Środa
13.09.2017
nr 256 (4427 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kalosze Le Chameau

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 00:05
Ojtam...jakby ludziska nie kupowali to by nie produkowali!

Autor: LDormus2  godzina: 00:56
Uświadomcie mnie od kiedy gumiaki przemianowały się z pańska na kalosze? Jak sięgam pamięcią to były: filcaki (nie mylić z walonkami), gumofilce, gumiaki. Natomiast kalosz zawsze był gumowym kapciem nakładanym na skurzane buty w trakcie wiosennych roztopów i na walonki tak jak pisze Zygi.

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 01:41
To nie za moich czasów. U mnie wszystkie powyzsze to po prostu kalosze...

Autor: gregor  godzina: 07:28
Gumiaki, walonki, gumofilce, gnojołazy - dlaczego Polak zawsze usiłuje kombinować, interpretować, domalować drugie dno do jakby się wydawało prostej rzeczy, nie dość, że odchodząc zupełnie od tematu prostego pytania, to w dodatku dając sobie samemu i innym powody do kłótni i nerwów. W tym przypadku chodzi przecież o zwykłe zapytanie Kolegi o kalosze i to konkretnej firmy Le Chameau? Ja tez nie jestem już taki młody, ale na myśl by mi nie przyszło, żeby w sklepie zapytać o jakies walonki czy inne gumiaki chcą je wykorzystać na polowaniach - to było dobre w czasach zabitych dechami wsi i rozkradanych przez parobków Pegeerów, a jak już się zdecydowało zostać Myśliwym przez duże M, to należy trzymać fason na odpowiednim poziomie w słowie i sposobie bycia i m.in. ubierać się na łowy stosownie do okoliczności, zgodnie z tradycja myśliwską, czyli wlasnie tradycyjnie, ale czysto, schludnie, ładnie. Wg. mnie przynajmńiej o chodzeniu,a na polowania zbiorowe zwłaszcza nawet nomen omen w wygodnych "walonkach" z wystającymi "onucami" nie może byc mowy. A to, że teraz są kalosze nie gumiaki, kazdy ma telefon w kieszeni, a nie lata na Pocztę zamawiać miedzymiastową, cztery auta pod domem, gaz jest w instalacji, ale i w oknach PCV, a fuzje to nie są sztucery, tylko połączenia przedsiębiorstw, to chyba normalne, bo trzeba iśc z duchem czasu i stosownie do takich czasów używać odpowiednich określeń. DB gregor

Autor: LDormus2  godzina: 11:09
gregor Czyli wg Ciebie, zgodnie z duchem czasu i użyciu odpowiednich określeń, nazwanie g...a ekskrementom spowoduje to że g..no fiołkami zacznie pachnieć.

Autor: gregor  godzina: 18:49
LDormus2, Nic takiego nie napisałem, tylko nauczony myśliwskim doświadczeniem chciałem zwrócić uwagę przede wszystkim nie tyle na to kto jak nazywa poszczególne elementy ubioru, bo to tez zależne jest oczywiście m.in. od regionu, przyzwyczajeń itp. ,ale na to jak niektórzy mysliwi na polowania się ubierają, bo przynajmniej w moim kole niekiedy myśliwego trudno odróżnić od naganiacza nie ujmując oczywiście tym ostatnimi DB gregor