Poniedziałek
28.08.2006
nr 240 (0393 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: czapeczka  (NOWY TEMAT)

Autor: GP  godzina: 11:26
koledzy poszukuje czapeczki podobnej jak na obrazku. Z tym, że jest ona ocieplana, z jednej strony wylożona sztruksem a z drugiej jest wyłożona pomaranczowym materiałem. Można ją nosić obustronnie, bardzo dobra na zbiorówkę. jeśli ma ktoś namiary bardzą dziekuję.

Autor: venator  godzina: 11:29
chyba załącznik nie 'wlazł'

Autor: Sosna  godzina: 11:33
Wygląda jak czapka ,,niewidka". :-))

Autor: GP  godzina: 13:01
nie wiem czemu ale nie chce wejść załącznik, ona wyglada jak bejsbolówka z zakryciem na uszy i kark.

Autor: marcino  godzina: 14:13
dorwij kolego jakiś katog w sklepie myśliwskim, znajdź podobna - a moż eio taką samą i pomolestuj sprzedawców - może przynieść efekt pozdr

Autor: greg  godzina: 18:29
Ja dostałem od kol. Szustera taką na zbiorówki

Autor: Łysy  godzina: 18:48
Dobra na naganke!!! Łysy. DB ps.w takiej śmieci bym się nie powstydził wywyalać.

Autor: greg  godzina: 18:51
Łysy bądż kulturalny. Wiem że Ci cięzko ale staraj się greg

Autor: Łysy  godzina: 19:00
ad.greg ja dopiero po wysłaniu zobaczyłem tą twoją CZAPKĘ,heh. Łysy. DB ps.nie no taka najgorsza to nie jest(bodaj się obalę)bez urazy.

Autor: greg  godzina: 19:17
No zrehabilitowałeś się a juz Ci miałem dowalić w temacie o szopkach greg Ps Zdrówko oki

Autor: jani  godzina: 19:35
Raz greg z Łysym z Łysej góry Wzięli się za pióry! Jeden gada o nagankach Drugi chce z nim stanąć w szrankach! Mały deszcz z dużej chmury! Alem się obśmiał! Gratuluje poczucia humoru Pozdrawiam

Autor: greg  godzina: 19:49
jani z Płocka zerknął w temat o czapeczkach stary nemrod jeszcze nie wie co za ziółko z tego Przemka łysy bowiem jast z Torunia a z tym miastem nie ma lekko tam telefon co zadzwoni to ci z Osia wiedzą bo słyszeli Halo tu dzwoni Krystyna z gazowni

Autor: Łysy  godzina: 20:20
Ech Wy "dupy kocie",szkoda co ja Was przy sobie nie mam(a Wy mnie)hehehehe! pozdrawiam Łysy. DB. ps. by się fajnie polowało, w nocy wstało,w dzień leżało, zimne piwo na stoliku, kóz i łaniek by bez liku. A kto silny no i zdrowy dał by radę nawet KROWY. ale rym hehehehehe. Bawcie się jadę na dziki!!!! i muflony do naszego Ogrodu Botanicznego.