Środa
25.03.2009
nr 084 (1333 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: ,,Mój Pierwszy Pies,,

Autor: Kocisko  godzina: 08:59
Iwona Dawaj wejmary:) .marek niezły opis.Na tyle na ile poznałem tę rasę-potwierdzam:)

Autor: tomaszekw  godzina: 13:32
Nie nazywam się Iwona, ale mogę powiedzieć coś o tej rasie zwłaszcza że mam przyjemność pracować z wieloma przedstawicielami tej rasy... Jak wygląda wyżeł weimarski wszyscy wiedzą chociaż spotkałem się ze zdziwioną gębą zwłaszcza starych myśliwych - co to za koń? pewnie jakiś chart? Pies jak najbardziej wszechstronny. Nasi zachodni sąsiedzi używają go głównie w lesie. W suchym polu na pewno ustępuje innym rasą legawców. Nie można porównywać go z wyżłami brytyjskimi czy wnk. Istnieją jednak linie FT i można się zdziwić. Dlaczego w suchym polu ustępuje innym ? Rasa wywodzi się z tropowców, więc jest duże powinowactwo do schylania głowy. Pies jest większy więc inaczej wchodzi w zakosy (szeroko). Co do szybkości chodów - to nie musi biegać galopem z racji dużego wykroku. Spaniel bretoński robi dwie "fule" weimar jedną. Pies lubi trzymać kontakt wzrokowy z przewodnikiem - można powiedzieć, że jest niesamodzielny... Niektóre osobniki pracują "blisko" za to bardzo dokładnie (są to raczej osobniki młode), ale wszystko zależy od terenu. Największym atutem tej rasy jest jednak praca "po strzale". Doskonale pracuje dolnym wiatrem, pokuszę się nawet o stwierdzenie że najlepiej z gr VII. Trzeba przyłożyć się bardziej do szkolenia w "suchym polu" natomiast w innych dziedzinach pies "uczy" przewodnika. Doskonały aport - praktycznie wszystko co może unieść, a może naprawdę dużo. Nie wybrzydza: kot, lis, pies - niesamowicie cięty czasami mnie nawet przeraża. Osobniki długowłose podobno są bardziej cięte - nie chcę nawet sprawdzać... Podobno rasa ma cechy psa obronnego - zapewne sam wygląd zniechęca potencjalnego napastnika. Kilka razy uratował mi skórę... Do pracy w wodzie nie mam zastrzeżeń, a wpuszczałem psa w najgorsze bagno. Podobno dłuższy włos jest do pracy w wodzie lepszy - na pewno nie do czyszczenia. Niestety rasa stała się popularna w utrzymaniu kanapowym. Możemy spokojnie już powiedzieć o liniach użytkowych i wystawowych... Polska jest mekką psów wystawowych Co jest wadą a co zaletą? Wszystko zależy od przeznaczenia psa - jest to jak najbardziej pies wszechstronny. Są to obserwacje przeprowadzone na co najmniej 6 osobnikach P.S sierść bardzo łatwa w pielęgnacji, bardzo łatwo znaleźć w niej kleszcze - w czasach kiedy babeszjoza szaleje jest to bardzo istotne

Autor: iwona  godzina: 13:39
Wyżeł Weimarski - Przy zakupie szczeniaka trzeba dobrze wybierać i nie ulegać reklamom ! Weimarów w Polsce jest bardzo dużo i o dobrą użytkową linię przekazującą ,,dryg'' do łowiectwa - ciężko.Weimarany kiedyś hodowcy ukierunkowywali na naturalny aport! I były takie psy - których nie trzeba było uczyć aportowania. Teraz , fakt , mamy piękne eksterierowo psy , ale jakże się różniące od tych dawniej pracujących. Dwa , cztery zaliczone konkursy nie stanowią wykładnika dobrego użytkowo psa .Jest użytkowy , owszem , ale proszę jeszcze obejrzeć go na polowaniu-prawdziwym. Z mojej praktyki: po dolaniu krwi amerykańskiej do czeskiej- w pierwszym pokoleniu rewelacja z instynktem łowieckim , łatwością uczenia , eksterierem. Ale już następna poamerykańska dolewka do tej mieszanki dała zgoła coś odwrotnego w użytku - mimo długiego okresu szkolenia nie dorastają do,, pięt '' tym bardziej czeskim. Największy z wyżłów , łatwo uczący się , przywiązany do rodziny , opiekuńczy , obronny . Rasa dla tych myśliwych , którzy nie lubią i nie chcą ,,biegać '' za psem na polowaniach na kuropatwy.Potrafią współpracować z myśliwym i wspólnie polują z nim. Zawsze się zatrzymają , czekając na dojście swego Pana i dalej wspólnie pracują. Nauki zachowania spokoju na stanowisku nie trzeba przerabiać . Bardzo dobre , spokojne tropowce .Mimo krótkiej szaty podołają trudom bażancich polowań zimą . Pies odpowiedni dla tych , którzy potrafią mu poświęcić swój czas. Nie nadają się na nory :))) a tak poza tym na wszystko. Przy rannym żywym dziku ostrożne , ale potrafią podgryzać , głoszą . To jeszcze mało , może ktoś coś dopisze.

Autor: łapacz  godzina: 14:01
Dzięki Iwona :)) -jak by nad nim popracować to do nory by wszedł :))) Pozdrowionka