Wtorek
28.04.2009
nr 118 (1367 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Coś dla przyszłych łajkarzy

Autor: wilk885  godzina: 00:26
Witajcie koledzy! Ja też pragnę podziękować Romkowi jak i jego małżonce za wspaniałą gościnę. Z Marcinem świetnie nam się jechało ponieważ Marcin to świetny kompan za co jemu też dziękuję. No i jeszcze te małe, trochę nam rozrabiały przez drogę wszędzie ich pełno. Moja się trochę uspokoiła jak już od Marcina sam jechałem. A w domu od razu zaprzyjaźniła się z jamnikiem Fidem i świetnie się bawiły. O dziwo nawet zadziorna jagdterierka, która obecnie ma małe od razu ją zaakceptowała. Jest świetna wszędzie jej pełno, wszystko ją interesuje i oby tak dalej. Pozdrawiam !

Autor: Kocisko  godzina: 09:29
Romek Bars niestety zabrał Barsika:) Do dziś mam "kaca" z tego powodu. Mały "udał mi się" strasznie i z bólem serca go oddawałem w "obce ręce":). A jak już żona połozyła się spać ze mną to wogóle było mi nieswojo-brak futra:) Maks67, wilk885-Wam również wielkie dzięki za spotkanie!!!!!!!!!!!!!!!!! A ten królik Basi-BOSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! łapacz Zaczynasz się "łamać"??:)

Autor: ukrainiec  godzina: 10:00
Co raz to więcej naszej braci :)

Autor: lajka  godzina: 10:59
Witajcie, już nie przyszli łajkarze . Nie macie pojęcia jak ja się cieszę że pieski podobają się moim wspaniałym kolegom. Teraz nie mogę się doczekać na wspólne spotkania z naszymi pociechami, a nie wspomnę o polowaniach z podkładaniem Marcin, Piotr i reszta kolegów jak tak dalej pójdzie to o polowania łajek w Polsce nie musimy się martwić, jesteście prawdziwymi pasjonatami ,chylę czoła. DB. ni puchu... Zapomniałbym podziękować za miłe słowa.

Autor: Kocisko  godzina: 15:38
Romek, ja już kupiłem dwie bandoliery na naboje. Będę nosił skrzyżowane na piersiach-jak powstańcy Pancho Vili:) coby nie brakło w miotach:). Ty ze swej strony załatw zapas królika na popasy:) Pozostali koledzy świeżo upieczeni-łajkarze: piszcie o swych pieskach, wstawiajcie foto itd. Wszystkie spostrzeżenia, uwagi są cenne i interesujące zarówno dla tych co zaczynają "łajkować":) jak i dla tych którzy już polują z łajkami. Praktyczna wiedza jest dużo lepsza od "mitologi stosowanej" uprawianej przez co niektórych na tym forum i poza nim. Ni puchu!!!!!!!!

Autor: maks67  godzina: 22:11
Marcin ,,marnujesz'' się, uśmiałem się! Te bandoliery no i sombrero jeszcze by się przydało. Co do fotek muszę poczekać na mojego informatyka, w piątek wraca ze szkoły to może jakiś filmik zapodamy. Pozdrawiam!!!

Autor: Bars11  godzina: 23:38
Zdjęcia robione wczoraj. Airon wszedł do domu pewnie , bez specjalnych zahamowań. Z synem zaczął się bawić praktycznie od razu. Przedtem obwąchał wszystkie kąty , w dwóch rogach zaznaczył , następnie wytarmosił koszulę nocną mojej żony i przespał się 30 min. Wstał i zaczął obszczekiwać pręt stalowy który poruszany wydawał dźwięki nieznane.