Poniedziałek
22.09.2014
nr 265 (3340 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: auto do lasu

Autor: Miłosz7  godzina: 08:04
Ja mam RAV4 i nie narzekam.

Autor: LECH-GAJOWY  godzina: 08:32
Jezeli tylko do lasu - jako drugie, trzecie auto - to sugeruje auto na ramie i krotkie - takowe jest bardziej zwrotne, lzejsze, lepiej jezdzi po nierownosciach, ze wzgledu na "krotkosc" lepiej rozklada sie w nim ciezar. Sugeruje Suzuki Vitara, ew. Grand Vitara - wersje 3 drzwiowe, ew. auto proste, bardzo surowe, ale swietne w terenie - Daihatsu Feroza

Autor: tomkosky  godzina: 08:43
Mam pajero z 97r 2,8 td ,istny czołg,ale na autostrade raczej nie polecam.Jechałem nim 160 km/h i nie polecam takich prędkości,przy typowo terenowych oponach ciężko to ogarnąć.

Autor: Tymmo  godzina: 09:06
@Bear - Kolego, może jestem w błędzie, ale nie jedyny - mam Laredo 3.7 z 2005 roku i nie ma reduktora. Teraz obaj mamy szerszą wiedzę. @ twiti - yetti dobrze pisze, poszukaj też w innych miejscach, przejedź się z kolegami, którzy mają takie auta - to też pomaga. DB

Autor: tribal1  godzina: 09:17
albo do lasu albo na autostradę takie wymagania spełni tylko auto z duzym silnikiem na Jeep "Grand chiroke"

Autor: Bear  godzina: 10:11
@Tymmo ;) moja wypowiedź dotyczy tylko wersji WJ (co powinienem zaznaczyć) o WK/WH nie mam wiele do powiedzenia

Autor: maciek_mac  godzina: 10:17
No ale w temacie chodzi o auto do lasu a nie na autostrady! Są to dwie różne rzeczy. Poruszam się samurajkiem na gaz i nie narzekam, ale dlatego bo mieszkam w łowisku. Na dalsze trasy polecam coś większego i z bardziej miękkim zawieszeniem bo samurai jest strasznie twardy i na dlugie trasy odpada. Może Pick-Upa?

Autor: jager.jacek  godzina: 10:40
Jeśli do lasu, to na pewno Jimny, lub GV, a jeśli do lansu to LC, Pajero, ML, itp. Optymalny jest pickup, ale tym trochę trudno w lesie pomiędzy drzewami manewrować. Generalnie każdy dobry byle posiadał skrzynię rozdzielczą z reduktorem, oraz opony min AT. JJ.

Autor: yogy  godzina: 12:16
jager.jacek A Ty kiedyś LandCruiserem w terenie jeździłeś? Albo Pajero? Stawiać te auta obok typowo bulwarowego ML'a? Oryginalne...

Autor: twiti  godzina: 12:32
Niechce gazować auta bezynka i już do łowiska mam blisko ,wcześniej mialem vitarę była luks ale szukam czegoś młodszego żeby można bylo jeszcze wykorzystać na dalszą trasębo mam dostęp do polowacki u kolegi na daniele których u mnie niema,ja narazie myślę że rav 4 bedzię ok ale słucham kolegów dalej dzięki DB

Autor: tribal1  godzina: 12:40
To kup nowszą vitare, grand viterę jesli byłes zadowolony, tylko za 12000 zł nie ma duzo alternatywnych samochodów.

Autor: yogy  godzina: 14:58
Jeżeli autostrada i teren to Jeep Grand Cherokee ZJ/ZG 4.0 R6. Na WJ/WG funduszy trochę za mało. Tylko licz się ze spalaniem na poziomie 14-17 litrów benzyny.

Autor: OIOM  godzina: 15:00
No cóż pora się przyznać jestem spod znaku tych ''jebnie tych '' . Do lasu i na takie kręcenie się w koło własnego ogona to mam jeepa granda – permanentny napęd 4 x 4 - 5.2 z gazem '' sekwencja prince '' . Dobre kapcie i to co cieszy na leśnych drogach płyniesz lift II . Utopić toto trzeba się postarać a pali w przeliczeniu na benzynę 8/10 litrów . Budżet 12 tyś – wydaje się dobrym rozwiązaniem gdy się '' wychaczy '' taki egzemplarz ze Szwajcarii . W lesie polach rozmieniłem nim już ponad 100 tys km zero problemów awarii - tylko materiały eksploatacyjne . A w trasę polecam tylko taką zabawkę – jak to nazwać – po prostu '' zaje...... bisty '' . (allegro.pl/jeep-grand-cherokee-srt8-425km-bezwypadek-srt-8-i4609836787.html)

Autor: quattro  godzina: 17:00
Z takim budzetem szukaj vitary albo rav4 tak czy inaczej bedziesz musial zaraz wlozyc w auto pare groszy mniej to na uwadze ze auta sa leciwe a nikt nie sprzeda ci dobrego auta w takiej cenie bo on prawie tyle wlozyl w to auto aby zrobic pd siebie i jezdzi wiele lat

Autor: kriss/sieradz  godzina: 18:08
Ad. OIOM Jeppa granda r. 2008 miałem i nie polecam - w styczniu stanąłem na ściernisku ( ziemia była zmrożona ale po wierzchu ) po godzinie stania nie ruszyłem nawet o metr - elektronika nie puściła i wyciągali mnie na dwa ciągniki 360 bo jeden nie dał rady. W teren samochód ze skrzynią rozdzielczą i to ręczną. Obecnie mam Terrano i daje radę ale to nie jest patrol . Z dużym sentymentem wspominam Ladę Nivę - tylko raz nie wróciłem z polowania jak pękł mi pasek klinowy. Pozdrawiam DB

Autor: cypis111  godzina: 18:11
Z doświadczenia , każde auto w miarę terenowe z większym prześwitem, Podstawa to OPONY

Autor: yogy  godzina: 19:54
kriss/sieradz W teren napęd załączany tylko mechanicznie, wajchą! Elektronika ma to do siebie, że czasem lubi płatać figle, a wajcha jak wskoczy to musi trzymać :D

Autor: kriss/sieradz  godzina: 20:00
Zgadza się yogi !

Autor: Sylwian70  godzina: 21:47
Auto do lasu to auto posiadajace napęd 4x4,reduktor, duży prześwit podwozia oraz opony MT lub od bidy AT ale tylko w lekki teren.Inne auta zwane suvami itp. nie posiadające w/w do lasu czyli do celów łowieckich się nie nadają.D.B.

Autor: OIOM  godzina: 22:22
Sylwian70 do pełni szczęścia dopisz wyciągarkę i lift - zawieszenia . Prześwit to kwestia profilu kapci – bo most jest tym ogranicznikiem .