Wtorek
07.02.2023
nr 038 (6400 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Zmowa milczenia

Autor: martinez  godzina: 07:42
Dodo, a Ty co odczuwasz, jak zabijasz? Każesz mi przestać być myśliwym? A nie, może Ty jednak pozyskujesz, a nie zabijasz? Wtedy satysfakcji nie ma, co? A nokto i termo nie używam, nie potrzebuję.

Autor: trucizna  godzina: 08:12
Nie dla sideł, nie do stawiania fotopułapek, które informują o obecności zwierzyny, nie dla nokto i termo Tak dla polowania z psem, tak dla polowania z podchodu To jest prawdziwe łowiectwo, a nie strzelanie w łeb przy użyciu nowinek . Co to za satysfakcja ? Jeżeli ktoś poluje dla zabijania za wszelką cenę to właśnie ten nie powinien mieć broni

Autor: werant  godzina: 08:39
"UMIARKOWANIE!!!" - w gospodarce łowieckiej szczególnie jest ważne dla wszystkich, którzy mają podobne hobby (pasję). Utrzymanie równowagi w czymkolwiek i w w/w przypadku, ma swoje uzasadnienie, dowody? PS. konflikty rodzą się tam, gdzie brak jest "umiaru w jedzeniu i piciu".

Autor: TOMASZ DUDEK  godzina: 09:01
Trucizna Akurat z tym co napisałeś w ostatnim poście zgadzamy się. Natomiast rodzaje i sposób polowań zupełnie się nie wykluczają. Piszemy w tym wątku o polowanich w nocy i zupełnie logicznym jest że lepiej jest mieć pełne rozeznanie niż udawać że zawsze kiedy decydujesz się na oddanie strzłu cel masz rozpoznany w 100%. Pełnia, bliskie nęcisko ok.

Autor: trucizna  godzina: 09:40
Co innego możliwość zaobserwowania celu, a co innego tłumik , nokto czy termo na lufie werant W miarę jedzenia apetyt rośnie . To jest niestety w naturze człowieka, a wszelkie te jak ja to nazywam zabawki zwiększają ten apetyt Jednemu jeden byk na rok wystarczy drugiemu tuzin mało

Autor: werant  godzina: 09:58
trucizna W pełni się zgadzam - nic dodać, nic ująć.

Autor: TOMASZ DUDEK  godzina: 10:23
Trucizna Nawet jak zabronisz myśliwym "wszystkiego" zaręczam, że kłusownictwo pozostanie. Nie tędy droga.

Autor: werant  godzina: 17:58
Są dwa "obozy" myśliwych; "postępowców" i "tradycjonalistów"...