Czwartek
17.05.2018
nr 137 (4673 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Noze z salwadoru

Autor: Least Weasel  godzina: 10:45
Horace Kephart to legenda, podobnie noz i ksiazka.

Autor: Mark - 2  godzina: 11:03
No, no, "czasy się zmieniają" - był jeżozwierz i zniknął, a chyba w zamian - pomału "uaktywniają się" łasice. Dziwna jest ta "globalna wioska". :))

Autor: Martes  godzina: 11:24
He , he , he ..... ,, Porcupine - bez czerwonej kartki " z czerwoną kartką -:)))

Autor: Porcupine - bez czerwonej kartki  godzina: 12:11
Calkowite niezrozumienie tematu. Swoja droga juz widze obu dyskutujacych tu mysliwych, jak w/w nozami odbijaja leb jelenia. :). Znam takich,, co na strzelnice przywoza bron za 50 000$ na pokaz, a do strzelania uzywaja starej strzelby :), podobnie jest z nozami ... i jest to cecha wielu czlonkow PZL ( pokazac sie, pochwalic itd ). Panie marcineknun dales pupy w calosci. ale widac taki z ciebie hunter :) :)

Autor: marcineknun  godzina: 19:24
Nakręcę Tobie filmik jak odbijam, bo mi nie jest szkoda noża ,bo on ma pracować a pupy Ty dałeś pokazując taką tandetę wstyd po całości :). Takie cuda tylko w usa DB

Autor: marcineknun  godzina: 19:29
Rozmawiałem ,z Knifmakerami z forum .pl na tematy poruszane. KOLEGO NAPISZĘ TYLKO TYLE NIE DORADZAJ JUŻ NIKOMU W SPRAWACH NOŻY :) serdecznie pozdrawiam.

Autor: Porcupine - bez czerwonej kartki  godzina: 19:30
marcineknun, tandeta tez dobra - jako jednorazowka i garbage, ale sa gusta i gusta. Mora jest najlepsza. Natomiast temat byl edukacyjny - zob.Horace Kephart, a takze linie "historyczne". Znowu Ty nie zrozumiales tematu :)

Autor: marcineknun  godzina: 19:55
Ja filcok nie rozumie ,super ,że ty zrozumiałeś :) DB

Autor: specmisiek  godzina: 20:32
Trzeba popatrzeć jednak też na cenę tych noży.... O których pisał porcupine. Stal węgłowka więc szału nie ma.. Ma jakieś jednak zalety przy dobrym hartowaniu.. A legendarny wytwórca nie pozwoliłby sobie na słabe. Raczej wyciągnął z tej stali maximum. Do łowiectwa jeśli już to tylko ten z wąską klingą.. Chociaż łowiectwo na patroszeniu się jednak nie kończy bo ja jeszcze często skóruję.. A te nożyki za 2 tysie czy nawet podobno 4 (takie mam informacje od Marka B. który blisko współpracuje z wytwórcą noża marcineknuna) to długiej kariery temu wykonawcy nie wróżą.. Z pewnością jednak już te peany pochwalne na cześć forumowego fultanga mnie śmieszą...Zwłaszcza, że nóż oprócz ładnego wyglądu ma jeszcze posiadać inne zalety.. Tylko trzeba o tym wiedzieć a nie skakać jak urwana sprężynka i fikać jak kózka na zielonej trawce..;-) Nie sztuką jest pisać wszystko co się wie.. Trudniej jest wiedzieć co się pisze.. Taka moja rada..

Autor: piotrBo  godzina: 20:51
Zapomnialem nazwy wykonawcy ale napewno hiszpan stal 440c czy jakos tak.