Niedziela
17.12.2017
nr 351 (4522 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Uterenowiony samochód

Autor: lupus77  godzina: 00:49
Witam. Bierz zagazowanego granda. Nie psuje się, terenowo daje radę, komfortowy, bagażnik spory. Spalanie gazu 16-25l , w zależności od terenu i ciężkości nogi( pisze o 4.0). Pozdrawiam

Autor: boro  godzina: 06:32
Witam. Polecam Nissan X-trail. Tani w eksploatacji ,pali średnio 7 litrów oleju napędowego na 100. W trasie wygodny jak osobówka i w lekkim terenie daje radę. Eksploatuję 5 lat i nie narzekam.

Autor: zwiorinx  godzina: 09:20
Na moim terenie coraz popularniejsze są subaru forestery. Minus stały napęd 4x4. Mam kilka zasad : Duże auto-duży problem. Kupuj to co inni przetrenowali i trenują nadal mimo, ze mogą zmienić. Często bywa że kolega jeździ, bo musi z jakiś przyczyn i zachowała. Ogólne nie sluchalbym myśliwych, to wredne ludzie. W braci łowieckiej jest cykl o autach. Na stronach fanklubow marek samochodowych jest mnostwo informacji o typowych usterkach. W moim jimniaka się sprawdza.

Autor: zwiorinx  godzina: 09:20
Na moim terenie coraz popularniejsze są subaru forestery. Minus stały napęd 4x4. Mam kilka zasad : Duże auto-duży problem. Kupuj to co inni przetrenowali i trenują nadal mimo, ze mogą zmienić. Często bywa że kolega jeździ, bo musi z jakiś przyczyn i zachowała. Ogólne nie sluchalbym myśliwych, to wredne ludzie. W braci łowieckiej jest cykl o autach. Na stronach fanklubow marek samochodowych jest mnostwo informacji o typowych usterkach. W moim jimniaka się sprawdza.

Autor: fultang  godzina: 10:12
Zdecydowanie Subaru Forester, jedną z większych zalet tego auta to stały napęd 4x4. Auto nieduże, ale pomieścisz pieska i klamoty, zagazowane w lesie pali 12-14l gazu, bezawaryjne, używam go 10 lat. Wcześniej jeździłem dwoma Troperami, bardzo dobre auta ,ale duże, i Dyskowery auto bardzo awaryjne.

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 10:49
Panie Arturze_K  To może zacznij analizę od porady niejakiego Zwiorinx  cytuję ; ''Ogólne nie sluchalbym myśliwych, to wredne ludzie. '' Będzie krótko mój typ ; Jeep Grand Cherokee koniecznie z kultowym z nie do zamordowywania silnikiem 5,2 V8 . Zdrowe egzemplarze przywożą handlarze ze Szwajcarii , zafunduj mu instalację gazową ''z systemem wtrysku stag '' i jeździsz komfortowo ze spalaniem jak bzykiem małolitrażowym .

Autor: Szymon  godzina: 18:30
W takim terenie tylko Subaru Forester ale tylko 2,0 bez turbo , ( 125 KM ) inne wersje awaryjne oraz manualna skrzynia Miałem rewelacja .

Autor: Hubert C  godzina: 19:00
Ja w podobnym terenie przymierzam się do BMW X3, albo Range Rovera z lat '90. Oba dużo wygodniejsze od japońskich SUVów.