![]() |
Poniedziałek
12.03.2012nr 072 (2416 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: małokalibrowa kniejówka Autor: kristofferp godzina: 08:05 Darant To dobry zestaw do polowanie na lisy na wabia. Na zbiorówki marginalny. DB. Autor: Łukasz z lasu godzina: 08:40 Taka kniejówka to dobry zestaw na polowanie na wab czy polowanie z podchodu. Autor: Shirley godzina: 09:24 mam 223/20 używam tylko na lisy na wab, i na lisy pędzone, można też sobie za koziołkiem z tym pochodzić ale to nie moja bajka bo ja kozły to ojcu zostawiam (jak chodzę za lisem to notuję sobie gdzie fajne kozły są i ojciec ma ułatwione zadanie). A na zbiorówki takie gdzie może być każdy rodzaj zwierzyny to jednak trojak jest niezastąpiony. Autor: porze1 godzina: 10:24 Dla mnie to jest co najmniej dziwne, że w dostępnych w Polsce kniejówkach wszędzie są 222 i 223 a w zasadzie nigdzie nie ma 7,62x39. Przy strzelaniu "z wolnej ręki", a niekiedy nawet "z rzutu" na max. 50 - 70 metrów kaliber precyzyjny i płakorowy to gruba pomyłka, nawet na lisa. Z kolei na zasiadce łamaniec nie będzie tak celny jak czterotakt, więc potencjał naboju i tak sie marnuje. Kwestia "ideolo" jest absurdalna, bo co za różnica, czy to jest nabój "kałacha", czy "black-rifle" - oba są szturmowe. Autor: rales godzina: 15:05 Na zbiorówki wybrałbym jednak większą kulę.. Na bobry również: wprawdzie nie jest to duży zwierz, ale dość odporny i po strzale uchodzi w wodę dopóki starczy mu sił.. Będziesz rozkopywał nory albo żeremia?? Darzbór!! Autor: Tomek T. godzina: 15:28 Kolego rales, a gdzie to polowałeś na bobry? Autor: ULMUS godzina: 15:40 Weź w ósemce . Na zbiorówkę najlepsza :) a na liska i tak nie ma nic lepszego jak mały sztucerek 222 np. czy hornecik ... i wtedy nie ważne czy daleko czy blisko. Autor: podlasiak godzina: 17:24 O jakich bobrach bredzicie! Autor: maho godzina: 18:24 Takie czarne z płaskim ogonem. Autor: braun godzina: 18:48 podlasiak a cóż Cię dziw strzelanie bobrów? U mnie już kiełbasę z nich robią :) Autor: kristofferp godzina: 19:39 Na bobry spokojnie wystarczy 222Rem. Kula taka sama jak na sarny. Strzeliem 6 sztuk z tego kalibru. Żaden mi nie zwiał !! Kluczem jest strzelanie na wczesną komorę, bo bóbr ma wysoko położoną przeponę. DB. Autor: rales godzina: 20:48 ad Tomek T: Na bobry poluję za morzem, tj w Szwecji, bo tu mieszkam :-) Jak na razie tylko dwa razy, wyłącznie kalibrem 7x65R - padły w ogniu. Ale wg tych, co dużo na nie polują, 223 rem nie jest najlepszym wyborem, potrafią ujść do wody.. Darzbór!! Autor: Schweirabeit godzina: 21:20 Pytanie jak najbrdziej zasadne i warte rozważenia pod kątem bezpieczeństwa na zbiorówkach. Każdy kto stosuje mały kaliber i ekspansywny pocisk wie że zwierzyna trafiona taką kulą albo lerzy w ogniu , albo uchodzi max 20 - 40 metrów. Wada - brak przestrału = brak farby. Natomiast strzał z pocisku po wyżej 6,5 mm to pewny przestrzał na 30 - 60 m , ale również możliwośc rykoszetu i wypadku. Kalibry 5,6 = każda przeszkoda równa się fragmentacja kuli o wadze 3,6 i duże bezpieczeństwo. Bardzo ciekawy kierunek kolega obrał - warunek , aby zgodnie z prawem. Pozdrawiam |