Niedziela
14.08.2005
nr 014 (0014 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Samochód na polowania

Autor: dzikarz  godzina: 07:01
Ja miałem Ładę niwę rocznik 1990 przerobioną na gaz, zrobiłem jej blachy , remont niektórych podzespołów i praktycznie to się nie psuła, oprócz tego,że co roku zmieniałem końcówki drążków ale i z tym ponoć siedzący w temacie sobie radzą. Łada-była dobrym autem na polowania przy niedalekich dojazdach do łowiska. DB dzikarz

Autor: przanko  godzina: 09:50
Jeżdże Nivą codziennie, mieszkam w środku lasu, nieraz zimą, albo przy roztopach ratowała mi skórę. Z rosyjskimi samochodami jest tak, jak ze wszystkim co rosyjskie, trafisz egzemplarz bardzo dobry i taki , z którym są same problemy. Jeżeli pomoże Ci wybrac ktoś kto się zna, nie powinieneś się naciąc. Znam lesników z samurajami i vitarami. Wszystko jest super, do momentu kiedy robią się naprawde ekstremalne warunki (glina, błoto, roztopy), chociaż też dobrze sobię radzą. Poza tym części drogie. 55 km. to żadna odległośc. Ja mam Nive 1.7 z gazem (pali 13 - 15 l.) 97 rok.

Autor: Jarek S.  godzina: 11:17
Części do suzuk wcale nie są drogie - chyba że ktoś lubi ASO. A poza tym jak raz coś wymienisz - już wmieniać nie będziesz musiał. A w terenówkach i tak najważniejsza jest opona.

Autor: Skorpion1  godzina: 13:00
Ad. Przanko i Koledzy ! Przed chwilą wróciłem z giełdy gdzie byłem w ramach rekonesansu. Twoje uwagi i opinię o Łdzie Niva biorę bardzo poważnie pod rozwagę co do kupna. Nie potrzebny jest mi bardzo duży samochód terenowy, a dzik o wadze ok. 30 - 60 kg i sarna do Nivy się też zmieści. Chcę kupić terenówkę używaną w wersji krótkiej 2/3 drzwi . W sezonie łowieckim mamy do odstrzału od lat tylko jednego jelenia byka. Samochód ten ma mi służyć na wyjazdy do łowiska na: dziki, sarny, zające i prace społeczne w lesie itp.. Napisz mi jeszcze czy Łada Niva z silnikiem 1,7 benzyna przerobiona na gaz pociągnie przyczepę cempinogową np. na urlop. Jak pojadę i nie będzie coś dla mnie odpowiedniego - to pojadę jeszcze raz za kilka następnych dni. Pozdrawiam serdecznie Kolegów.

Autor: PASIAK VEL PRZELATEK  godzina: 15:23
ad. jarek s rzeczywiscie pickup długi ale w tzw.gestwinie krzaków nadrzecznych daje sobie doskonale rade poprostu troszke taranuje czego oczywiscie w lesie nieda sie zrobic bo to nie t-34

Autor: tomek99  godzina: 16:46
ad.skorpion 1 łada niwa nie posiada ramy ,a buda samo nośna w terenowym saochodzie?, jako pośadacz samuraja polecam ,tylko pod warunkiem że na polowanko śmigasz w dwie osoby a tylna kanapa zostaje w garażu. W terenie to jedzie jak mały czołg. Mam model z silnikiem o pojemnosci jednego litra. na dachu hardtop.

Autor: PiotrL  godzina: 17:18
No i co że nie posiada ramy? Moja łada nie wiedząc o tym wyciagała w górach Toyotę....

Autor: tomek99  godzina: 17:36
ad,PiotrL Pogadamy jak koledze zacznie podłoga podgniwać PS.poza tym niwka jest ok.

Autor: tomek99  godzina: 18:00
Polecam koledze skorpionowi 1 strone www.Rajdy4x4.pl.Tam jest o terenówkach sporo. DB.

Autor: jmyśliwy  godzina: 18:14
Suzuki Samurai 1,9 TD. 1999r. :)) jeśli do łowiska około 50km. DB

Autor: PiotrL  godzina: 18:29
Tomek - moja niva jest z 1987 r i nie gnije...:-)))Zresztą na wszelki wypadek ktoś z poprzednich właścicieli ją orurował - po bokach też - więc jakby co wytrzyma przynajmniej do domu...:-))) Za to kilka samurajów kolegów już jest po kapitalce blach.Inna sprawa ze samurajem jeżdżę regularnie po górach - i zdolności terenowe tego samochodu są zadziwiająco znakomite. Jedyne zastrzeżenia to jazda w trzy osoby czy w dwie w zimie - jest dośc ciasno -i mała przestrzeń bagażowa. Pozdrawiam - i szerokiej drogi Piotr P.S. - mam w ładzie koła z samuraja - prościej znaleźć dobre opony

Autor: tomek99  godzina: 18:48
Ad PiotrL suzuki słynie ze słabej blachy mój też z1987r.A nie było problemu z rozstawem szpilek. Na zimę planuje założyć opony MT,UŁAZ.cena około 200zł. DB

Autor: tomek99  godzina: 18:48
Oj to się na wysyłałem DB

Autor: PiotrL  godzina: 18:55
Wyczytałem własnie na 4x4 że stosując koła z Suzuki trzeba do łady dołożyć pierścienie wyrównujace średnicę tego otworu "centralnego" w feldze - Suzuki ma kilka mm wiekszy.Nie wiem czy to prawda - ja jeżdże bez. Co jeszcze ciekawe - wspominany kolega z dwóch Samurai chciał zrobić jeden - okazało się ze rok różnicy w produkcji skutkowały przesunieciem otworów na śruby i podobnych rzeczy o kilka mm - nic nie pasowało. Pozdrawiam Piotr