Poniedziałek
14.11.2011
nr 318 (2297 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Nóż z Damastu? Co o nim powiecie ?

Autor: Qulka  godzina: 01:01
specmisiek (forum.lowiecki.pl/profile.php?f=12&id=15908) napisał(a): > > Kolego Qulka;-)- " ja mam jeden nożyk z pakistana i > mogę nim gwoździe strugać" A gwoździe przedwojenne czy > wspólczesne???? A swoją drogą to poprawiłeś sobie > samopoczucie? "nożyk z pakistana" i struganie gwoździ.... > Istny hardcore..;-) > Pozdrawim serdecznie i gratuluję samopoczucia :-) Specmiśku Samopoczucie mam na okrągło dobre :) Noża w lesie używam z D2 pakistan że rdzewieje to leży na półce.Gwoździe "struga" współczesne. Teorie masz opanowaną dostatecznie. Maciek1961 Dostałem odkuwkę od gościa na targach w Sosnowcu sam położyłem szlif i hartowałem wiec wiem co mam.

Autor: specmisiek  godzina: 02:50
"sam położyłem szlif i hartowałem wiec wiem co mam" To trza było tak od razu..;-) Skoro sam hartowałeś to faktycznie wiesz co masz:-) Ja pisałem o "Pakistanie" a nie o poprawionym pakistanie :-) Pozdrawiam

Autor: Bartek L  godzina: 08:32
Qulka A z ciekawości - jak wyszły Ci testy hartowania? Jak wyglądają przełomy? Jakich używałeś temperatur, mediów i czasów? Czy hartując nawęglałeś dodatkowo? Czy hartowałeś na martenzyt czy bainit (w stalach warstwowych o różnym składzie to może być trudne lub niewykonalne w zależności od gatunków składowych i parametrów hartowania). A tak na początek to z jakich gatunków stali jest ten damast?

Autor: ULMUS  godzina: 09:33
Nie wiem jak ten japoński damast, ale mój damst, to bardzo ładny nóż, produkcji Tlima (polski nożorób) , fajna stal , miękka moim zdaniem, łatwo się ostrzy ,łatwo tępi :), dobry użytkowy nóż. Ma jednak dwie wady które powodują że więcej damastu nie kupie. Rdzewieje regularnie, trzeba go czujnie impregnowac olejem albo cytryną co najgorsze - każda potrawa pokrojona damastem a zwłaszcza warzywa i owoce smakują żelazem . Obrzydlistwo.

Autor: Maciek1961  godzina: 10:32
Kolego ULMUS, Dziękuję za rzeczowy opis Twojego noża,który to opis trochę mi rozjaśnił "pod sufitem" co do damastu ;) Mam jeden nożyk od Tlima-Hunterek do patroszenia ale jeszcze go nie używałem... Kolego Qulka, Jestem pełen podziwu dla Ciebie za samodzielne wykonanie noża ! Kolego "MisiuSpecjalny" ;), Podaruj już sobie te Twoje "uwagi" do Kolegów i skupmy się na konkretach co do damastu... DB Maciek

Autor: specmisiek  godzina: 22:43
Maciek1961-odrobiny szacunku to Ty Kolego nie wykazujesz... nad czym ubolewam. Pogadać o konkretach na temat damastu to możemy za parę ładnych lat jak się troche poduczysz..BartekL-nie musisz się tu popisywać paroma fachowymi terminami które "łyknąłeś jak młody pelikan"... ULMUS-też mam nóż Tlima z jego damastu-dziweru... Rdzewieje bo musi ma zielazo w sobie ;-) Jeśli chcesz się cieszyć nierdzewnym dziwerem to polecam damast nierdzewny-z "amerykańska" zwany damasteel-mam kilka takich noży ale nie na sprzedaż...Nie ustępują wcale damastowi rdzewnemu a może nawet niewiele takim stalom jak np. S30V i mają tą przewagę że praktycznie nie rdzewieją..Nadają się też do krojenia warzyw, choć tu bardziej widziałbym noże ceramiczne...KwaJar-oczywiście, żę wytwarza się współcześnie noże z bułatu i stali damasceńskiej, nawet z "Drabiną Mahometa"ale nie robi się tego "przemysłowo" lecz w małych seriach... Widocznie słabo szukałeś......Wikipedia to nie wszystko;-) A poza tym to bez obrazy ale nie ma oczym z niektórymi tu gadać.. I to wcale nie ja chcę się tu popisywać..I tyle w temacie... Pozdrawiam

Autor: specmisiek  godzina: 22:48
to tak na szybko KwaJar-oczywiście to nie jest instrukcja tylko artykuł, ale bliski prawdy (www.ithink.pl/artykuly/aktualnosci/nowinki-technologiczne/o-stali-damascenskiej-slow-kilka/) Pozdrawiam

Autor: specmisiek  godzina: 22:55
tu trochę bardziej ciekawie ale po anglijsku:-) (www.tms.org/pubs/journals/jom/9809/verhoeven-9809.html)

Autor: Bartek L  godzina: 23:10
Ten drugi artykuł IMO bliższy prawdy a pierwszy ma w sobie sporo marketingowej papki.

Autor: specmisiek  godzina: 23:16
Zgoda ale miał byc przystępny dla gawiedzi-napisałem "bliski prawdy" Zresztą można sięgnąć do źródeł-wystarczy tylko naprawdę chcieć... Kiedyś mnie to fascynowało więc rozumiem zainteresowanie.....Teraz idę spać.. pozdrawiam P.S. Noże z bułatu można kupić na zagranicznych aukcjach (tanie nie są) Nie wiem czy obecnie są dostępne z Wootz...Trza poszukać jak kto chce..

Autor: Jastrząb  godzina: 23:47
ad Maciek Te noże pojawiają się dość często na aukcjach sprzedawców z Hong-Kongu na E-bayu i osiągają cenę ok. 70-80 złotych wraz z przesyłką-gdzie przesyłka kosztuje ok 30-40 złotych. Miałem okazję widzieć taki nóż-przyznaję,nie wygląda to źle, za taką cenę to nawet bardzo dobrze. Nóż moim zdaniem trochę trąci kiczem-bo design jest nieco toporny-taka stylizacja na produkt starej kuźni ...ale tylko stylizacja-mniej niż bardziej udana. Co do samego rdzenia-bo tak należy ten nóż traktować (zapomnij o jakimkolwiek włączaniu tu rozmów o damaście czy bułacie) nie powinno być źle-posiadam jeden nóż podobnej produkcji i jestem nim więcej niż mile zaskoczony jeśli chodzi o właściwości tnące i obróbkę stali. Co prawda obawiał bym się tu o "czystość" samej VG-10 ale nie zmienia to faktu, że nóż w pracach myśliwskich spisuje się przyzwoicie. Osobiście szukałbym czegoś poprzez E-bay gdyż aukcja którą wskazałeś trąci mi nieco rozczarowaniem z dokonanego przez kogos zakupu bądź też zwykłą próbą odrobienia "strat" po zakupie 2 takich noży... Cena zaproponowana to właśnie koszt zakupu dwóch na E-bayu. Pozdrawiam. DB!