Środa
18.01.2017
nr 018 (4189 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Konserwacja nowej broni.  (NOWY TEMAT)

Autor: ml0dy90  godzina: 18:40
Koledzy! Pierwsza jednostka kupiona Mauser M12 S Basic teraz pytanie jak go zabezpieczyć na początek? Naoliwić go? Czy nie? http://skawinski-sklepmysliwski.pl/olej-do-konserwacji-broni-action-7-250ml-pproduct-1703.html Drewno wiadomo bede impregnował. Czy go rozebrać na czynniki "pierwsze"?

Autor: adekq  godzina: 19:20
Towotem ŁT-43 na grubo po drewnie i żelazie. Zostawić na 4 doby a potem delikatnie nadmiar nożem zebrać i powinno być ok :) Jak nie będzie to można kąpiel w rozgrzanym ŁT-43 zastosować ale nie kąpać dłużej niż 2 doby bo może gwint w lufie rozpuścić... Taki żarcik ;) Nie mogłem się powstrzymać...

Autor: ml0dy90  godzina: 19:22
Dobre! U kolegi widzę że się sprawdziło ;)

Autor: kreon13  godzina: 19:42
Kolego nowa broń rozumiem, że kupiona u Rusznika, założona luneta i przystrzelana... powinna być rozkonserwowana i przygotowana do używania. Ja miałem wstępnie zakonserwowane drzewo. Dla pewności przetrzyj lufę usuwając ewentualne resztki ,,smaru" a z drewnem ..... ja początkowo robiłem balistolem i nie żałuje ale zostałem skrytykowany więc kupiłem Shaftol (bierz najciemniejszy moim zdaniem), potem wosk i polerka. Jest dobry film na yuotube, nie przesadzać z ilością prepartów żeby w lecie nie pociła się kolba.

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 19:51
Na 4 doby do zamrazarki... Albo ponaciagac kondomy z odcietymi końcówkami, po całości... Ja swojego nowego boka zakonserwowalem deszczem...

Autor: M.Jastrzębski  godzina: 21:21
Żadnego towotu czy innych mazideł. Od drewna wara! :-) Ewentualnie od czasu do czasu przetrzeć małą ilością oleju do konserwacji drewna (Schaftol, BestGun, TungOil). Ani mi się waż smarować drewno oliwką do konserwacji mechanizmów czy innymi smarami do metalu, bo zniszczysz powłokę na drewnie. Mimo że nie będzie tego widać na początku, to z czasem drewno przesiąknie tym paskudztwem i będą plamy, a zrobienie renowacji drewna przesączonego oliwą nie jest wcale łatwe, fajne ani tanie.

Autor: Hubert C  godzina: 21:55
Ja pierniczę, ale pomysły... A ja niechluj swoje flinty po przywiezieniu ze sklepu tylko przetarłem z zewnątrz szmatą i lufę wyciorem i zaraz jechałem na strzelnicę, albo polowanie. db

Autor: M.Jastrzębski  godzina: 22:50
No właśnie, masz rację Hubert C. Nową broń to trzeba brać po prostu w teren czy na strzelnicę i sama się rozkonserwuje :-)