Czwartek
28.02.2013
nr 059 (2769 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kaliber 5,6x50r Magnum  (NOWY TEMAT)

Autor: Jerrys  godzina: 09:40
Witam, koledzy proszę o podzielenie się przez Was opiniami na temat kalibru 5,6x50r Magnum. Interesuje mnie przede wszystkim, jaką amunicję używacie w tym kalibrze polując na lisy oraz sarny. Jak zachowuje się lis oraz sarna po strzale z używanych przez Was amunicji w tym kalibrze? Czy skórka z lisa nadaje sie do wyprawy? Czy są odejścia saren? Wiem, że wszystko zależy od własciwego ulokowania kuli, ale chciałbym poznać wasze opinie na temat tego kalibru. Rozważam zakup kniejówki w tym kalibrze. Pozdrawiam. Darz Bór

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 10:25
Jeśli mogę doradzić, to na sarny i lisy zdecydowanie wybrałbym w kniejówce kaliber 5,6x52 R zamiast 5,6x50 R Magnum. Cięższy, wolniejszy i mniej toksyczny dla lufy pocisk. Świetnie przekazuje energię w tuszy. Moim zdaniem najlepszy z "małych" kalibrów do tych celów. Piotr Waślicki

Autor: Jerrys  godzina: 10:29
Kolego Piotrze, mam takie samo zdanie jak kolega, ale niestety jest problem z dostepnością 5,6x52r w niektórych markach kniejówek obecnie produkowanych np. włoszkach - Sabatti, Bettinsoli. To, że 5,6x52r jest bdb - to wiem. Zastanawiam się tylko, czy 5,6x50r magnum jest az tak duzo "gorsze" od 5,6x52r, że powinienem sobie odpuscic ten kaliber i markę broni.

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 10:58
Raczej bym sobie odpuścił. Jak nie ma 5,6x52 R w ofercie, to może inny, nawet sztucerowy np.6.5x55 SE. Daje prawdziwą satysfakcję i skutecznie można strzelić do czegoś większego niż lis i sarna a pocisk nie rwie tuszy. Wybór też jest większy. Piotr Waślicki

Autor: Jerrys  godzina: 11:40
Kolego, mając repetiera 7x64, 6,5x55 se wydaje się być niekoniecznie rozsadnym rozwiązaniem, jako drugi kaliber kulowy. Założeniem jest polowanie lis i sarna oraz kniejówka w małym kalibrze kulowym. Czekam na kolejne sugestie kolego Piotrze. Może jakis dobry pomysł koledze się nasunie i mnie kolega przekona.

Autor: tjarek  godzina: 12:14
Znam zdanie kol. Piotra o kalibrze 5,6x50RMag. (swego czasu była na ten temat dyskusja) i w części się z nim zgadzam jednak stwierdzenie, że "pocisk rwie tuszę" uważam za przesadzone (w tuszy sarny powstają krwiaki przy strzale na łopatkę ale ma to znaczenie jedynie przy wzięciu tuszy na użytek własny). Po strzale komorowym na odległość 100-120 m. sarna zostaje w ogniu a wylot kuli jest tak mały, że trudno go znaleźć (to samo z lisem). Oczywiście odejścia saren zdarzają się ale rzadko i na małą odległość (30-50 m.) Jeżeli chcesz mieć jak największy uzysk mięsa to są lepsze kalibry (np. te wspomniane przez Piotra). Db

Autor: Troper  godzina: 12:15
Wg. mnie kaliber 5,6x50 Magnum nadaje się na strzelnicę do polowań na lisy i sarny nie bardzo ponieważ, pocisk jest stosunkowo lekki am dużą szybkość i przeszywa zwirza nie dajac farby a on uchodzi daleko lis naewt do nory i tam ginie to samo ze z sarna się dzieje nie mówię o jenacie czy borsuku. Ten kaliber może słuzyć dobrze przy polowaniu na gęsi kuny i tym podobne. jako myśliwy ze stazem ponad 30-to letnim nie zalecam go. Proponuję jak napisał Kolega Piotr 5,6x52R maiłem taki kaliber luf wymiennych do kniejówki czeskiej ZH super kaliber jenoty kładłem na miejscu sarna góra odchodziła 10-15 kroków, przestrzelany miałem pięknie sarny i kozły zregóły strzelałem na szyję padały w miejscu nawet dzik do 50-60 kg nie odchodził zbytnio daleko. Czesto strzelałem za ucho padał w ogniu. W zwiazku z powyższym odradzam Koledze kniejówki w tym kalibrze i proponuję w kalibrze 5,6x52R. Pozdr DB

Autor: tjarek  godzina: 12:39
Troper - a miałeś 5,6x50RMag?

