Sobota
24.08.2019
nr 236 (5137 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 9.3x62 a sarny?

Autor: Hubert C  godzina: 19:45
REALISTA Strzeliłem kilkadziesiąt, jeśli nie ponad setkę, saren z kalibrów 223, 7x65R i 30-06, a do tego trzy z 7x57R i cztery z 308win. Nie zauważyłem jakiejś specjalnej różnicy w odejściu po strzale komorowym. Czy rogacz jest trafiony na komorę z 223 czy z 30-06 to przeważnie robi te kilka susów ostatnim tchem. Jedynie jest różnica w zaznaczeniu strzału. Z 223 zaznacza słabo i może to wprowadzić w błąd, szczególnie w lesie gdzie po dwóch susach już rogacz znika za jałowcami. Natomiast nieporównywalnie bezpieczniej jest polować na polach z 223, który rozpada się przy pierwszym kontakcie ze zmrożoną, pooraną ziemią niż z czegoś co ma 4tyś jouli na starcie i kilkanaście gram masy.

Autor: specmisiek  godzina: 20:30
Ja tak dużo rogaczy nie strzeliłem ale te które strzeliłem wszystkie padły tam gdzie stały. Jedynie mój pierwszy rogacz-szydlarz zrobił właśnie 2 albo 3 susy z tym że była to mocno spóźniona komora-praktycznie strzał płucny..Ale kiedy jeszcze strzelałem do kóz to na polowaniu zbiorowym koza popędziła ze 40-50 metrów bez zaznaczenia strzału z rozbitym w pył sercem ciągnąc strugę farby na śniegu jak z konewki..Kaliber 7,62.. Chyba więc nie ma reguły-po 9,3 czasem też pójdzie. Różnica będzie w farbie..Inna sprawa że podobno jakiś leśniczy w OHZ zabronił strzelać z 9,3 do saren..Prawa chyba nie miał i ile w tym prawdy do końca nie wiem..OHZ-ty rządzą się swoimi prawami..

Autor: Stetu  godzina: 22:37
Hubert C Widać, że jesteś praktykiem i wyciągasz słuszne wnioski. Mądry wpis miło przeczytać DB