Środa
15.07.2015
nr 196 (3636 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Winchester XPR vs Browning AB3  (NOWY TEMAT)

Autor: mike92  godzina: 14:43
Darz bór koledzy! Powiem na początku że dopiero zaczynam przygodę z łowiectwem. Jestem na etapie poszukiwania kulowej jednostki dla siebie. Po długich przemyśleniach padło na repetiera czasami szybka możliwość prze repetowania jest istotna tak wiec zacząłem się rozglądać za starymi sztucerami przede wszystkim za ZKK w 7x64 lecz po oględzinach sztucerów stwierdzam że nie ma z czego wybrać, chodź sam się wywodzę ze środowiska w którym przeważają czechy, stwierdziłem że to nie dla mnie i na pewno nie używka. Wiec zacząłem się interesować nowym Winchesterem i Browningiem, w grę wchodzą tylko kalibry 270 win, 308 win oraz nie koniecznie 30.06. Proszę o wasze opinie ;)

Autor: mike92  godzina: 14:53
Jeszcze uzupełnienie ;) Jestem dość szczupły 182cm i 65kg wiec strasznie odczuwam strzał z 30.06. W moim łowisku występują na stałe sarny, dziki przechodnie jelenie coraz więcej na drugim łowisku to samo. Winchester występuje tylko w 270 win i 30.06, zaś A-bolt we wszystkich trzech. Teraz czekam na opinie chyba że macie jakąś ciekawą alternatywę do 3 tyś nie chcę czecha.

Autor: tomek_al  godzina: 15:18
Mike nie kupuj ładnie brzmiącej nazwy marki tylko sztucer. Jakie według Ciebie mają szczególne (oprócz nazwy) cechy te konkretne dwa karabiny że spełniają Twoje potrzeby? Odrzucił bym .270 win, ? Amunicji w tym kalibrze ani nie dostaniesz w każdym sklepie, ani w dużym wyborze. Nie utrudniaj sobie- są kal 308, 7x64, 30.06. Największy wybór, ammo dostępne w każdej dziurze, tanie. Sądzę że wskazane sztucery trudno będzie w przyszłości odsprzedać, są niezbyt popularne, nie mają przyspiesznika, być może montaże ani akcesoria nie są powszechne ani tanie. Jeżeli na razie nie wiesz dokładnie czego potrzebujesz, kup coś standardowego, z łatwością odsprzedasz jak już dowiesz się co konkretnie chcesz Na początek może lepiej CZ 550, Sabatti, Haenel, Remington 700 (choć nie ma przysp.) . No i jaki budżet?

Autor: mike92  godzina: 15:29
Co do przyspiesznika nie lubię go, nigdy nie sugeruję się nazwą tylko trwałością a-bolt to stara konstrukcja, już pisałem nie chcę żadnego czecha wcale mi nie leżą. Bardzo mnie ciekawi w tych sztucerach stopka inflex jak już mówiłem jestem marnej postury. Budżet to też już pisałem do 3000 zł na sam sztucer. Może być kolba syntetyczna w której stronę się skłaniam nie jestem staroświecki jeśli chodzi o osadę.

Autor: europejski ekspert  godzina: 16:07
Ruger American Rifle w .308 Win? Trzy rygle, mały kąt otwarcia zamka, bazy pod montaż. Za resztę kup lepszą lunetę.

Autor: tomek_al  godzina: 17:25
@mike o tym czy lubisz przyspiesznik czy nie dowiesz- się dopiero w sytuacji łowieckiej. Skoro dopiero zaczynasz, to i dopiero w przyszłości się o tym przekonasz. Będziesz doświadczonym myśliwym, jako kolejną broń kupisz sobie coś nietypowego, na razie zobacz co mają koledzy w kole i ilu z nich posiada któryś z podanych przez Ciebie sztucerów. Ponieważ pisałeś post pod postem (czegonie robimy, tylko edytujemy poprzedni) nie widziałem dalszych informacji które podałeś, bo jednocześnie pisałem swoją wypowiedź.

Autor: dziktadzik  godzina: 18:10
Jak chcesz na siłę amerykańca to zastanów się jeszcze nad Mossberg Patriot. A do 3 tysi to bym wziął z tych wszystkich cz557 w 308W to tak po przymiarkach akurat czech dla mnie był najskładniejszy. Sam mam amerykańca i nie narzekam bo to solidna i bardzo celna broń ale najskładniejsza jest cz-tka

Autor: mike92  godzina: 18:47
Przepraszam za post pod postem myślałem że na tym forum jest jakieś ograniczenie znaków. Nie upieram się wcale przy amerkańcach koledzy ;) szukam czegoś co na 100m ma mniejsze skupienie niż paczka papierosów :P Może nie napisałem tego wcześniej szukam właśnie alternatywy dla wszędobylskich CZ i nie o to chodzi że mi się znudziły czy coś bo trochę z nich postrzelałem są po prostu dla mnie nie składne. Przyspiesznik to coś czego nie lubię fakt bo jestem trochę ostrzelany z karabinów bez przyspiesznika i normalny spust mi nie straszny a przy użyciu tego że tak nazwę ulepszacza strzału zawsze stały miały w sobie duży błąd, po prostu nie czuję tego nie potrafię wyczuć momentu oddania strzału, przy normalnej pracy spustu jest z goła inaczej wiem kiedy oddaję strzał. Dlatego nie ma ciśnienia na przyspiesznik. Szukam alternatywy marka jest mi obojętna może być Howa Remington tylko chciałbym usłyszeć opinie co do tego typu sztucerów i kalibrów które wymieniłem chodź mój faworyt to 7x64 ponieważ u nas strzela się dużo dzików i saren na granicznych odległościach (200m) tereny w 80% mamy dość otwarte.

Autor: dziktadzik  godzina: 18:52
mike92 do 200m to każdy z tych kalibrów będzie dobry, nawet 308 przystrzelasz na 100m +4cm i na 200m dodasz minimalne przewyższenie, dobór naboju też będzie istotny. Co do celności to na 100m to i cz i amerykaniec po dobraniu amunicji będzie strzelał praktycznie kula w kulę. Howa to też bardzo dobry pomysł

Autor: leff  godzina: 18:54
Sabatti Rover 870. Było o nim na forum.

Autor: kujawiak pomorski  godzina: 21:27
Ja napalilem sie na mossberga atr 2 (kol Czerwiński na swoim blogu przekonal mnie na 99%), co z tego jak nie lezal.... Kupiłem sabatti rover w syntetyku bo jak go przylozylem to byl jak dla mnie... Ma przyspiesznik, ale nie uzywam. Wystrzelilem z tego niewiele bo mam go krotko ale jestem zadowolony... Jednak zaluje ze nie kupilem...kniejowki!