Środa
21.03.2018
nr 080 (4616 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Recertyfikacja szafy na klasę S-1

Autor: Hupert  godzina: 00:51
adik244, może byś opublikował na forum skan odpowiedzi z Instytutu w formie pliku .jpg, to właściciele szafy NOVCAN G-3/6-350 mogliby sobie schować tego wydruk i w przypadku jakiś dywagacji z policją, czy szafa spełnia wymagania S-1, mieliby jakiś dokument. Też mam szafę NOVOCAN i nie zamierzam jej dodatkowo certyfikować, ale taki papier wzmocniłby moje argumenty w ewentualnej dyskusji z policją.

Autor: specmisiek  godzina: 01:21
Hupert-obawiam się że taki skan czy wydruk to może być mało.. Przeczytaj- policja już wie ze można certyfikować i pewnie wie nawet ile to kosztuje.... Tanim skanem się nie wywiniesz.. Tak myślę... Pozdrawiam

Autor: tribal2  godzina: 09:05
wszystkie novcan G3 spełniają S1, jeśli wyśle się kilka sztuk do certyfikacji to cena spada.

Autor: witek  godzina: 09:43
tribal2 skąd takie info i o ile spada ??? na forum jest wielu,którzy czekają na ewentualną zmianę przepisu można ewent zrobić grupę i wysłać zbiorcze zamówienie na RE certyfikację moim zdaniem 250 pln-ów za porównanie fotki z tabelką szaf certyfikowanych i wypisanie papieru to czyste zbójectwo

Autor: tribal2  godzina: 11:58
Dostałem info (w maju 2017r.) przez telefon, że każda następna to 100 zł Jerzy Marek CHYTŁA kierownik Laboratorium Badań Mechanicznych Urządzeń Zabezpieczających i Lekkich Przegród Budowlanych

Autor: Hupert  godzina: 12:28
Instytut robi myśliwym wodę z mózgu, a my to akceptujemy i jak owce się temu podporządkowujemy. Jeżeli szafa NOVCAN G-3/6-350 spełnia wymagania normy S-1, to spełnia ją każda szafa tego typu. Instytut potwierdza to na podstawie badania z przeszłości, kiedy firmie NOVCAN udzielił certyfikatu i wówczas nie udzielał go każdemu użytkownikowi tej szafy, tylko producentowi. A teraz, Instytut uruchomił sobie maszynkę do robienia pieniędzy kosztem myśliwych. Nie ma co się obawiać konsekwencji ze strony policji, jeżeli nie przedstawi się certyfikatu, bo certyfikat to kawałek papieru lub nalepka. Znaczenie ma czy szafa NOVCAN G-3/6-350 oraz każda inna, której Instytut potwierdził certyfikat zgodności z normą S-1, spełnia te normę, bo policja nie ma kontrolować pisma, czy nalepki z certyfikatem, tylko ma obowiązek stwierdzić, czy spełniony jest warunek rozporządzenia WSW w sprawie przechowywania broni, który brzmi: § 5. 1. Osoby posiadające broń i amunicję do niej na podstawie pozwolenia, o którym mowa w art. 10 ust. 4 ustawy, przechowują broń i amunicję w urządzeniach spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450. . Jeżeli Instytut uważa, że dana szafa spełnia powyższy warunek, to takie stwierdzenie obejmuje wszystkie szafy danego typu, a nie tylko te, których właściciel wykupił nalepkę z taką informacją. Dlatego jeszcze raz proponuję, żeby osoby, które uzyskały certyfikat Instytutu ujawniły na forum jakiego typu szafy ten certyfikat dotyczy, a najlepiej zamieściły skan tego certyfikatu/nalepki, a wszyscy posiadacze takiej szafy mają gwarancję, że ich szafa spełnia warunek przywołany rozporządzeniem MSW wyżej.

