Piątek
06.07.2012
nr 188 (2532 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Wszystko na temat 5,6x52R

Autor: majkel6.5  godzina: 11:20
Kulka dobra na wszystko, tylko spokojnie trzeba strzelać i mierzyć siły na zamiary.

Autor: mlokos9  godzina: 12:25
Witam! Urodziłem się w Szymbarku, koło Iławy (warmińsko-mazurskie). Stoi tam zamek, w którym mieszkała przed wojną rodzina Finck von Finckenstein. Znałem osobiście ostatnią hrabinę z tego rodu, opowiadała ona memu Tacie, iż jej ojciec polował ze sztucerem, z malutką lunetką (chyba 2 lub 3, nie pamiętam już niestety), właśnie w kalibrze 5,6x52R i to nawet na jelenie byki! Dzisiaj jest to nie zgodne z regulaminem polowań, ale wówczas było to normalna rzecz, najważniejsze że broń gwintowana. Z tego co relacjonowała, jej ojciec używał kuli o masie 4,6 gr, strzelał na odległość góra 60-70 metrów i celował centralnie w serce. Byki podobno odskakiwały, odchodziły jakby nigdy nic i w pewnym momencie po prostu się przewracały. Poza tym strzelał z tego sztucerka do lisów i saren, do dzików używał innej broni, choć czasem również i z 5,6x52R powalał jakiegoś czarnucza ;) Pozdrawiam. Darz Bór!

Autor: Zulaga  godzina: 15:27
Będzie kolega bardzo zadowolony. Kiedyś ten kaliber był używany w indiach do polowań na tygrysy. Ja używam i bardzo sobie chwalę. Bardzo skuteczna kula!!! Poluje z czeskiej amonicji. Paczka Normy w tym kal. to ponad 200pln