![]() |
Piątek
04.09.2009nr 247 (1496 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Łajki Autor: Tomasz Książek godzina: 09:50 Halo!! ale nie ma zakazu dochodzenia postrzałka, prawda? Piotrek, pisz jaśniej bo co niektórzy mają problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu...;) Autor: jurek123 godzina: 10:08 Z tymi polowaniami w kukurydzy to może być tak. W ubiegłą sobotę pojechaliśmy z kolegą wyszacować szkodę w kukurydzy na kiszonkę. Pole 2,6 ha dość intensywnie pustoszone mimo że rolnk straszy co noc petardami. Powiadam rolikowi że w takim areale to te dziki nie wychodzą na dzień tylko tam są zawsze.Wieczorem zasiadamy z kolegą przy bokach kukurydzy ,ja dodatkowo z wabikiem. Siedzimy prawie do północy tj do czasu kiedy jeszcze coś tam było widać i nic,dzików nie słyszymy. Rano tak około godziny 9 dzwoni do mie rolnk na komórkę i powiada że wkurzyły go te dziki i z synem i trzema psami wszedł w kukurydzę rano.Wypędzili 3 sztuki jak określał około 80 kg każdy.Myślę że z tmi kilogramami trochę przesadził.Gdyby była taka możliwośc polowania na kukurydzy w końcu sierpnia czy we wrześniu sam bym na to wpadł i pewnie jakiś dzik by pozostał. Pozdrawiam |