Środa
16.08.2017
nr 228 (4399 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 7x65R

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:50
Nie dalej jak miesiąc temu kupowałem Sierrę. I własnie z tej amunicji jestem bardzo zadowolony. Dobry przestał przez co i farba OK. Dobra siła obalania. Celność w kniejówce Zh-308 - bez zastrzeżeń. Daje się przystrzelać na 100 m z dokładnością do 2 cm. Wcześniej strzelałem z SPCE 11,2 g S&B. Co do celności nie mam zastrzeżeń. Ale to zbyt miękki pocisk. W tuszy rwie na kawałki. Często, nawet w niedużym dziku, koszulka stalowa zostawała w środku a na zewnątrz wylatywała resztka z ołowiu. Resztka bo dużo zostawało w tuszy w postaci fragmentów. Dlatego też i farba po strzale była różna. Czasem, mimo strzału na komorę , farba pojawiała się po 20-30 metrach.

Autor: Hubert C  godzina: 18:54
Ja strzelam z S&B SPCE 11,2g. Amunicja tania(ok 110zl) i skuteczna. Sarny głównie w ogniu. Dziki i jelenie po komorowym strzale odchodzą kilka susów. Uzywałem przez krótki okres RWS TIG 11,5g. Amunicja delikatniejsza w strzale i skuteczniejsza, ale wtedy(11 lat temu) była po 245 zł za paczkę, a czeska po 80 zł za paczkę. Różnica w skuteczności niewarta dopłaty.

Autor: rales  godzina: 19:34
25 lat poluję z 7x65R jako ulubionym kulowym. Od chyba 14 lat stosuję: - Norma Oryx 10,1 g jako prawie uniwersalny. Jest też od niedawna Oryx 11 g, ale z mojej lufy lata gorzej, i podobno dużo luf miało przy tej wadze i długości pocisku kłopoty z celnością. Pewny przestrzał, nieźle obala i niezła farba jak na siódemkę. - Norma Vulkan na pędzenia i nocne czaty. Obala lepiej, niż Oryx tzn na pewno mam mniej szukania a i farba obfitsza. Tyle, że uszkodzenia tuszy większe a i pocisk gubi trochę ołowiu.. - Norma Helmantel. W przeciwieństwie do większości innych pełnopłaszczowych ten pocisk ma nieco bardziej zaokrąglony czubek, i dzięki temu zostawia trochę więcej energii w tuszy. Strzelam nim sporo, bo w Szwecji można kulami bić również ptactwo. Po innych pełnopłaszczowych często głuszec czy gęś odlatywały kawałek, a po tym nieco tęponosym padają w ogniu właściwie zawsze. Darzbór!!