![]() |
Wtorek
02.03.2010nr 061 (1675 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: ... Autor: dragon33 godzina: 09:21 Trzy lata temu tak pożegnałem się z swoim Dragonem strasznie cierpiał, pojechałem do lasu sam .Do dziś widze jak patrzy się na mnie w ostatniej sekundzie prosto w oczy.NIgdy więcej nie zrobie tego sam. P.S stąd mój identyfikator Autor: Kocisko godzina: 12:00 Dragon33 Rozumiem Cię chłopie............................. Autor: kristofferp godzina: 13:03 czsami robi się coś o czym w danej chwili jesteśmy przekonani, że jest najlepszym wyjściem z sytuacji. Potem okazuje się, że tyle nas to kosztowało emocjonalnie, że nigdy więcej tego w ten sposób nie zrobimy! Jesteśmy tylko ludzmi, i uczymy sie. Także i na błędach. Ważne jest abyśmy się uczyli i nie popełniali ponownie tych samych błędów ! ad dragon33. Kiedyś dawno temu oddałem taką przysługę przyjacielowi. Mimo, że 'Lord' nie patrzył w moją stronę, - wiem o czym piszesz! Nie mam psa, ale gdybym miał i był w podobnej sytuacji, to po przeczytaniu wszystkich postów za i przeciw, poprosił bym o uśpienie. DB. |