Środa
26.04.2017
nr 116 (4287 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Buty wiosna jesień

Autor: WJarek  godzina: 01:19
"żeby buty były pewne, wodoszczelne i ciepłe. No i żeby oddychały" Takie rzeczy tylko w Erze... Aby buty były wodoszczelne muszą być albo gumowe, albo mieć membranę. Wtedy będą gorzej oddychać. Jedyną membraną (jedyną dostępną w Polsce za normalne pieniądze) o jako takiej oddychalności jest Gore-tex, reszta daleko w tyle, niezależnie od bełkotu speców od marketingu. Na wyjścia w teren od pięciu lat noszę Hanzel 024 SK, buty bez membrany, dobrze oddychajace, nadające się cały rok oprócz gorących dni lata. Ten model nie ma dodatkowej izolacji termicznej więc zimą nadaje co najwyżej na miasto i podchód bez śniegu. I tak też jest bardzo intensywnie eksploatowany. Impregnowane pastą olejową Tarrago, w tej chwili praktycznie wodoodporne. Bardzo wygodny od początku, dobrze trzyma stopę, podeszwa dość miękka ( w odróżnieniu od "drewniaków" Meindl czy Demar). Występują w wersji ze skóry nubuk i licowej.

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 08:55
WJarek Której wersji używasz - nubuk czy licowana ? DB

Autor: WJarek  godzina: 10:35
Nubuk. Kiedy je kupowałem najbardziej zależało mi na oddychalności, bo ta decyduje o możliwości używania buta przez większą część roku. Nie wiedziałem też, że "wodoodporny nubuk" to marketingowa ściema, poza tym chyba wtedy jeszcze nie było wersji licowej, albo ja o niej nie wiedziałem. Oczywiście po wielokrotnej impregnacji tłuszczowej nubuk w niczym nie przypomina nubuku... Dla mnie też istotne było to, że buty nie są wysokie, przez co nie obciążają achillesa przy podchodzeniu pod górki, a u mnie górek dostatek. I są lekkie, para waży ok. 1500g.