Środa
03.02.2010
nr 034 (1648 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Norowanie i pytanie...  (NOWY TEMAT)

Autor: Weksel  godzina: 12:35
U lisów cieczka psy w domu wiec postanowiłem z nimi troche pojeździć. Rezultaty na 10 wyjazdów tylko 2 lisy. Ogólnie mam problem i chce go przedstawic może ktos pomoże dobrą radą:-) Jagdterier- Za kotem to w nerwach powoli na drzewo wyjdzie, jeśli chodzi o lisy to w brogu z nim jest tak że pędzi za lisem ale tylko wtedy gdy jest z nim jamnik. Nie jest za pewny swoich działań Nie chce wejść do "górnego poziomu" Jamnik- Typowy oszczekiwacz. Jeśli wejdzie i szczeka jest 100%pewność ze jest lis. Mało odważny raczej traktuje lisy z dystansem. Jeśli obydwa psy puszcze razem do nory to jest naprawdę ostro. Psy jak jeden tak drugi dąży do pogryzienia lisa. Osobno nie są zainteresowane. Wejdzie po 30 sekundach wychodzi. Psy mało odwazne w pojedynkę. Ogólnie psy mają po kilka "bójek" z lisami lecz nigdy nie potrafią wypchać lisa z nory. Niejednokrotnie jag wychodzi z pogryzioną kufą z sierscia w pysku lecz lis nie wyjdzie. Może ktos zna jakis sposób aby bardziej zachęcić psa do .... Nie wiem jak problem rozwiązać. Po pierwsze szkoda żeby psy sie napracowały bez efektu. Po drugie szkoda czasu polujacych. Jeśli psy wyjdą zabiera sie je jeden zostaje w poblizu nor na 20-30 minut. Jesli lis nie wyjdzie jedziemy w inne miejsce. z góry dziękuje za wszystkie rady. Jesli są jakieś typowo "prywatne" (nie do opisania na forum) to prosze o wiadomość PRI-V. Z góry dziekuje Darz Bór A i jeszcze jedno pytanie. Po ilu dniach najlepiej odwiedzić te same baloty czy nory?

Autor: Kukuruźnik_13  godzina: 17:37
Sam jestem ciekaw zdania ekspertów - dopiero zaczynam. Póki co młody jag był 2 razy w norze, tj. raz około minuty, 2 raz wyraźnie krócej. Do nor prowadziło wiele lisich tropów, jednak pogoda była cicha i słoneczna. Więc albo lisy nie weszły do nor, w co wątpię bo z jednej dobrze parowało, albo jag jeszcze za młody.

Autor: jafra1  godzina: 22:28
no to kobyłę teraz zajeb.liście jak byk!