![]() |
Niedziela
01.09.2013nr 244 (2954 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: zawijarka "retro" do dwunastki Autor: hunter001 godzina: 08:41 W jakich latach ostatni raz elaborowałeś dochodząc nawżki "lubianej przez lufę" jakiego prochu wtedy Kolego użyłeś i jaką stosowałeś przybitkę? A może koszyczek? P.S. Koniec końcem nie doszło do złożenia mi żadnej oferty sprzedaży maszynki, tak że z mojej strony temat jest ciągle aktualny. Jak by ktoś coś wiedział proszę o "cynk". Autor: ORDYNAT godzina: 13:07 Jakieś pół roku temu, pojechałem na strzelanko czarnoprochowe i gość gdzieś z pod Warszawy miał proch na sprzedaż za tzw. bezcen. Dostał go od kogoś w Niemczech podobno. Z czarnoprochowego karabinu źle kulki latały na tym prochu. Spece jednogłośnie stwierdzili, że to zły proch do strzelania czarnoprochowego i prawdopodobnie to jakiś angielski proch do elaboracji do broni śrutowej. Na taką wieść oczy miałem okrągłe i woreczek musiał być mój. Wyszło mi jakieś prawie 80 naboi. Pierwsze, jakieś prawie 20, w 2 podejściach to była katastrofa. Okazało się, że tego prochu sypałem za mało. Zwyczajnie nie spodziewałem się, że trzeba będzie go sypać aż tyle. Śrutu miałem tylko trochę 4. Do wyboru mam 5 strzelnic. Dwie są daleko. Z czego na jedną nie lubię jeździć, bo ZO robi wszystko aby myśliwi omijali strzelnicę. Z 3 pozostałych, na jedną, też myśliwską, też nie lubię jeździć z powodu wszechwiedzącego i we wszystko wsadzającego nos opiekuna strzelnicy. Dwie pozostałe, jedna otwarta jest sporadycznie, a korzystanie z drugiej oznacza wyciąganie z domu kolegi, który ma ją pod opieką. Tylko ta z tych bliżej położonych jest najdalej, jakieś 70 km. do pokonania. To utrudnia sprawdzanie własnoręcznie wykonanych naboi. W prochu znalazłem kilka drobnych mini wałeczków. Albo ktoś proch "zmielił", albo wsypał resztki różnych prochów do wora. Zamiast koszyczków stosuję zwitek papierowy lub kilka tubek papierowych. Jak już o koszyczkach mowa,w merklu bardzo daleko (z fabrycznego ammo) oddzielają się mi koszyczki. Mam też problem, bowiem te łuski, które jeszcze mimo problemów dawały się składać w gwiazdkę mam na wykończeniu. Najgorsze, że się wytarły a ja nie pamiętam firmy. Są niebieskie. Autor: julian godzina: 19:19 Hunter 001. Sprawdzaj priv, napisałem Ci pół strony z propozycją a Ty nie odpowiadasz, D.B. Julian. Autor: hunter001 godzina: 21:44 Julian. Przedwczoraj wysłałem do Ciebe wiadomość. Żada odpowiedź do mnie nie dotarła. Sprawdzałem maila jeszcze przed chwilą :-( |