Wtorek
22.05.2018
nr 142 (4678 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Odległość lotu kuli  (NOWY TEMAT)

Autor: Skrzekot  godzina: 17:12
W gronie kolegów wywiązała się dziś dyskusja, mianowicie jak daleko leci kula, po trafnym strzale do dzika. Nasz obwód to praktycznie same pola i jak nie drogi to budynki. Można gdzieś to doczytać, jakaś literatura? Jak sądzicie, ile poleci po strzale na łopatki, na miękie? Kalibry "normalne" 8x57, js, jrs, 30-06 Strzał na stojaco, z kolanka, 223, lis sarna? Oczywiście mówimy o strzałach trafnych. Pewnie dużo też zależy od twardości kuli. D.B

Autor: No_idea  godzina: 17:23
Najprościej to sprawdzić balistykę dla tych kul i będziesz wiedział ile leci wystrzelona z powiedzmy 1,7m.

Autor: Skrzekot  godzina: 17:26
To tabele mówią, ale mówimy o strzale trafnym, kula raczej nie zachowuje się tak samo lecąc "swobodnie" i przelatujac przez jedną czy dwie łopatki.

Autor: strażnik164  godzina: 18:15
Kolego Skrzekot to pytanie jest takie raczej dziwne. Jak nie masz kulochwytu w zasiegu to nie strzelasz. A jak strzelasz to głupota. Kula nawet jak uderzy w zwierza to musi trafić w ziemie. Innej opcji nie ma. Strzelam z v-maxx 223 i po strzale do lisa nie ma wylotu, z 308 win geco tl. i po strzale na łeb nie ma wylotu. trafienie na miekkie np. geco plus to tak jakby wogóle nie trafiło.

Autor: 28rafal  godzina: 19:59
Pytanie idiotyczne. "Nasz obwód to praktycznie same pola i jak nie drogi to budynki." Panowie traktują zwierza jako 100% kulochwyt. Nie wyobrażają sobie tzw.pudła. Co mnie zmroziło to strzał "z kolanka". Proszę przyjąć, że pocisk poleci w takim kierunku i tak daleko, że wszelkie przewidywania wezmą w łeb. Potem płacz i pytanie: Jak to było możliwe?

Autor: Least Weasel  godzina: 20:04
co za zmiana pogladow, a nie dawno pewien "madrala" wysmiewal jednen z moich wpisow w tym temacie :) o niebezpieczestwie strzalu kulowego .... oj Polaczki ;), a zdanie mialem jak powyzej 28rafal. Powszechnego obowiazku sluzby w armii nie ma chyba, ot skutek, lub dupn e szkolenie przez PZL. A pozniej gina ludzie. Dobrze,ze Maciarewicz to przysposobienie obronne wprowadzil i te wojska terytorialne.

Autor: Felis silvestris  godzina: 20:17
Napisze tak, zeszlego roku strzelilem dubleta do dziczkow 34 i 32 kg jednym strzalem. Komora i na watrobe. Dodam ze taki strzal nie byl planowany a drugi dziczek po prostu nadbiegl-pech! Oba dziczki przestrzal! Kula poleciala dalej, strzelalem z geco plus. Od tego czasu odpuscilem sobie plusa na polowania. Wracajac do pytania sadze (18 lat polowania) iz taka kula przelatuje jeszcze 200-300m.

Autor: jakubczyk  godzina: 20:41
Tylko taka kula jest już zdeformowana i raczej szybciej wytraca prędkość. Po drugie strzał ze ''zdrowej ''kuli np. 8x57 jrs na 300 metrach ma spory opad,ponad 50 cm. Ale tu niestety nie możemy wykluczyć rykoszetu i lotu kuli w niewiadomym kierunku.

Autor: Skrzekot  godzina: 20:45
Za duzo napisałem, przepraszam mój błąd. Sprecyzuje pytanie. Jak koledzy sądzą ile poleci jeszcze kula średniego kalibru, strzelając z ziemi, po przestrzeleniu dzika, sarny, lisa, jelenia?