Autor: 8x57JRS  godzina: 15:11
@Hupert. Był kiedyś taki czeski film "Pociągi pod specjalnym nadzorem". W filmie była taka scena - kierownik stacji kolejowej każdej "zaliczonej" panience stawiał na gołej d...ie elegancką pieczęć i panienka była dowartościowana. Ale - do tematu. Niestety, ale wszystko rozbija się o to, czy szafa posiada przepiękną, cudownej urody z jeszcze śliczniejszym hologramem NAKLEJKĘ , na której wszem i wobec figuruje napis "S1". I wtedy (patrz jak na wstępie) szafa jest jak najbardziej OK i nasze strzelające maszynki może w swych objęciach tulić. Naklejka dla policji wystarcza - chyba, że są jakieś wątpliwości to żąda kwitów . INSTYTUT MECHANIKI PRECYZYJNEJ na podstawie zawartej z producentem szaf umowy (nic za darmo), w oparciu o dokumentację techniczno - produkcyjną dokonuje certyfikacji danej partii szaf ,wykonuje i dostarcza nalepki .Szafy G3 z poprzedniej produkcji posiadały certyfikat -rzecz w tym, że nie S1. Producent dla tej partii szaf , już po wprowadzeniu S1 wysyłał na żądanie zaświadczenia, iż szafy G3 spełniają warunki S1 - ale to jest za mało. Szafy wyprodukowane w okresie , gdy o S1 jeszcze dla myśliwych nie obowiązywało nie były certyfikowane i takowych naklejek nie posiadały. Stąd w użytku jest wiele różnych szaf. Szafy NOWCAN G3 produkowane wcześniej na pewno nie różnią się od produkowanych obecnie. Jest tam tylko mały kłopot polegający na tym , iż obecne szafy mają podwójne drzwi na całej wewnętrznej stronie, a poprzednie produkowane (bez certyfikatu) S1 tylko w 2/3. INSTYTUT MECHANIKI PRECYZYJNEJ na fakt ten "przymyka oczy" i jak ktoś wystąpi o certyfikat to go przyznaje - i moim zdaniem wszystko jest w porządku. A że za opłatą ? A jak inaczej? Przyznaje certyfikat dla konkretnej szafy a nie hurtem dla poprzedniej całej produkcji. Producent wyprodukował szafę zgodnie z dokumentacją jaka miał, sprzedawca sprzedał, nabywca był zadowolony i wszystko na ten okres było OK. To jak to ma być - dlaczego IMP ma się teraz o to martwić. Niech producenci szaf w trosce o swoje dobre imię się tym zajmą. Każda szafa ma swój numer (jak go nie ma ,to już nie mamy o czym mówić), producent ma wykaz wyprodukowanych szaf i niech wystąpi z posiadaną dokumentacją techniczno - produkcyjną szaf do IMG o ich certyfikację. Zawrze odpowiednią umowę, zapłaci, otrzyma i wyśle, po ustaleniu adresów posiadaczy szaf, odpowiednie naklejki i kwit certyfikatu i może cos z tego wyjdzie. Instytut nie ma żadnego obowiązku sam za tym chodzić i martwić się o jakieś , wyprodukowane kiedyś szafy do broni. Żadne tam ogłaszanie na forum typu szaf nic nie da. Hurtem nikt tutaj niczego nie załatwi. Szafa w chwili sprzedaży , jeżeli było wymagane, posiadała certyfikat - wszystko OK, jak nie był wymagany i nie posiadała - też OK. A obecnie - albo szafa ma certyfikat, kwit na to i przepiękną naklejkę - albo - przeznaczamy ją do przechowywania np. konfitur. No chyba, że skorzystamy z uprzejmości IMP.

Autor: jeager  godzina: 16:01
A ja nie wydam ani złotówki na bzdety wymyślone przez inaczej normalnych. Trzeba pamiętać, że strach ma tylko wielkie oczy. Brak jest jakichkolwiek przepisów wykonawczych do ustawy o kontroli przechowywania broni.

Autor: Hupert  godzina: 16:22
Rozporządzenie MSW (prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20140001224) jest właśnie przepisem wykonawczym do ustawy o broni i amunicji. Jest w nim § 5. 1, który przytaczałem wyżej. Czy tam jest jakiekolwiek odwołanie do naklejki na szafie, która policji wystarcza, ale jej brak nie stanowi jakiegokolwiek naruszenia prawa, o którym wyżej? Nie będzie naklejki, to policja musi sprawdzić, czy Instytut certyfikuje dana szafę jako zgodną z norma S1. Ale nie ten konkretny egzemplarz stojący u myśliwego, bo nawet przysyłając za pieniądze naklejkę, Instytut tej konkretnej szafy nie widzi, tylko dany typ szafy, który widnieje na tabliczce znamionowej. A jeżeli ten typ zdaniem Instytutu spełnia normę S1,co potwierdził chociaż jednemu zainteresowanemu, to nie może odpowiedzieć policji, że szafa nie spełnia normy. W końcu, gdyby Instytut "olał" takie zapytanie policji, to po stronie policji leżałby obowiązek udowodnienia myśliwemu, że ta KONKRETNA szafa nie spełnia normy i mógłby to stwierdzić tylko na podstawie opinii biegłego, który nie będzie kombinował z naklejkami, tylko fachowo stwierdzi, tak samo jak robi to Instytut, że szafa spełnia wymagania klasy S1 według normy PN-EN 14450. Póki co policja działa jeszcze w granicach prawa i nie ma żadnej obawy, że za brak nalepki na szafie nałoży jakieś sankcje na myśliwego.

