarzucisz niedoinformowanie, może sam się wcześniej upewnisz ? DB.

Autor: Marecki  godzina: 21:19
... i jeszcze gabaryty: - długość: Zenith 330mm, CSX 356mm, - waga: Zenith podśw. 670g, CSX 580g. ...to już pewnie wystarczy... DB.

Autor: Wania64  godzina: 22:06
Właśnie odpuściłem sobie dyskusję w tym temacie. Kto się spina, marszczy i nerwowo reaguje pozostawiam ocenie czytających. A co do pola widzenia porównaj przy takich samych powiększeniach np. przy 3 i 10 a podajesz zakresy od ... do ... przy różnych powiększeniach. Rozumiesz ten błąd ? Ech chyba rzeczywiście nie warto. DB

Autor: Marecki  godzina: 22:34
Wania, Czyli wg Ciebie Zenith ma - co wyżej udowodniłem - większe pole widzenia wyłącznie na skrajnych powiększeniach, natomiast przy pozostałych nastawach panuje, cytuję: "niepodważalna dominacja Kahlesa". Tak ? :-)))) Bo ja myślę, ze różnice są bardzo niewielkie... A skoro tak jest to oblicz, zmierz i podaj nam konkretne liczby, np. dla nastawów 3x i 10x. Bo przecież są mierzalne... :-) ...tylko się zastanów zanim strzelisz kolejną gafę :-) Teraz ja się trochę słówek poczepiałem... DB.