Autor: Least Weasel  godzina: 20:46
Szybki pocisk bedzie przestrzal czesto przy jak ujales normalnych kalibrach, przy magnum nie raz widac slad po kuli ( trawa, snieg ), nie ma strzelania bez kulochwytu ! Mysliwy musi miec zimna krew i rozum, goraczka nie jest wskazana, lepiej odpuscic strzal. A odleglosc jest rozna i zalezna od wielu czynnikow. Pewne jest jednak, ze nawet pulplaszcz zrobi przestrzal przy szybkim pocisku.

Autor: Least Weasel  godzina: 21:13
Bywa wtedy, przy przestrzale, ze zwierzyna zeruje nadal, jakby nie odczula, ze juz po niej, a kula obserwujesz robi slad w trawie. Duzo sytaucji takich mialem na kozlach. Mozecie sie smiac, ale czasami mialem w lunecie wrazenie, ze widze przestrzal w kozle, a on dalej zerowal, a strzal byl komorowy.

Autor: ogór  godzina: 21:56
Felis silvestris Nie nazwał bym tego dubletem -raczej wstydziłbym sie przyznać do takiego zdarzenia

Autor: Paweł714  godzina: 21:56
Trudno jest odpowiedzieć na pytanie ile poleci kula po przestrzale, ale na pewno ciekawy w kontekście tego pytania jest film pokazujący zachowanie się pocisków normy w żelu balistycznym: https://www.youtube.com/watch?v=_zZiJC7hpXU&t=311s Widać na nim, że po przebiciu 35cm bloku żelatyny, np. pocisk Vulkan ma jeszcze ok 70J energii, to bardzo mało w porównaniu do kuli opuszczającej lufę, ale na pewno wystarczająco żeby zrobić krzywdę. Bazując, na tym filmie można pokusić się o teoretyczną symulację. Załóżmy że, blok żelatyny działa na pocisk tak samo jak komora dzika, strzelamy poziomo (np. z kolanka, co jest zabronione), pocisk po przestrzale zmniejsza swój współczynnik balistyczny czterokrotnie. Dlaczego 4-krotnie? Typowo pociski powiększają swoją średnicę 2-krotnie co zwiększa ich powierzchnię natarcia 4-krotnie, a więc tak samo też opór powietrza, nie uwzględnia to zmiany kształtu na mniej opływowy i utraty masy, więc w rzeczywistości spadek współczynnika balistycznego byłby jeszcze większy. Biorąc pod uwagę utratę masy pocisku, 74J odpowiadają prędkości 122m/s. Przy tych założeniach, po 45 metrach opad wyniesie ok 70cm. To orientacyjnie pokazuje po jakim dystansie pocisk może pierwszy raz uderzyć o ziemię, co nie znaczy, że zatrzymać się. Proszę zwrócić uwagę, że na filmie różne pociski mają różną energię na wyjściu, na pewno to bardziej miękkie są bardziej bezpieczne pod tym względem. "Jak nie masz kulochwytu to nie strzelasz." Na polowaniu rzadko spotykamy się z sytuacją, taką jak na strzelnicy, że tuż za tarczą jest nasyp z ziemi. Co w takim razie traktować jako kulochwyt? Ziemię gdy strzela się z ambony? Ziemię gdy strzela się stojąc na płaskim terenie? Ścianę lasu? Myślę, że nic z wymienionych nie daje gwarancji zatrzymania kuli. Dlatego osobiście preferuję miękkie kule, szybko wytracające prędkość i pewne strzały. Darz Bór!

Autor: awantaż  godzina: 22:50
Kilkanaście lat temu był taki głośny wypadek.Jeśli mnie pamięć nie myli to był to kal.30-06 po trafnym strzale do jelenia chyba byka, pocisk w tuszy zmienił trajektornie i 300m dalej trafił myśliwego na flance.Śmiertelnie.Znam też historie z mojego koła gdy pazerny kolega z 30-06 chciał jednym strzałem położyć dwa przelatki ok.40-50 kg.Po strzale obie sztuki uszły ..... pseudo myśliwy nie odnalazł postrzałków.Po ok.tygodniu miejsce padnięcia dzików ujawniły kruki.Darz Bór.