![]() |
Poniedziałek
01.09.2008nr 245 (1128 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Odstrzał ...."dla psa" (NOWY TEMAT) Autor: pieryk554 godzina: 20:09 Witam Doszły mnie słuchy że można uzyskać odstrzał np dodatkowej sztuki ( kuropatwa, bażant itd) "na układanie psa" ! Czy słyszeliście o czymś takim?? jakaś uchwała jest czy inny paragraf...?? pozdrawiam DB piotrek Autor: EdiKris godzina: 20:39 na tesciową to słyszałem, ale na bażanta? Autor: Kocisko godzina: 20:43 wiesz co. kiedyś był taki zapis w statucie iż należy premiować dodatkowymi odstrzałami myśliwych m.in posiadających psy .Podciągano też pod to chcących układać młodego psa.Ale aktualnie to jużnie wiem czy ten zapis istnieje?? A w dodatku jak czasem poruszam ten temat w śród myśliwych to najczęściej dominuje pogląd że NIE MOżNA/NIE POWINNO się traktować inaczej myśliwych z psami i tych bez psów. To NIEETYCZNE!!!! W krajach ościennych na polowaniu na pióro częstokroć jest więcej psów niż myśliwych.W Czechach istniej zdaje się obowiązek polowania 1 pies na 3 myśliwych.Tylko że w przeciwieństwie do nas-oni go raczej przestrzegają. U nas dużo częściej zobaczysz widok gdy na kaczym polowaniu pojawi się 1-2 zapaleńców z psami i pozostali koledzy wręcz wymagają aby te psy były na ich usługi i nie daj Boże aby nie znalazły czyjejś kaczki(100% truoa oczywiście bo przecież strzelał nie byle kto!!)-od razu 1000 porad jak układać ale raczej ne przy pomocy dodatkowego odstrzału. Autor: MARS godzina: 20:43 Koła mogą sobie uchwalać takie uchwały (w ramach oczywiście zatwierdzonego planu) natomiast nie ma nic odgórnego. Autor: pieryk554 godzina: 20:43 na teściową to odstrzału nie trzeba............ :) Autor: DZIADBOJ godzina: 21:24 Ad Kocisko Jestem tego samego zdania co Ty.Typowy widok na kaczkach: 30 myśliwych i (czasem) jeden zapaleniec z wyżłem, którego zachowanie jest nie raz i nie dwa komentowane co ma zrobić w danej chwili z psem, a czego zrobić nie powinien....efekt- po kilku takich łowach właściciel takiego psa unika kaczych zbiorówek... DB Autor: Kocisko godzina: 22:12 ad Dziadboj Ja mam na to skuteczne lekarstwo: jak mi ktoś , a jest to przewaznie "znawca", mówi że ma psa do d...y to się nic nie odzywam tylko z uśmiechem przytakuję.A jak na następnym polowaniu przychodzi aby :"piesek mu poszukał bo..." to odpowiadam:No co ty, co taki g....ny pies pomoże, sam szukaj:).Oczywiście komentowane jest to jako brak koleżęnstwa i etyki ale co mi tam, przecież taki cham jak ja z takim lipnym psem może sobie na to pozwolić:) |