Środa
25.10.2006
nr 298 (0451 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: sztucer na drapieżniki  (NOWY TEMAT)

Autor: tadek123  godzina: 15:16
Darz Bór Szanowni koledzy,mam zamiar zakupić sztucer do polowań na drapieżniki (lis, wydra na obrębach hodowlanych),sarny oraz by czasem potrenować na strzelnicy. Kaliber już wybrałem 223 Rem., optykę też (Docter 2,5-10 x 48 podświetlana). Pierwotnie miałem zamiar kupić CZ 527 lux, lecz teraz skłaniam się do Tikki T3 z plastikową osadą i przyspiesznikiem. Dodam że broń będzie eksploatowana w trudnych nocnych warunkach terenowych i zależy mi na niewielkiej masie tej broni. Posiadam już sztucer większego kalibru (Sako 75 kal. 300WSM + Docter 3-12 x 56 z podświetlaniem) i wiem że to celny isolidny zestaw choć dość ciężki. Proszę o rady doświadczonych myśliwych (może inna broń i optyka ?) co do amunicji nie niszczącej futra.

Autor: MarekCz.  godzina: 15:23
Może BARS - 4 -1 kal. 223 Rem.? Wygląda może gorzej od Foxa ale znacznie lepiej strzela. Przyznaje jednak, iż Tikka T 3 w tym kalibrze jest oczywiście nieco lepsza...

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 15:37
ZBK-110. Mały, lekki i tani. Luneta ? Po co Ci nastawna ? Wybierz coś dobrego 8x56 i wystarczy !

Autor: szejkadams  godzina: 15:41
na strzelnice i lisa 8x56? a zbk do tikki to polonez do volkswagena.

Autor: jurek123  godzina: 16:23
Tadek 123 Miałem ten sam problem co ty .Obecnie już nie mam Wcześniej ściągnąłem z USA lunetę Buschnel Elite 3200 5-15 X50 a w tym czasie dostałem promesę na zakup sztucerka .Po przeanalizowaniu długiej dyskusji na tym forum czy wybrać 222 czy 223 zdecydowałem się na ten pierwszy z mocną radą między innymi Krakusa. Zakupiłem CZ 527 lux. Broń jak cacko ,leciutka bardzo składna ,kolba jak dla mnie robiona.Obecnie czekam na motaż u Szustera bo chwilowo nie mają . Mimo namowy by przestrzelać ją RWS em zdecydowałem się na S&B .Zobaczę jakie będzie skupienie jeśli złe będę szukał innej aż dopasuję.Czekałem na promesę ponad 2 miesiące poczekam na montaż ,spokojnie taką mam naturę. Pozdrawiam.

Autor: PiotrL  godzina: 17:41
Skorzystaj z namowy co do RWS..:-))) Mi CZ 527 fabrycznie nowa rzucała po 30 cm na 100m. Poza tym jak Ci sie skończy paczka S&B i kupisz nową - to od nowa przystrzeliwujesz. Nawet jak będzie ok - to i tak co jakiś strzał jest odskok o 5-10 cm....

Autor: momo  godzina: 17:44
Jak masz sako 75 w większym kalibrze,to może ten mniejszy też powinien być sako? To bardzo dobra broń, trochę drooższa od tikki, ale moim zdaniem lepij wykonana i ładniejsza:) Teraz jest sako 85, bardzo zgrabne i składne - jeżeli piszesz o eksploatacji w trudnych warunkach to możesz zamówić model w laminacie. sako 75 varmint w kaliberku 222 nie zaminię na nic innego - jestem bardzo zadowolony, doskonałe "trzymanie" kuli i rewelacyjny spust! pozdrawiam, Momo

Autor: Piotr Waślicki  godzina: 18:13
Tadek 123, Sporadycznie zabieram głos w sprawach porad typu :jaka broń czy amunicja. Każdy ma inne spojrzenie.... Tym razem po przeczytaniu kilku postów podzielę się doświadczeniem... wybierz 222 i odradzam lunetę nastawną. Wprawdzie piszesz, że czasami w grę wchodzi strzelnica ale potrenować z 8x56 też można. Natomiast głównym przeznaczeniem broni będą pewnie nocne lisy i - jak piszesz- w trudnych warunkach.Tam luneta nastawna będzie zbędna lub jak wolisz niewykorzystana.Ten, kto dużo polował w nocy na lisy będzie wiedzieć o co chodzi. Przy 12 krotnym powiększeniu obraz jest za ciemny a najczęściej i tak nie ma czasu na "kręcenie tubusem".Przy lunecie nastawnej masz większe straty w transmisjii światła na każdej z powierzchni soczewek a w warunkach o jakich piszesz zdolność do widzenia celu jest najważniejsza. Zaręczam Cię, że powiększeń 2,5 , 4, czy 6 nie będziesz używał ani razu w nocy, bo i po co? Dlaczego 222 ?..., bo jest znacznie tańsza amunicja i parę innych drobiazgów dotyczących niuansów , które mają moim zdaniem niewielkie praktyczne znaczenie i można je pominąć. Tikka to bardzo dobry wybór. Docter też ...ale dla celów o jakich piszesz 8x56 z podświetlenim .... Darz Bór Piotr Waślicki

