Wtorek
22.08.2017
nr 234 (4405 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Jeep Grand cherokee

Autor: Jarecek  godzina: 08:24
Od 5 lat śmigam GC WK z 2009 r 3,7 benzyna +LPG . Jak do tej pory to tylko paliwo , oleje , filtry , klocki i 2 tylne łączniki wymieniłem . Spalanie LPG trasa 14, miasto 16-17, teren hmmm zależy jaki około 20-22 l . Ogólnie fajne autko i smiało mogę polecic ceny części jak do Opla

Autor: tribal2  godzina: 10:10
Gimli luknij na to. http://jeepnieci.pl/wj_usterki.html

Autor: yogy  godzina: 14:34
Diesle w Jeepach (XJ, ZJ, WJ) ogólnie nie były udane... Legendarne problemy z 2,5 TD VM (XJ, ZJ) i 3,1 TD VM (WJ) troszkę się zmniejszyły po zastosowaniu 2,7 CRD i później 3.0 i 2.8, ale ogólnie szału podobno nie ma. Poczytaj na jeep.org.pl/forum, tam jest masa informacji. Jeżeli Jeep, to benzyna i ewentualnie lpg. adam44 Rozglądnij się za tymi elementami z poliuretanem zamiast gumy. Są twardsze (auto zrobi się sztywniejsze) i bardziej wytrzymałe.

Autor: dash4  godzina: 15:24
Koledzy- też do GC się przymierzałem, ale ktoś gdzieś mi powiedział że : - tylne zawieszenie jest jakieś słabe i trochę pływa...nie dotyczyło to tylko jednego egzemplarza...prawda to? - silnik 3,7 trochę za słaby do tej budy, więc lepiej 4,7 a ten potrafi sobie siorbać 25l gazu..?? - trudność w dostępie do części, szczególnie jeśli egzemplarz jest z usa ...?? Jak to jest z tym Jeepem? Zastanawiałem się też nad land cruiser...ponoć nie do zajechania?

