Piątek
14.09.2018
nr 257 (4793 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kniejówka henel jeger 12/76/8x57jrs

Autor: Martinescu  godzina: 01:10
Jak by ktoś szukał mam montaż pod kolimator . U mnie siedział vortex sparc II. 47635-0123 Montaż na 12mm dźwignia Recknagel

Autor: Marek Biały  godzina: 04:34
Dokładnie tu (dziennik.lowiecki.plhttps://www.youtube.com/watch?v=1umgnkfFjq0) można podziwiać cudnej urody osadę, która jeszcze dwa dni temu była olchową sztachetą w płocie Pawlaka, a jej spasowanie jest na poziomie gołąbków i kaszy gryczanej, oksyda razi szarością, szarnir "zachwyca" cudna śrubą, a całość daje obraz bólu, rozpaczy i niskiej kopiejkowości, . Strzelać się z tego pewnie da, ale przecież życie jest zbyt krótkie by marnować je na polowanie z kawałkiem blachy wygiętej w parakniejówkę niż bronią ... Nosz broń musi kosztować bo inaczej jest to żart i temat dla blogerów. Nie łykam ludowości w jakimkolwiek obszarze, czy to chodzi o sushi z Auchan czy też kniejówki z fabryki Heanel.

Autor: specmisiek  godzina: 07:51
Ci którzy polowali i polują z taką kniejówką zapewne nic o takich rewelacjach nie wiedzieli ;-) No, ale teraz to się zmieni..Niska kopiejkowość parakniejówki zapewne pozwoli im zachwycić się kaszą gryczaną, gołąbkami a nawet pewnie sushi z Auchan..;-)Co do sushi to nie wiem ale poprzednie strawy mi jakoś nie przeszkadzają, a nawet je lubię :-) Osada natomiast, jeśli nawet olchowa to i tak lepsza niż wystrugana dla starego cezetkowego złomu zk który "kiedyś był ale już go nie ma".. ;-)

Autor: kornik21  godzina: 08:48
Ciekawe ilu negujących Haenela myśliwych miało tą broń w rękach lub testowało? Pewnie 0. Ja mam HJ10 308win od 3 sezonów. Złego słowa nie mogę powiedzieć bo sprzęt nie zawiódł ani raz :) Poluję dużo - średnio 3-5 wyjść w łowisko w tygodniu. Nie dbam zbytnio o broń. Często nawet po deszczu zostawała w szafie na kilka dni zanim czyściłem. Zero nalotu czy czegoś innego negatywnego. Za zbiorowe i na indywidulane polowania zabieram tergo sztucera. Skupienie na 100 m - koniczynka. Lekki sztucer . Uważam, że lepiej dołożyć kilka stów i kupić haenela niż CZ

Autor: ogór  godzina: 08:55
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park.

Autor: specmisiek  godzina: 09:44
Do kniejówki haenela z pewnością nie pasowałaby osada w kolorze wścieklepomarańczowym, która jest przykładem totalnego bezguścia niskiej klasy..;-) Ja też poluję z Haenelem i mnie nie przeszkadza ani jego cena, ani nawet metalowy magazynek co w broni (rzekomo) tak niskiej klasy jest raczej wielką rzadkością...

Autor: Marek Biały  godzina: 12:15
Nie, no teraz to inna gadka, magazynek i to do tego metalowy kompletnie zmieni postrzeganie kniejówki!

Autor: specmisiek  godzina: 12:43
Powinien zmienić postrzeganie marki Haenel która produkuje m.innymi kniejówki. Bardzo dobre kniejówki. Dużo lepsze niż stare czeskie Brno 502...No i to może czasem boleć ;-)

Autor: Marek Biały  godzina: 13:22
A takie argumenty zawsze najbardziej cieszą! Diametralnie zmieniają opinię o Heanelu.

Autor: specmisiek  godzina: 13:28
Autorowi tego postu raczej nie chodziło o argumenty tylko o prawdę, a ta jest jak zwykle jedna. On chce kupić kniejówkę Haenel i szuka tylko gdzie. Żadne argumenty ani czyjeś tam pobieżne opinie raczej temu nie przeszkodzą ;-) Nie sądzę też aby nagle zmienił zdanie i wybrał starą pordzewiałą kniejówkę Brno 502 zamiast nowej Haenela ;-) Darz Bór

Autor: Marek Biały  godzina: 14:23
Przy takich prawdach jak volkssznyt czy metalowy magazynek mało kto wahałby się!

Autor: Andiz2  godzina: 16:06
Mnie osobiście Haenel -zarówno kniejówka jak i sztucer - mocno się nie podoba ( nawet bez szyny montażowej ) i nie kupiłbym tej broni nawet jakby była tańsza od konkurencji- także z powodu braku przyśpiesznika . Ale to moje zdanie . Miałem CZ , mam Tikkę ( coś wiecej w szafie też się by znalazło) i ta broń może nie jest cudem piękności ale mnie się podoba. Poluje się też przyjemnie i skutecznie zarówno z CZ jak i Tikki . Jeden lubi ogórki drugi ogrodnika córki. Jak się komuś Heanel podoba to niech go sobie kupi najlepiej ze trzy i niech się cieszy z tego co ma. Trochę kol.Specmisiek przesadza w tym krytykowaniu Tikki - czy CZ.

Autor: ogór  godzina: 17:07
Tata ma i nie narzeka

Autor: specmisiek  godzina: 20:43
kol. specmisiek ma zarówno Haenela jak i Tikkę więc jakieś tam porównanie ma. Tym bardziej że rozkręcał i jedno i drugie i Tikkę znacznie musiał ulepszyć, coby być z niej w miarę zadowolony a Haenela jakoś już nie.. Ciekawe czemu? Do Tikki dołożył ten specmisiek więcej niż połowę ceny zakupu ( w zasadzie to więcej niż 2/3) a więc?? Za cenę którą kol. specmisiek włożył w Tikkę mógłby spokojnie kupić Sako...Z tym że nie chciał... W Haenelu też nie do końca wszystko takie tanie jak się tu pisze.. Prawie 500PLN za dodatkowy magazynek to nie jest najtaniej... Teraz kol. specmisiek nie kupiłby już żadnej Tikki ani cezetki tylko Mausera M18-bo widział od środka jak ta broń jest zrobiona, jak jest prosta i logicznie skonstruowana. Tam nic nie powinno sie popsuć. I o to chodzi.. Broń dla prawdziwych profesjonalistów ;-|) Nie dla kolekcjonerów ;-) P.S. Stare przysłowie: " Strzeż się człowieka z jednym karabinem"

Autor: nowa era samogonu  godzina: 22:58
czy wy już do końca straciliście kontakt z rzeczywistością? Kniejówki nie widzieliście na oczy, co nie przeszkadza wam okładać się pałkami. Moją na bank miała przyśpiesznik i była stylistycznie Oplem. Funkcjonalnie nudnym ale zawsze z przyciskami pod ręką. Ale chyba kupiłem pierwszą sztukę w Polsce, nie wiem co działo się dalej. Dziś oprócz Haenela za te pieniądze oglądał bym tego Fabarma, a w pierwszej kolejności Combo Brno.