Wtorek
13.02.2018
nr 044 (4580 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Zamiar kupna drilinga

Autor: Hubert C  godzina: 20:44
browningb425 9 lat poluję z obecnym drylingiem, wcześniej przez 3 lata polowałem z innym, a wcześniej przez rok z kniejówką. W tym sezonie strzeliłem z drylinga na zbiorówkach leśnych 15 razy. Wszystkie strzały do zwierzyny grubej. Sytuacja na polowaniach leśnych jest u mnie podobna jak u Kolegi PiotraD. Na zbiorówkach w polu lepiej sprawdza się dubeltówka bo strzelanie do bażanta czy do pędzącego lisa przez lunetę jest trudniejsze niż z otwartych, ściąganie lunety i jej ponowne zakładanie powoduje, że może broń nie strzelać w ten sam punkt, a raz na kilka lat do okazjonalnego dzika można się pokusić z breneki, albo odpuścić jak jest za daleko. Natomiast idąc na polowanie indywidualne na grubą zwierzynę nie strzela się do przelatujących nad głową kaczek, a lisa można strzelać z kuli bo skór i tak nikt nie skupuje(albo skupuje 200km od obwodu). A idąc na zwierzynę drobną raczej nie będzie się strzelać do wyskakujących saren spod nóg. Dryling jest klimatyczną bronią, jej praktyczne zastosowanie to zbiorówki, na których się strzela od bażanta(albo chociaż lisa) po jelenia i jest szansa na strzelenie zarówno zw drobnej jak i grubej. W pozostałych przypadkach nosi się niepotrzebne żelastwo, które nie strzela tak dobrze śrutem jak dubeltówka tej samej klasy ze względu na krótsze lufy, a kulę ma tylko jedną(czasem przecież trzeba poprawić, żeby zwierza nie szukać). Stąd mój wniosek, że czasy drylingów jako broni praktycznej minęły. Choć wszystko się zmienia i może wrócą. DB

Autor: Cyzio  godzina: 20:50
Witam. Mam dryling 8x57JRS na 16/70 i dwa sztucery,i oba sie ,,byczą,, w szafie,bo szkoda sprzedac.Dryling to Dryling. Darz Bór.