Autor: norb  godzina: 18:20
Wybierz lekkiego varminta (to możliwe?;-), np. Savage 12 FV - co prawda ma ciężką i długą lufę (21 mm, 66 cm), ale lekką plastikową osadę, która nie będzie "puchła" na deszczu (wspominałeś o trudnych warunkach). Pozdrawiam

Autor: tadek123  godzina: 20:35
Osobiście preferuję spust z przyspiesznikiem dlatego sztucery Savage niezbyt mi odpowiadają, poza tym ciężka lufa varminta będzie niewykorzystana gdyż warunki terenowe (krzaki, pagórki, zabudowania) powodują że praktyczny dystans strzału to max.120-130 m. Jeśli chodzi o wybór między CZ 527 a Tikką T3 to na korzyść Tikki przemawia dla mnie bardziej precyzyjna praca mechanizmu spustowego (nie wiem czy ten sam co w Sako 75 czy tylko podobny). Co do celności to nie wiem bo nie miałem okazji strzelać (porównywałem tylko broń w sklepie). Może koledzy coś więcej by doradzili na temat doboru pocisku.Dziękuję za dotychczasowe opinie. Pozdrawiam. Darz Bór.

Autor: Doktor  godzina: 21:20
Kaliber wybrałeś dobrze, luneta w trudnych warunkach może nie wystarczać. Powinieneś wybrać lunetę ze światłem 56 min 50 o zmiennym powiększeniu max 14,16. Wiadomo w nocy ustawisz 8 lub 7 max 10 ale w dzień na rogacza przyda się coś więcej. Przyspiesznik jak postrzelasz z dobrego spustu o „wadze” 600-800 gr. przejdzie do historii jako niepotrzebne a w niektórych rękach jako niebezpieczne urządzenie W trudnych warunkach „terenowych” polecam nierdzewkę z inną niż drewniana osadą. Dla wielu konserwatystów będzie to nie do przyjęcia, ale dla mnie, kiedy kolejną jednostką stało się takie „cudo” notabene powszechne za oceanem zrozumiałem jakie zalety mają rzeczy praktyczne. W kwestii futra jak to nazwałeś odpowiedz wydaje się prosta - dobór amunicji, lecz w tym kalibrze nie można pogrymasić (większość firm oferuje jedynie FMJ i SP) i pozostaje nam stosowanie się do „osiągów” naszego kalibru, czyli strzelanie w okolicach 150m i powyżej. DB

Autor: lisiarz  godzina: 21:23
ad PiotrL Po 30 cm na 100 m? Chyba kolego miałeś coś z montażem nie tak. Ja mamTike, i strzelam od dwuch lat z amunicji S&B z powodu głównie ceny. Strzelam też z niej na strzelnicy, najgorszy mój wynik na tarczach w tym sezonie to 96, ale to nie z winy amunicji, tylko nerwy dały znać o sobie. Osobiście w skupieniu nie widzę różnicy między RWS i S&B w przypadku mojej broni w kalibrze 222. ad tadek123 Kolego jak kupisz CZ 527 lux napewno będziesz zadowolony. Miałem kiedyś taką broń i mogę się o niej wypowiadać tylko pozytywnie.

Autor: maho  godzina: 21:44
lisiarz Strzelałem kiedyś na zawodach z SB w 7x64.Rogacz 3 x 10,2 x 9 , lis 4 x 10 a piątego brak w ogóle i nic nie zerwałem.To są właśnie odskoki a nie problemy z montażem. Pozdrawiam Maciek

Autor: paweł  godzina: 22:06
ad lisiarz Tez mam Tikke w 222 (varmint) i niestety przy czeskiej amunicji polplaszczowej (tej pakowanej po 20szt) nawet jeden na piec strzałow "odskakuje" do pieciu centymetrow, ta "wyczynowa" (pakowana po 50) jest tylko torche lepsza. Przy rws-ie brak jakichkolwiek odskokow nawet po 30 strzalach po kolei. Pozdrawiam

Autor: momo  godzina: 22:55
Piotr L jak mówi, to wie, a nie tylko mówi (jak to często, zwłaszcza ostatnio można zoobserwować). Niestety ja również doświadczylem problemu z czeską amunicją - chociaż do niedawna byłem jej zwolennikiem jako bardo dobrej amunicji treningowej i do polowania. Na 50 m różnice pomiędzy RWS, a S&B były na tyle niewielkie, że praktycznie używałem jej również na zawodach. Na 100 metrów - 10 strzałow z losowo wybranej paczki z większej partii wypadło pomyślnie, uzyskując skupienie ok 7 cm, może mniej (wygrałem nawet w ten sposób zakład towarzyski). Niestety ostatni zakup kilku paczek FMJ mnie załamał - odskoki na 100 metrow do 20 cm!!! Dodoam jeszcze, że sztucer przestrzelałem na rws i po strzelaniu czechami bylo ok 2 cm powyżej od pkt celowania. Nie znam różnic pomiędzu półpłaszczem a pełnym, bo tego pierwszego nie używałem marki S&B. pozdrawiam, momo