Czwartek
24.09.2015
nr 267 (3707 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Alternatywa dla varminta  (NOWY TEMAT)

Autor: deer69  godzina: 08:43
Pytanie do Kolegów jak w temacie, którzy mogą podzielić się własnymi doświadczeniami. Sztucer jakiej marki, ze zwykłą lufą będzie mógł mieć podobne skupienie na dystansie 200 m jak varmint. Broń ma być przeznaczona wyłącznie do polowań (drapieżniki), w kal. 223, amunicja fabryczna. Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi. DB

Autor: Jerzy 030  godzina: 10:31
Na drapiezniki i nie tylko w kal.223 rem. zwykla lufa wystarczy w zupelnisci, tylko skok gwintu nie wiekrzy jak 10-ec cali czyli 254 mm. jesli chcesz strzelac pociskami powyzej 4-ech gram. Sarny i warchlaki rowniez sa w zasiegu tego kalibru i na max. odleglosciach. Z doswiadczenia ufam lufom Sauerow, Sako, Tikka, ale sa z pewnoscia i inne rowniez precyzyjne marki godne uwagi. D.B.

Autor: jager.jacek  godzina: 11:00
Sztucer ze zwykłą lufą nigdy nie będzie tak precyzyjny jak z lufą varmintową, matchową, kanelowaną, oktagonalną, ... czy chociażby lufą Heavy Barrel. Co oczywiście nie oznacza, że ze zwykłą lufą na 200m skupienie będzie znacząco inne od ww. Ciekawa zabawa zaczyna się dopiero od odległości 200+, ale to w naszych warunkach tylko strzelnica. Do precyzyjnych strzałów na drapieżniki do 200m kalibry optymalne to;.223, .243, JJ.

Autor: Wania64  godzina: 11:25
Mam doświadczenia z kalibrem 222 Remington czyli różnica niewielka. Amunicja sako 3,6, broń sako 75 w obu przypadkach: varmint i zwykła. W mojej ocenie istotnych różnic nie ma. Gdzieś to kiedyś opisywałem na tym forum. Nie chce mi się wracać do szczegółów. Ale polowanie to nie strzelanie na skupienie, musisz o tym pamiętać. Tutaj chodzi o zupełnie coś innego niż powtarzalność skupienia 10, 15 czy 20 strzałów. Na polowaniu strzelasz raz. I liczy się tylko te pierwszy strzał. Skuteczność poprawiania do lisa na granicznych dystansach w mojej ocenie znikoma. Strzelasz z zimnej lufy, często dosłownie bardzo zimnej (zima i mróz). Strzelasz najczęściej z dość niewygodnej pozycji a nie ze stołu benchrestowego. Reasumując sztucer, każdej przyzwoitej marki da radę lepiej niż ty, bo w przypadku pudła w 99% to będzie twoja przyczyna i niestety wybranego kalibru. Jak chodzi o polowanie do nie jestem fanem małych kalibrów. Pociski stosowane w kalibrze 223 Remington są lekkie bardzo wrażliwe na zmienny wiatr i temperaturę. Strzelając na graniczne dystanse ma to już spore znaczenie. Dlatego wybrałbym jakiś 6,5 z pociskiem o dobrym BC. Tym bardziej, że byłby to sztucer prawie uniwersalny a 222 czy 223 to bardzo kapryśne kalibry do polowania. D.B.

Autor: jager.jacek  godzina: 11:58
Jeśli ma być uniwersalnie, super celnie do 200m i czasami dalej, to jako alternatywę polecam ten sztucer w kal 6,5x55 se. Ja też rozważałem sztucer na lisy, ale dość często zamiast lisów wychodziły dziki, więc zakupiłem tegoż Haenela 6,5x55 SE. Kalibrem 6,5x55 obsłużysz lisa, sarnę, dzika i jak trzeba jelenia. A prezentowany pow. sztucer, to jeszcze nie prawdziwy ciężki varmint z lufą 22mm - ten model ma lufę 19mm markowaną Merkel Suhl- ale to już nie sztucer ze zwykłą lufą 17mm. Dobierzesz sobie kilka tak samo latających kulek - półpłaszcz i FMJ - i będziesz Pan zadowolony. JJ.

Autor: AlexKol  godzina: 14:37
Witam Używałem w varmintach i zwykłych sztucerach zarówno .223 jak i .308 przy polowaniu na lisy i tak jak Wania64 powiem, że na polowaniu nie zauważałem różnicy, która przeważałaby na korzyść varminta. Najczęściej oddaje się 1-2 strzały i ciężka lufa do 200m nie daje przewagi, która decydowałaby o pudle lub trafieniu. Dziś jedno, co przychodzi mi na myśl po licznych polowaniach z varmintem to zakup kalibru 6,5x55 SE zamiast .223, bo bardzo często zamiast lisa wychodził dzik i zamiast relaksu jest frustracja ;) D.B.

Autor: miśiaczek  godzina: 18:58
Kolego deer69 200m to nie dystans!, każdy Steyr Manlicher przy dobraniu odpowiedniej amunicj gwarantuje skupienie poniżej 1 MOA na tym dystansie! Z najtańszych marek zobacz HOWA i CZ lub w/w Steyr. Obowiązkowo skok 1:12 i lekki pocisk od kilku producentów i na strzelnicę sprawdzać skupienie. Darz Bór

Autor: tsabinek  godzina: 20:34
Podłącze się do tematu,zamierzam kupić właśnie na lisa i sarnę kal.223win TAKI SZTUCER (www.besthunters.pl/sztucer-weatherby-vanguard-2-synthetic.html) i proszę o opinię użytkowników i posiadaczy.

Autor: tomaszekT.  godzina: 21:55
Moje doświadczenia co prawda na odległościach tylko 100m dotyczą tikki varmint 243 win, cz 527 varmint,broń sportowa (keppeler,anschuz)grube lufy,blasery lufy grube i kanelowane i cały szerek fabrycznych sztucerów różnych marek. Wnioski są takie że bywa bardzo różnie. W przypadku broni sportowej z komorami matchowymi jest nieco łatwiej znaleźć odpowiednią naważkę a nawet kilka naważek o skupieniu 0,5cm /100m . tikka varmint 243 strzelała na 100m z amunicji fabrycznej 2,5cm/100m czyli bardzo przeciętnie Sztucery fabryczne przyzwoitych marek przy odrobinie większej cierpliwości mogą strzelać równie dobrze. Sama gruba lufa "zalecana" jest wówczas gdzie oddawanych jest kilka lub naście strzałów po sobie gdzie termika wpływa na plastyczność i drgania lufy(na tym polega jej przewaga). Do łowiectwa absolutnie zbędne. Podobnie jest z dużymi odległościami gdzie lufa powinna być długa i gruba. Kupując łamańca z założenia byłem nastawiony na to że muszę się zadowolić skupieniem w granicach 3cm na 100m .Tym czasem jest to broń w kal 7x65R z której z geco i czeskiego PTS łączy przestrzeliny a elaborowana sst i nosler o różnej gramaturze lata w to samo miejsce co w/w fabrycznę .Więc zadowolenie pełne. Reguły naprawdę nie ma.