Wtorek
21.10.2014
nr 294 (3369 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: najbardziej "płaski kaliber" - co kupić

Autor: jager.jacek  godzina: 07:22
Jeśli chcesz płasko to odpowiednio polecam; -na zwierzynę drobną 22.250, lub 223 WSSM, -średni zwierz 243 WSSM, lub 270WSM, -gruby zwierz 7 WM, lub 7RM. Oczywiście są jeszcze większe i być moze lepsze kalibry, ale na nasze warunki ww wymiatają wszystko. Ja natomiast od paru miesięcy mam przyjemność polować z 6,5x55 SE. Od tego czasu wszystkie inne moje kalibry poszły w odstawkę. JJ.

Autor: quattro  godzina: 07:29
7 rem mag a 30-06 wedlug danych producentow amunicji duzo sie nie roznia, energia na korzysci 7 rem mag o 100J przy 4000-4200 to nie ma zbyt duzego znaczenia a opad pocisku o 5mm wiekszy w 30-06 wiec ja roznic znaczacych nie dostrzegam co innego jakbysmy porownali 300wm do 30-06

Autor: sowland  godzina: 07:33
Patrząc na tabele balistyczne większości szybkich kalibrów wm wsm wssm można dojść do jednej konkluzji .Tak jak kolega yogy napisał przyrost formy nad treścią czy to dwieście czy nawet trzysta metrów nie ma sensu wchodzić w te tak zwane płaskotorowe elaboracje.Błąd celowania strzelca od dwustu do trzystu metrów będzie o wiele wiele większy niż różnica tych paru centymetrów w bardziej płaskim torze między standardowymi kalibrami.Co z tego że pocisk będzie leciał na większym dystansie bardziej płasko skoro najwięcej błędów /przynajmniej ja tak twierdze/ w strzelaniu w polu /nie strzelnica/ i na normalnych dystansach jest w płaszczyznie poziomej /czytaj prawo lewo/ a wraz z zwiększaniem, się dystansu ten problem narasta.No chyba że ktoś strzela na lezaco z dwójnoga z podpartymi łokciami itd.Tak tak zaraz ktoś tu napisze że ch ja się znam bo on za każdym razem trafia lisa w biegu na dwieście metrów w oczko ;-)myślistwo polega na jak najszybszym i możliwie najpewniejszym strzale a każde próby dosięgnięcia zwierza kulą na max odległości to nieporozumienie . DB

Autor: mwm  godzina: 08:23
Taki zakup nie musi być w 100% uzasadniony praktycznymi względami. Chce kolega kupić nową fajną jednostkę, ma na to środki - bdb. niech kupuje - nowa "zabawka" zawsze cieszy. To, że przy okazji pytanią zrobią z niego zaocznie mięsiarza, strzelacza i napaleńca to niestety ostatnio na tym forum norma. Odnośnie kalibru to jeśli posiadasz 7 Rem.Mag. to w tym przypadku dobrym wyborem wydaje mi się 8x68s. Nie jest to jakiś mega magnum ale przenosi duży zapas energii na daleki dystans przy umiarkowanej prędkości, średnica też jest istotna. W praktyce będzie na dalszym dystansie działał tak jak wychwalany na forum 8x57is przy strzałach np. od 0 do 100m. No i można powiedzieć, że jest to klasyczny kaliber myśliwski. Darz Bór

Autor: dziktadzik  godzina: 08:31
Jeśli ma być płasko to 300WM będzie ok. A zakup jak najbardziej sensowny zwłaszcza, że ma to być R93, jesli martwi odrzut to można kupić z magnaportem i pochłaniaczem w kolbę i będzie łagodniej. A jeśli kaliber nie podejdzie zawsze można dokupić lufę i mieć z szafie jeszcze jeden kaliber. Jak jest kasa i chęć to czemu nie?

Autor: michalloo  godzina: 08:34
sowland ma racje, i mwm dobrze radzi. Reszta to dobór pocisku...

Autor: poziomm  godzina: 10:17
z tego co kojarze to 30 : 300 Win Mag 300 WSM 300 Wby. Mag 300-378 Wby. Mag 300 RUM 338: 338 Win Mag 338-378 Wby. Mag 338 Lap. Mag. Jak masz 7 to nie ma sensu iść w 7,62 - jak już to lepiej zrobić kroczek wyżej i wziąść 8x68 S lub coś z 338

Autor: Wania64  godzina: 11:19
Ja proponuje pod rozwagę kaliber 338 Winchester Magnum, mało popularny w Polsce ale doskonały na jelenie, duże dziki. Posiada same zalety: - tradycyjny kaliber myśliwski bazujący na łusce klasyka 375 H&H - w miarę tania i dostępna amunicja, - szeroki zakres możliwej do zastosowania wagi pocisku od 12 do 17,8 gramów, - płaska trajektoria lotu nawet w "niewysilonych" elaboracjach fabrycznych takich jak Sako Twinhead II 17,8 grama. Wyżej wymieniony Twinhead II przy przystrzeleniu na 150 m. posiada przewyższenie na 100 m tylko 3,9 cm a opad na 200 wynosi 9,8 cm. Czy potrzeba coś bardziej płaskotorowego ? Uważam że nie. A pociski Twinhead II to Swift A-Frame czyli "udoskonalony" lub jak niektórzy sugerują skopiowany Nosler Partition. Obok Sako amunicję do 338 Win mag produkuje też większość europejskich producentów jak Norma, RWS oraz oczywiście wszyscy amerykańscy. Napisałem o Twinhed II ponieważ kolega tego używał a może jeszcze używa z doskonałym skutkiem. Niska prędkośc początkowa cięższych elaboracji powoduje, że strzelone sztuki mają tusze w doskonałym stanie bez jakichkolwiek krwiaków w przeciwieństwie do większości pozostałych WM, RM, czy WSM. Zaletą .kalibru .338 jest wysoki wskaźnik SD (sectional density) czyli wskaźnik pokazujący zdolność pocisku do głębokiej penetracji tuszy. W sieci jest mnóstwo artykułów na temat SD mogę polecić np. sectional desity (cleversurvivalist.com/2013/08/12/value-of-sectional-density-trajectory-chart-bullet-weight-bcac3/)

