Środa
21.12.2005
nr 143 (0143 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 7x65, a 8x57

Autor: Ryszard  godzina: 00:40
ad szponiasty, ale ja czasem jak Colombo: "zurück i jeszcze jedno pytanie". Wielokrotnie coś takiego przetrzymywałem, ale tym razem nie zdzierżę: "..być może ma gorszą balistykę " Już samo 'być może' wnerwia. To coś z serii "podobno słyszałem" "Gorszą" może być, ale od wzorca, a nie porównując do innego kalibru., Natomiast gwóźdź, to jest "balistykę". Pewnie Kaszub znów mnie odstrzeli, ale muszę: Balistyka, to jest zjawisko składające się z wewnętrznej, wylotowej, zewnętrznej i przycelnej, tudzież końcowej. Od ruchu iglicy do zatrzymania pocisku, albo tego, co z niego pozostało, ze wszystkimi efektami po drodze w zalezności od tego co, w co, w jakich warunkach i okolicznościach trafiło. Jeśli ktoś nie rozróżnia balistyki od trajektorii, to ja... no nic ja :))

Autor: KULWAP  godzina: 08:02
ad Hanower Doświadczenia za wielkiego nie mam. Nie wiem, czy znajdzie się taki co "wielkie" ma. Trochę tego się nastrzelało, koledzy obok też więc coś niecoś widziałem. 222 rem (już nie mam i żałuję!) stosowałem na sarny i lisy- dzika wówczas nie pozwalali więc strzelałem z 7 x 64. Jeśli moją wypowiedź uznać za "namawianie" to nadal namawiam na strzelanie saren i lisów z 222 rem. Ze względu na fakt, iż jest to kaliber bardzo precyzyjny to i z warchlakami nie powinno być kłopotów- tak myślę. Kaliber ten powinien być (moim zdaniem) wzorem innych krajów dopuszczony do indywidualnych polowań na gęsi. Przepraszam, że ośmielam się mieć własne zdanie!

Autor: wilk357  godzina: 11:44
Fajne te dyskusje o kalibrach i wyzszosci jednych nad drugimi. Zawsze sie ktos wkurza - ale ja szczerze wam powiem - czytam je zawsze od deski do deski. Zawsze człek coś ciekawego wyniesie. Jedyne do czego sam nie mam smykałki to do małych kalibrów typu 222 czy tez 223. Byc może dlatego, ze takiego nie posiadam.... Pozdrawiam wszystkich - Darz Bór Ad. Kulwap - Gdybyś Ty i wszyscy inni nie mieli własnego zdania , ktore tutaj jest przedstawiane i niejednokrotnie bronione do upadłości, to po kiego grzyba bylo by to forum ??? Pozdrawiam serdecznie.

Autor: batko  godzina: 16:45
ad HANOWER 1 Przez długi okres czasu polowałem ze sztucerkiem 222 rem. wykonanym na bazie Iż 18 oryginalnych jeszcze nie produkowano. Pozyskałem z nim ponad 50 rogaczy przy użyciu czeskiej amunicji innej na rynku poprostu nie było. Zgadzam się z kolegą Kulwapem że jest to idealny kaliber na sarny oczywiście przy komorowych strzałach. Z moich obserwacji wynika że jeśli strzeliłem do 50m to rogacz uciekał od 10 do 30m pocisk wychodził na wylot powyżej 50m rogacz padał w ogniu pocisk zawsze zostawał w tuszy. Wiem że inni koledzy polujący z tego kalibru mają różne opinie i nie zawsze ze mną się zgadzają.Rozmawiałem z rusznikarzem który wykonywał tą broń twierdził żę jest w niej zamontowana jakaś lufa o trapezowym gwincie bardzo ciasna, można kiedyś było takie lufy kupić surowe. Nie wiem ile w tym prawdy ale efekty były zdumiewajace tej broni już nie posiadam wymieniłem na 6,5 x 55 jako bardziej uniwersalną. Twierdzę jednak że jest to wibitnie specjalistyczny kaliber na rogacze na dziki nie polecam choć znam autentyczny fakt pozyskania z tego kalibru dzika na 150kg. droga ucieczki po strzale na komorę 90m, ja osobiście bym się nie odważył

Autor: PiotrM  godzina: 16:59
Przez rok mieszkałem w Hanowerze. Nie mam 222 rem, ale z użyczonego strzeliłem kilka saren. Amunicja Sako. Idealny kliber na sarny!

Autor: HANOWER1  godzina: 19:40
KOL. kulwapie nie miałem zamiaru cię urazić. Nie podważam też zdania kolegów że DOBRZE trafiona sarna czy mały dziczek nie "zostanie" po 222rem. tylko że polowanie to nie strzelnica, zwierzyna czasami w ostatnim momencie wykonuje ruch a palca już się nie da zatrzymać, a zmrok tuż tuż... jeżeli nie mieliście takich przypadków to serdecznie gratuluje. Posiadam kalibry 222rem 6,5x55 i 8x64s, polowałem z wszystkich,strzelam trochę na strzelnicy i nadal się upieram "że 222rem to świetny sztucer na drapiezniki i strzelnicę"-no chyba że się zawsze dobrze trafia...DARZ BÓR