Autor: Tuptuś  godzina: 18:16
Jeep to Jeep jak mawiają. Nawet suvy Jeepa mają porządne napędy 4x4 przewyższające inne pseudo 4x4. Mam 5 lat specjalnie kupionego do polowań WG z 2000 roku 4 litry. Wybór przemyślany. Chciałem duży wygodny sprawny w terenie szczególnie w głębokim śniegu bo błota u mnie nie ma. Jak duży to martwiłem sie spalaniem, jak do lasu to ceną. Wybór padł na Jeep GC bo cena odpowiednia, ludziska u nas panicznie boja się dużych pojemności, amatorów mało i stąd względnie ceny niskie. Za WJ czyli wersję amerykańska czy WG czyli wersję europełska w bogatym wyposarzeniu wersja Limited cena była ok 20 tys zł z instalacją gazową a za Land Cruisera 40 tys. Diesel wypadł na starcie bo w WJ i WG to był szajs to raz a dwa diesel wcale mało nie pali w terenowych autach ( 12-14 l ) silnik 4 litry 15 benzyny 16 gazu w terenie 20 a w trasie 14 w co było mi trudno uwierzyć ale tak rzeczywiście jest. Poza tym jeśli cena ma być umiarkowana to auto nie najmłodsze a jak tak to stary diesel słabo w zimie pali wiemy jak to jest a ja mieszkam 70 metrów od wsi droga szutrowa nie odśnieżana więc w zamyśle oprócz polowania auto ratunkowe podczas ostrej zimy z ekstrem mrozami i śniegami. Więc ze wzgledu na cenę i wygodę padło na Jeepka WG z silnikiem nenzynowym ale 4 litry bo prosty w naprawie i mało awaryjny super pracuje na gazie i mało pali ok 16 l tak to miałem skalkulowane przy podjeciu decyzji. Jak wymysliłem tak zrobiłem ale zwróciłem naczytawszy się w necie uwagę że są "różne" układy napędowe w Jeepkach tzn kastraty z USA czyli napęd tylko na jedną oś -bardzo tanie, Selekt traki i Quadra Drive najlepszy hydrauliczny układ napedu 4x4 a taki już ciężko znaleźć ale najczęściej sprzedający nie mają o tym pojęcia i nie mają one wyższej ceny. Układ napedowy Quadra Drive to jest to czego wszystkim Kolegom życzę, nie bedę go opisywał ale to niesamowite rozwiązanie znajdźcie sobie w necie. Kupiłem i co? no nie zawiodłem się. Ubrałem go w odpowiednie buty czyli w Goodyear Wrangler Duratrack. wielosezonowe z oznaczeniem opony zimowej z gęstymi lamelami jak w zimówkach z głębokim bieżnikiem ale o kostkach oczyszczajacych się z błota nie tak jak w ATekach na których po błocie jedzie się jak na szmacie. Ponieważ opony tego modelu były nieco większe niż oryginalne z przodu ze wzgleu na lekko wystający zbiornik spryskiwacza lekko mi "haczyło" z Tego powodu oraz z chęci nadania mu bardziej terenowego wyględu podniosłem go na podładkach 2 cale czyli 5 cm. Zdawałoby się że to nie wiele jednak wygląd się znacznie zmieniła i po tym podniesieniu i na tych oponach stał się pogromcą leśnych kolein po ciągnikach zrywkowych. Bez najmniejszych problem przejeżdzał największe leśne dziury i koleiny.Uwielbiam to auto, uwielbiam nim jeździc tak jak w reklamie Jeepa wolność, gdzie spojrzę tam mogę jechać nie ważne że rów- przejeżdzam go, po oranym świezo 60 km na h no problem, system Quadra Drive rewelacja . W śniegach rewelacja. O to mi chodziło. Części? Śmiesznie tanie i praktycznie sprzedawcy zapewniają dostawę kurierem w 2-3 dni. Wszystkie do dostania. Amerykańska wersja różni się głównie światłami. Części zawieszenia ceny jak do każdego innego auta. Po 3 latach podniosłem przód o jeszcze 5 cm wyprostowując go troszkę i mam potworka przypominajacego wóz bojowy. Trzeba uważać na parkingach bo na wolnych obrotach nie zatrzymuje się o krawędź ograniczającą tylko ją skubany przejeżdza bez gazu o czy parokrotnie się przekonałem. Awaryjność? kilka czujników jakieś łożysko normalnie jak to z wiekiem amory końcówki drążków to wszystko. POLECAM, gdybym był niezadowolony to bym napisał. Dwa lata temu nabyłem nastepny model WK z mercedesowskim silnikiem i skrzynią z " klasycznym" napędem 4x4 już nie hydraulicznym tylko taki normalny pożadny 4x4 oznaczony plakietką TRAIL RATED co oznacza doskonały w terenie. Nie używam go w terenie bo mam WG ale parę razy "sprawdzałem" i radzi sobie całkiem nieźle jak to Jeep. Miałem z nim na poczatku problem bo to auto jest bardzo dynamiczne a jego prędkość przelotowa to 160-170 km/h do której dochodzi się bardzo szybko i nie zauważenie co było bardzo niebezpieczne na zwykłych krajówkach ale jakoś nauczyłem się ujazmiać tego "ogiera". A ponieważ mam piwny muskół super mi się podoba że Jeepy osduwają i dosuwają siedzeniakierowcy maja pamięć ustawien dla dwóch kierowców a poznają ich po kluczykach zapamiętuja też do każdego kluczyka ustawienia lusterek i stacje radiowe i te ustawienia siedzenia super mi się podobają. Polecam Jeepki. DB

Autor: quattro  godzina: 20:41
Land cruiser będzie na pewno droższy w utrzymaniu, mam i wiem jakie są ceny :). Kup GC w benzynie i zainstaluj LPG.

Autor: lupus77  godzina: 22:22
Ad Strażnik lodówki Obawiało się to tym że gasł w różnych momentach, na początku tylko gdy był ciepły a pózniej w każdym nieoczekiwanym momencie. Naprawa szybka ale nowy czujnik to 260zl.