Środa
26.10.2011
nr 299 (2278 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Spuszczanie iglicy w broni łamanej  (NOWY TEMAT)

Autor: MARS  godzina: 13:40
Mam pytanko, jak spuściś bezpiecznie iglice w broni łamanej, a konkretnie w drylingu, kiedy nie mamy zbijaków? Pamiętam że kiedyś ktoś mi pokazywał jak to się robi, ale wstyd się przyznać - żem zapomniał :(

Autor: anzl  godzina: 13:55
W drylingach które nie mają osobnego mechanizmu napięcia iglicy lufy kulowej robisz to w następujący sposób. Łamiesz broń-winna być odbezpieczona i naciskasz palcami na obydwa spusty. Następnie wykonujesz delikatny ruch jakbyś chciał ją zamknąć. jest to dosłownie "drgnięcie" Później przesuwasz przełącznik kula śrut w drugą pozycję i delikatnie łamiesz broń,cały czas nie zapomnij o naciskaniu palcami na spusty i już po kłopocie. Cała operacja wymaga delikatności i pewnego treningu.

Autor: MARS  godzina: 14:00
Dzięki, poćwiczę :)

Autor: Eskimos  godzina: 14:33
cyt.: "delikatnie łamiesz broń," Chyba "delikatnie zamykasz" :) DB, Eskimos

Autor: kristofferp  godzina: 15:18
To nie zawsze da się zrobić jeżeli broń ma automatyczny bezpiecznik. Kup zbijaki, wtedy jest dużo prościej. DB.

Autor: Eskimos  godzina: 15:22
W drylingu Marsa się da. A automatyczny bezpiecznik to jest pierwsza rzecz jaką bym usunął (z boka wywaliłem jeszcze przed pierwszym strzelaniem). DB, Eskimos

Autor: kristofferp  godzina: 15:38
@ Eskimos A ja sobie bardzo cenię to że jest automatyczny. Wolę zaponieć odbezieczyć niż zaponieć zabezpieczyć. A niejeden wolałby aby i w Blaserze R93 też był automatyczny. Przynajmniej na indywidualne. DB.

Autor: Eskimos  godzina: 15:43
A ja wolę nie zapominać w ogóle ;) Poluję m. in. z drylingiem kilkanaście lat i NIGDY nie miałem kłopotu z jego ogarnięciem, strzałem z innej lufy niż zamierzałem, czy pomyłką odnośnie bezpiecznika. A jak słyszę, że ktoś tam spieprzył dzika, bo się pomylił i wygarnął śrutem, breneką, zamiast kulą, albo zapomniał odbezpieczyć, to jestem za obowiązkowymi badaniami okresowymi :-/ DB, Eskimos

Autor: kristofferp  godzina: 16:50
@ Eskimos To należysz do mniejszości, i powinieneś za ten fakt zapalić świeczkę w kościele. Ludzie mylą się ( breneka/śrut) bardzo często. DB.

Autor: kristofferp  godzina: 17:09
Ach, nie pomyślałem. Jest jeszcze jeden sposób> zdejmujesz lufy z baskili. Dociskająć wystrzeloną łuskę do miejsca otworu iglicy, naciskasz spust. Tak wszystkie trzy. Poczym zakładasz lufy i zamykasz je w baskili. Na końcu zakładasz czułenko. Ten sposób jest dobry w broni gdzie czułenko jest częścią mechanizmu napinania iglic. DB.

Autor: MARS  godzina: 18:09
Jeśli chodzi o pomyłki to niestety po 13 latach polowania z Iż-em który ma automatyczny bezpiecznik, w pierwszym roku polowania z drylingiem dwa razy złapałem się na tym że składając się do startującego koguta, automatycznie pchałem palcem przestawkę do przodu...

Autor: .marek  godzina: 19:04
O to, to, Mars. Ten ruch kciukiem po szyjce do przodu. Mam to samo. Trzeba się pilnować, zanim wyrobi się nawyki. Dużo strzelnicy, a dopóki pamięć mięśniowa nie zadziała, jest niestety wolniej niż z broni, z której człowiek jest ostrzelany.

Autor: Przemekswierk  godzina: 20:59
Mars...hah mam to samo.Tez tego przełącznika sie nie potrzebnie ,,czepiam" :).