Autor: tribal1  godzina: 12:48
Musi koniecznie być z kryzą, może 223.

Autor: Troper  godzina: 14:26
Ad Kol.Tjarek nie miałem ale byłem skory kupić i to do kniejówki jako lufy wymienne, tylko odradzili mi dobrzy ludzie Koledzy co z tym kalibrem mieli styczność i go posiadali. Posłuchałem ich rady i zrobiłem jak opisałem w swoim komentarzu toczka w toczkę.Pozdr DB

Autor: tjarek  godzina: 14:31
Troper - nie miałeś, nie polowałeś a wyrażasz śmiały pogląd, że "Wg. mnie kaliber 5,6x50 Magnum nadaje się na strzelnicę do polowań na lisy i sarny nie bardzo ponieważ, pocisk jest stosunkowo lekki am dużą szybkość i przeszywa zwirza nie dajac farby a on uchodzi daleko lis naewt do nory i tam ginie to samo ze z sarna się dzieje nie mówię o jenacie czy borsuku. Ten kaliber może słuzyć dobrze przy polowaniu na gęsi kuny i tym podobne. jako myśliwy ze stazem ponad 30-to letnim nie zalecam go." Czy to brzmi poważnie?

Autor: mlokos9  godzina: 16:36
Witam! Od razu przyznam, że nie miałem styczności z tym kalibrem, jednak czytałem niedawno książkę Janusza Sikorskiego "W kniei i w buszu", w której to autor opisał wiele swych polowań na wilki przy nęciskach. Do łowów tych używał kniejówki z lufą kulową właśnie w kalibrze 5,6x50R Magnum. Nie może być więc to słaby kaliber jeżeli służył do polowań na zwierza, który nie dość że może ważyć nawet ponad 60 kg, to do tego jeszcze jest dość odporny na srzał. Myślę że do polowań na sarny i drapieżniki jest to bardzo dobry kaliber. Darz Bór!

Autor: Martes  godzina: 18:42
Jerrys a może coś takiego (www.egun.de/market/item.php?id=4276700) .Ten sam model bywa często na E-gun również w kalibrach 20/70 - .222Rem . Broń lekka , poręczna w granicach 700 - 800 EUR . Tylko niestety używana ale firma solidna .

Autor: Jerrys  godzina: 20:05
Martes, fakt na egun widziałem kilka atrakcyjnych ofert. Niestety w ogóle nie mam doświadczenia, ani wiedzy na temat zakupu w taki sposób broni. Ponadto nie wyobrażam sobie, aby nie sprawdzić na strzelnicy broni używanej przed zakupem. Być może zakup poprzez egun nie jest rzeczą skomplikowaną... ale narazie jest poza moim zasięgiem z ww. powodu.

Autor: Troper  godzina: 20:37
Ad. Tjarek wg mnie tak a co Tobie do tego, to jest moja opinia a Tobie noas w d.... i radia słuchać i wszystko. Wyraziłem swoje zdanie moze nie grzecznie ale tak trzeba do młokosów z tych rejonów.

Autor: Mod.98  godzina: 20:47
Troper ! Kolego!! Od kiedy to sarny uchodzą do nor tak jak lisy??? Może mam za mały staż, że się z takim zjawiskiem nie spotkałem. Chciałbym nadmienić, że za ucho dzika, czy w kark kozła to można klepnąć z .22LR albo horneta i ten sam efekt będzie więc przykład dałeś marny....

Autor: Frycmt  godzina: 22:46
super kaliber kładzie wszystko ( zależy oczywiście od trafienia) wada duża to cena amunicji i bardzo mały wybór fabrycznej jest tylko rws 3,8 gr i 4,1 gr i czech 3,8 gr ja osobiście proponuje rws 4,1 gr