Autor: 8x57JRS  godzina: 16:55
@ Hupert Może napisałem niezbyt jasno- więc powtórzę. 1. Produkowane poprzednio szafy G3 posiadały certyfikat - tylko, że nie S1. 2. Obecnie produkowane szafy G3 z certyfikatem S1 różnią się konstrukcyjnie od poprzednich małym szczegółem - jak wspomniałem- podwójnymi drzwiami na całej wewnętrznej powierzchni. Tak więc i różne są dokumentacje techniczno – wykonawcze. Może szafy G3 z poprzedniej produkcji spełniają warunki S1- ale jednak S1 nie są. 3. Jak pisałem – IMP, jak ktoś wystąpi o certyfikację szafy z poprzedniej produkcji, biorąc pod uwagę, jak się domyślam , koszt szafy, trudności z ewentualną przeróbką oraz fakt, co z tym meblem dalej zrobić ”przymyka oczy „ na ten szczegół z drzwiami i takowy certyfikat nadaje. 4. I bardzo dobrze, że tak jest. Nie stosujmy zasady – jak podadzą palec to zaraz chce się całą rękę - i nie wymagajmy, aby IMP w ciemno certyfikował całą starą produkcję i wydawał jakieś zaświadczenia. Policja na pewno nie będzie zajmować się jakimś sprawdzaniem u producenta, to nie policji szafy, Ma być certyfikat i koniec. Sed lex dura lex. Załatwienie całościowo tej sprawy- o ile jest możliwe- to tylko na linii : producent szaf , IMG i dalej przez sprzedawcę do nabywcy. Już ja widzę, jak producenci zaczną za tym biegać!! IMP w tym zakresie nie ponosi żadnej winy i nie ma żadnego obowiązku aby z urzędu się tym zajmować. I ja to całkowicie rozumiem i popieram. Instytut nie ma żadnego obowiązku zajmować się wyprodukowanymi kiedyś szafami na broń. Na wniosek producenta Instytut wydał certyfikat taki jaki był potrzebny, szafy wyprodukowano i sprzedano. I finito!! Podziękujmy raczej naszym wybrańcom narodu za taki stan prawny jaki wymyślili. Tak więc nie narzekajmy, cieszmy się , że można w tym temacie z IMP rozmawiać, że jest zrozumienie, życzliwość i możliwość załatwienia tej sprawy. Z mojej strony to by było na tyle. Wesołych Świąt. DB

Autor: adik244  godzina: 17:45
Hupert Mogę Ci przesłać skan certyfikatu, tylko że certyfikat jest wydany nie tylko na konkretny model, ale na konkretny model z numerem seryjnym i rokiem produkcji. Na końcu na certyfikacie jest " Certyfikat wydany jednorazowo, dotyczy wyłącznie w/w szafy na którą wydano jedną tabliczkę klasyfikacyjną". Więc i IMP zabezpiecza swoje interesy no i sam papier nie wystarczy bo dostaje się drugą tabliczkę na której są dane szafy z pierwszej tabliczki z nr seryjnym szafy i rokiem produkcji. Teoretycznie można się spierać, ale jak znajdzie się nadgorliwy dzielnicowy, albo będzie to dla nich liczone jako wynik odebranie broni do depozytu i odesłanie do IMP szafy do sprawdzenia. I jak pisał kolega wyżej może wtedy IMP z powodu np. tych drzwi nie wyda certyfikatu ? No i wtedy koszty sprawdzenia no i konsekwencje przechowywania broni niezgodnie z przepisami. Z bólem, ale ja się z tym pogodziłem i wolałem nie kombinować za ok 300 zł. Może kopanie się dla zasady ma sens, ale dla mnie nie jest to tak kosmiczny problem żeby się zastosować do tego przepisu żeby polować i spać spokojnie.

Autor: kiryk  godzina: 23:38
adik244, ja tez wolę nie kombinować i żaden policjant bez nakazu rewizji nie wejdzie do mojego mieszkania, nie mówiąc już o wprowadzaniu go do pokoju z szafą na broń, żeby pokazywać mu naklejkę umieszczoną wewnątrz szafy.