Niedziela
02.10.2011
nr 275 (2254 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Jaki kaliber

Autor: pastek83  godzina: 02:40
A ja mam 308win i jestem zadowolony. Na zbiorówki wybrałbym coś powyżej 7ki czyli np 8x57 ale na zasiadkę i na podchód 308 z tego względu że dostępność amunicji duża a i "przyjemność" strzału bardzo znośna, poza tym zwierzyna zawsze w 1ce i możesz z tego strzelać od lisa do byka., Jeśli wybierzesz 7x64 też będzie OK (bardziej płaska trajektoria lotu)

Autor: sergal  godzina: 09:47
Miałem takiego dryla 8x57jrs na 16stkach i sztucer 7x64 , teraz poluje z 30-06 najleprzą farbę z tych trzech kalibrów daje 30-06 i mniej szukania . Naprawdę polecam kaliber 30-06 D.B

Autor: pniewa  godzina: 12:12
Po ponad 20 latach postawiłem na 3006 - praktycznie wszystko, (222 żadko używam w polu - głównie lis na polach po śniegu) i 8x57jrs. szukaj w tym kierunku. Pierwszy ma ogromną ilość pocisków i elaboracji (używam megi,noslera i tsx), drugi daje dobrą farbę. Siódemka dawała prawie zawsze drogę ucieczki, co przy krzakach jest uciążliwe.

Autor: Reign  godzina: 14:02
Witam Po dłuższym praniu tego forum i zdobywania opinni z innych żródeł. I choć nie były pochlebne dla 30-06 poszedłem po rozum do głowy i kupiłem broń w 30-06. Podobnie jak pisze pniewa 222rem pozostawiłem na boku. Strzelam z niego wszystko łącznie z lisami i sarną , wolę strzelać z 30-06 niż z 222rem.30-06 wydaje mi się jakiś nawet celniejszy na dalekich dystansach. Niechęć do doskonale zaprojektowanego 30-06 wynika pewnie z jego prl lowskiej popularności i szukania czegoś innego niekoniecznie lepszego. Czy 308 przebije Króla , muślę ,że nie. Do celów myśliwskich 30-06 jest najlepszy taki jaki jest bez obcięcia tych kilkunastu juli. Cała jego jadowita w tym natura. Co do farby jest jej wystarczająco dużo o ile zwierz nie padnie w ogniu. Prawdę mówiąc to dopiero przy używaniu 30-06 idę po farbie, wcześniej po siódemce szukałem po krzaczorach na chybił trafił... Darzbór Reign

Autor: specmisiek  godzina: 17:18
A ja uważam że 30 06 daje przewagę nad 7x64 dopiero na zwierzynie powyżej 100 a nawet 150 kg. Nie wiem jak się to dzieje ale z moich obserwacji wynika że na mniejszych dzikach 7x64 działa bardziej "szokowo" Po prostu częściej padają w ogniu. przy podobnych trafieniach częściej zdarzały się krótkie odejścia właśnie po 30 06 - ale może to błąd statystyczny?;-). Po 308W takie odejścia były jeszcze częstsze- i to to już chyba nie błąd statystyczny....Na pocieszenie dla posiadaczy "jankeskiego" 30 06 zapodam że na jeleniach zaobserwowałem odwrotnie-byki kładą się lepiej po 30 06 niż po 7x64.. Ale podobno jeszcze lepiej po 8X57 IS;-) Czy jeszcze lepiej niż po 9,3x62- ja nie wiem, ale tym sposobem to można "dojść" do kalibrów "afrykańskich" i wyżej;-) Moim zdaniem to jest ważny jeszcze dobór odpowiedniego pocisku.. Po zbyt "twardej" wolnej kuli 9,3 mm zwierz może odejść dalej niż po dobrze ekspandującej 30 06..Jeśli ktoś uważa inaczej to proszę o konstruktywną polemikę a nie "nie bo nie" ;-) Pozdrawiam serdecznie:-)

Autor: specmisiek  godzina: 18:10
Aha-zapomniałem napisać że "przewaga" 30 06 zaczyna się też przy niedokładnych trafieniach..Łatwiej wtedy "dojść"zwierza bo przynajmniej wtedy jest jakaś konkretna farba bo po siódemce to wiele jej nie ma;-( To ze Kolega sergal zaobserwował więcej farby po 30 06 niż po 8x57 JRS moim zdaniem wynika z lepszej zdolności "przestrzału" "Co dwie dziury to nie jedna" ;-) DB

Autor: tedii  godzina: 21:02
Nie wiem Koledzy Jak Wy. Ale ja przerobiłem 30-06, 7 x 65 r. , 7x57 mam też 7x64 i 308 win o 243 win nie wspomnę bo używam go tylko głównie na strzelnicy i czasami na sarny i lisy choć jak się trafi mały dziczek to też zagrzeję lufę :) w/g mnie 7x64 jest b.dobrym kalibrem na dzika i jelenia ale osobiście chodzę głównie z 308 win. dziki po tym kładą się pięknie a strzelam z czeskiego S&B PTS i takiej samej amo używam do 7x64 i wydaje mi się że 308 jest dużo skuteczniejszy mimo że w wielu przypadkach po trafieniu na łopatkę kula nie przechodzi nawet dzika 40 kg prze strzale z 120 m. bo dziki padają w ogniu. w tym sezonie strzeliłem dwa byki jeden z 308 padł w ogniu drugi o takiej samej masie strzał w to samo miejsce +/- 5cm na komorę z 7x64 przeszedł ze 120 m. więc wydaje mi się że ponownie bym wybrał 308 ze względu na dostępność amunicji i jej ceny. a co 8x57 js też piękny kaliber z lepszą mocą powalającą . nie pamiętam kiedyś w ŁP był taki artykuł o porównaniu kalibrów i mocy powalającej i 8 wypadała doskonale. odnośnie 6,5 x 55 odradzał bym z racji tego iż u mnie w kole kilku kolegów ma taki kaliber i już narzekają, na jego skuteczność co wielokrotnie widziałem nie polecam. z kolegą z dani w tym roku widziałem jak kolega z dani strzelając z takiego amo sako trafiał kozła na piękną komorę i uchodził do 200 m. Życzę udanego wyboru i pomyślnych łowów moje typy to: - 8x57; 308w; 30-06, (7x64, 7x65r), 7x57, 6,5x55, 243w. 223, 222