Sobota
04.10.2014
nr 277 (3352 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 8x57JRS a 9,3x74

Autor: Cietrzew78  godzina: 02:01
Bardzo lubie polowania z moją kniejówką w 8x57 JRS. Także zbiorowe i przyznam że to jest bardzo dobry kaliber na nasze łowiska. Nie zamieniłbym na 9-tkę, bo nie widzę zupełnie takiej potrzeby, a w ósemce mam większy wybór amunicji, choć mam swój typ na indywidualne i zbiorówki. To kaliber na grubą zwierzynę, na drapieżniki, sarny i szkodniki używam 243 win- bez porównania do ósemki. Jako stary fam 8x57- polecam ten skuteczny kaliber. DB.

Autor: MENTO  godzina: 08:22
Nie wpadajmy w paranoje z tą energią i masą pocisków.Ja używam pospolitego 3006 i na zbiorowe i indywidualnie z tym że stosuję pocisk RWS EVO i kładę wszystko w ogniu, co prawda nie miałem jeszcze okazji pozyskać z tego pocisku dzika powyżej 100 ale gwarantuje że mniejsze dziki i jelenie nie robią kroku po tym pocisku.Nie jestem teoretykiem poluję kilka dni w tygodniu, strzeliłem z tego ponad 30 szt zwierzyny grubej różnych gabarytów i tylko jeden dzik ok 50 kg strzelony nisko na miękkie poszedł jakieś 400m (musiał interweniować pies). Nie mówię ze ma Kolega stosować akurat pocisk RWSa i 3006, są jeszcze inne skuteczne pociski ja kupił bym 8, dobrał odpowiedni pocisk i nie dźwigał w kieszeniach amunicji na bawoły.Niezapomniane są chwilę kiedy koledzy na zbiorowym z 9,3 robią wielkie oczy kiedy wycinek 80 kg po spóźnionej komorze roluje przez gwizd :). Darz Bór

Autor: Marek Biały  godzina: 10:14
Bo nie o energię, kaliber czy gradobicie chodzi. Sukces to odpowiedni dobór broni, kalibru, pocisku i umiejętności strzelca.Przy czym prawdą jest, że większe kalibry są bardziej skuteczne w polowaniu na grubszego zwierza.

Autor: Ławny  godzina: 10:40
ad. MENTO " i nie dźwigał w kieszeniach amunicji na bawoły " - ubawiłeś mnie tą wypowiedzią :D :D Klasyczne powielanie stereotypów. Super,że jesteś zadowolony z 8 i nie Ci Bór darzy ale skoro nie polowałeś z 9,3 to nie deprecjonuj tego kalibru w oczach innych myśliwych. Ma swoje wady i zalety jak każdy kaliber a jeśli chodzi o polowania pędzone jest to bezsprzecznie doskonały wybór. Natomiast jeszcze ważniejszy od kalibru jest odpowiedni dobór pocisku. Twarde pociski idą przez drobne przeszkody dając przestrzał ale nie zawsze obalają zwierza w ogniu. Natomiast miękkie niezależnie od kalibru dzięki silnej fragmentacji mają silne działanie szokowe co skutkuje bardzo częstym obaleniem zwierza w ogniu. Z przestrzałem i farbą bywa różnie. A bywa,że nie doleci bo się po drodze rozleci. Pozdrawiam DB

Autor: zielony ludek  godzina: 10:46
niezaprzeczalne też jest to, że 9,3x74 jest wolną kulą i o wiele lepiej radzi sobie na polowaniach zbiorowych w "ciężkim" zakrzaczonym terenie niż szybkie 30-06, 300 win itp. Ja właśnie ze względu na teren jakim dysponujemy ( obwód przy Odrze) gdzie mioty przypominają puszczę amazońską zdecydowałem się na taki właśnie kaliber. Strzelam dobrze ale nieporozumieniem było by puszczać tam szybką kulkę w moim ulubionym 6,5 która po wylocie z lufy przetrwa w całości jeszcze 5 metrów a potem po trafieniu w trzciny, jeżyny itp. rozpadnie się w drobny mak.

Autor: MENTO  godzina: 12:04
ad. Ławny Nie przeczytałeś uważnie mojego postu...ja nie poluje z 8 i na pewno (uważam to za kwestie indywidualną każdego myśliwego) nie promuje swojego kalibru a jedynie chciałem wyrazić swoje zdanie że ważniejszy jest dobór odpowiedniego pocisku (oczywiście nie chodziło mi kalibry po niżej 7,62 bo to nie porozumienie na grubego zwierza). Jednak muszę przyznać że nie wziąłem pod uwagę odporności danych kalibrów na przeszkody, 9,3 na pewno lepiej tu wypadnie niż szybsze kalibry, ale 8 też już do szybkich nie należy.A o tej amunicji na bawoły to tak z przymrożeniem oka ;). Pozdrawiam Darz Bór

Autor: quattro  godzina: 13:30
Jeszcze zapomiales kolego o 7x64 ktory rowniez jest dobrym kalibrem na grubsza zwierzyne, tylko na zbiorowki sie nienadaje. Tak sie sklada ze poluje z 30-06 a na zbiorowki zakupilem 9 zobacze jakie beda roznice w sezonie

Autor: jako1q2w  godzina: 17:29
Problem polega na tym że strzelałem z 9 i jest faktem że kaliber jak nie kładzie w ogniu to daje tyle farby że pies nie potrzebny. Mam możliwość kupić ekspres-dryling ale w 8 i nie wiem czy się nie rozczaruję

Autor: yogy  godzina: 18:45
Nie rozczarujesz się. Jak kasa ładna to się nie zastanawiaj.

Autor: SANT  godzina: 20:19
po strzałach komorowych i na łopatkę 8x57 JS jest wystarczajaco skuteczna albo w ogniu albo odejscie do 20 m z farbą. U mnie w kole kolega ma 9.3 x 63 (62) nie pamietam dokladnie i dzik 50 kg strzelony na miekkie poszedł jeszcze ok 1 km bez farby. Tak wiec umiejscowienie kuli to 90% sukcesu p.s kiedyś było 30-06 i nie bylo tematu:) a w Polsce dobrymi kalibrami są : 308W, 30-06, 7X64. 7X65R, 8X57, 6,5X55SE, 9,, i mosin.

Autor: Frycmt  godzina: 21:11
9,3 ciut bardziej poniewiera ale jak ja bym kupował to brał bym 9,x74 nie ujmując 8 bo to też zaj..... kula