Autor: jako1q2w  godzina: 12:04
Proszę pamiętajmy że wszystkie kalibry magnum są stworzone do strzelań długo dystansowych, oczywiście zwierza położy ale poszarpie a prawdziwe zalety pokaże dopiero powyżej 400 m i wtedy bezdyskusyjnie kaliber ten da satysfakcję. W naszych warunkach do 200m to przerost formy nad treścią, zresztą tak naprawdę ile razy oddajemy taki strzał na tym dystansie i powyżej? zresztą popatrzmy na tabele balistyczne. na stronie RWSa można sobie fajnie posprawdzać jak latają różne pociski z różnymi kalibrami , warto bo daje to dosyć fajny obraz na to czego tak naprawdę potrzebuję: http://rws-munition.de/jagd/produkte/rws-buechsenpatronen.html#!0/908/3

Autor: Marek Biały  godzina: 12:32
Ja sugeruję dzidę bojową. Odpowiednio wysokie Vo oraz cudowny BC dają super płaski tor lotu i wysoką odporność na znoszenie wiatrem. Brak ruchu obrotowego dzidy eliminuje nawet efekt żyroskopowy! Możliwa wielokrotna, bezkosztowa elaboracja. Od czasu wymyślenia krojonego chleba nie ma nic lepszego!

Autor: Wania64  godzina: 13:44
"Proszę pamiętajmy że wszystkie kalibry magnum są stworzone do strzelań długo dystansowych, oczywiście zwierza położy ale poszarpie a prawdziwe zalety pokaże dopiero powyżej 400 m" - głupoty piszesz kolego. Głupoty to najdelikatniejsze stwierdzenie jakie mi przychodzi go głowy na takie wpisy. W 338 Win mag duża część elaboracji myśliwskich ma prędkość początkową poniżej 800 m/s, jak parę postów wyżej opisany Sako Twinhead II - 725 m/s, Sako Hammerhead - 745 m/s. . Amunicja amerykańska np. Nosler Partition 250 gr (16,2 g) to prędkość początkowa 2600 FPS (lekko poniżej 790 m/s). Gdzie to magnum i magiczne 400 m użyte chyba pierwszy raz przez niesamowitego M. Czerwińskiego? Jeżeli nie ma się własnych doświadczeń z bronią i amunicją myśliwską inną niż sztucer w 30-06 i 7x64 oraz czeska lekka i czeska ciężka to zamiast przepisywać bajania M. Czerwińskiego i jego wielbicieli może warto przynajmniej zajrzeć do tabel renomowanych producentów amunicji. To tak na początek. Później można elaborować chociażby 14,3 grama Hornady RN w 30-06. Polecam. A później można zobaczyć, ze jest jednak coś lepszego niż 30-06 nawet z 14,3 Hornady RN, a później można dojść do ... np. .338 a później ... do czegokolwiek zapragniesz. Ale najpierw musi być początek, czyli pasja którą rodzi ciekawość świata, życia, nowych doświadczeń. Zastanawiam się co powoduje bezmyślne powielanie głupot które ktoś napisał a inny powtórzył. Pustka ?

Autor: jako1q2w  godzina: 14:08
kolego Wania, strzelam z 223, 308, 8x57JRS i 9,3x74R, amunicji używam głownie RWS, a koledze życzę przyjemności z polowania w polskich warunkach z 338 Wni Mag. Ale ok, mój błąd ,potwierdzam są też wolne kalibry magnum na afrykę

Autor: tomaszekT.  godzina: 14:21
Marek Biały Radzisz dzidę i wymieniasz same zalety ale jak obliczyć ruch obrotowy ziemi przy 50m ?? DB

Autor: Marek Biały  godzina: 16:14
Tomek, te same wzory matematyczne co w przypadku strzału na 1000m, jedynie wartości wyjściowe będą ciut mniejsze :) :) :)

Autor: specmisiek  godzina: 20:41
Tylko dzidą to trzeba by się nauczyć rzucać jednak...A tak- to łatwiej jakiś płaskotorowy magnum zakupić..;-) Żeby nie było-nie mam nic przeciwko kalibrom magnum..Pytanie tylko w jakich warunkach, dla kogo i na jaką zwierzynę? Kolego z Białegostoku... Ja tam nie wiem,czy z Tobą na te same kursa chodziłem, ale może trzeba było bardziej uważać co Kolega prezes ZO na wykładach o kalibrach mówił? Może zamiast się tylko przyglądać Dianom (a było na co:-)) trzeba było zapytać czasem tego i owego o to i tamto? ;-) Pozdrawiam.. I bez obrazy Kolego

Autor: Marek Biały  godzina: 21:03
Tak, są publikacje łowieckie oraz dziennikarze/pisarze, którzy podnoszą temat magicznych "płaskotorowych magnum" będących receptą na wszystkie problemy. Bardzo często te rewelacje padają na tak podatny grunt, że potem są w wielkim przekonaniu powtarzane ... najczęściej przez świeżych kursantów.