![]() |
Sobota
27.03.2010nr 086 (1700 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: BAJZEL....... Autor: Kot godzina: 01:32 Czolem Koledzy, Nie wiem ile jest poujacych ogarow, ktore wabia sie Bruder, ale jesli to ten o ktorym sie mowi ze jest polujacy to hmmm jak dla mnie pupa zbita, do cyfry pod jablonke :) nie ma sraki (www.youtube.com/watch?v=8O6f5HtUvKs&feature=channel) W ogole psy na filmikach tego uzytkownika jakies niemrawe, ale przyznaje ze nie widzialem wszystkich. Milego ogladania. Bartek Autor: BRUDER godzina: 13:53 Ad. KOT Jak chcesz zobaczyć jak pracują to szkoda że nie pokazałeś tego filmu. A co do pracy czy chcecie wierzyć czy nie to naprawdę jest super psem z dobrym gonem i bardzo dobrym węchem http://www.youtube.com/watch?v=U0cZmPU-X3o Autor: BRUDER godzina: 13:55 jeszcze raz link: http://www.youtube.com/watch?v=U0cZmPU-X3o (www.youtube.com/watch?v=U0cZmPU-X3o) Autor: BRUDER godzina: 14:18 Ten film był robiony rok temu gdzie psy były drugi raz na zagrodzie. Wiec nie sztuka jest kogoś skrytykować ale trzeba coś zacząć robić . A wy koledzy jesteście bardzo chętni do krytyki . Ale do pracy z Ogarami w łowiectwie to jest nas bardzo mało .A ja zacząłem od pracy z " Ogarami" . Autor: WaJa godzina: 14:26 Ad Remus No zupełnie Kolego pomyliłeś terierka kaszubskiego z owczarkiem kaszubskim. Ten wzorzec który podajesz pasuje jak ulał do terierka. Z tym się zgodzę, ale owczarek kaszubski, to zupełnie inna rasa. Buhahahahahahah Pozdrawiam i DB Autor: Kot godzina: 15:43 @ BRUDER To chyba w Twoim intersie jest, zeby taka wzmianka znalazla sie w opisie filmiku, albo w komentarzach pos spodem. "Ogar polski Bruder- drugi raz w zyciu w kontakcie z dzikami." Chyba ze czegos nie dojrzalem... Osobiscie ten drugi filmik tez mnie nie przekonuje. Zwlaszcza poczatek. Zgodze sie, ze jak dzik byl w biegu to taki dzwiek gonu jest bardzo przyjemny dla ucha. Napewno przyjemniejszy niz jazgot jagdterrierow- sorry jagowcy. Skoro opolwales psa, oklada miot, znajduje dziki, glosi i nie biega za nimi milczkiem ze znudzona mina to gratuluje- tak trzymaj . Szkoda tylko, ze nie mialem jeszcze okazji zobaczyc ogara w lowisku. Tak jak pisalem czytalem tylko wzmianki o polujacym ogarze Bruderze. Wczoraj znalazlem ten filmik. Jesli tak mialaby wygladac praca polujacego ogara, to nie dziw sie Kolego, ze go tu wstawilem. Duzo slow krytyki padlo na tym forum co do przydatnosci ogara w lowisku i jak ulal pasuje ten filmik na ich potwierdzenie. Wcale tez nie jestem chetny do krytyki, troche sie jednak przerazilem tym co zobaczylem. darz bor Autor: grubszyzwierz godzina: 17:06 Lipa okrutna. Autor: BRUDER godzina: 20:51 Ad. Kot Tak jak pisałem to było rok temu . Ten jeden rok dał psom bardzo dużo chwalił się nie będę bo nie lubię praca praca jeszcze raz praca a myślę że efekty przujdą . A ja nie muszę nikogo przekonywać wiem co moje psy są warte i wiem ile mnie jeszcze czeka pracy . A co do filmu to nie ja robiłem tylko kolega który przyjechał z kamerą na zagrodę. pozdrawaiam Autor: BRUDER godzina: 21:18 Ad. kol grubszyzwierz Lipa to niech tak zostanie chciałbym widzieć twoje pieski i namawiam cie do jeszcze większej krytyki to na pewno pomożesz Ogarom wejść do łowisk. Bo dobrze wiesz jakie powodzenie ma Ogar u myśliwych. Pamiętam jak kilka lat temu na spotkaniu jeden z sędziów zapytał mnie jakiego mam psa to po odpowiedzi że OGARA POLSKIE to widziałem uśmiech na twarzy. Ale ja się tym nie zasmuciłem .Tak właśnie jak czytam wpisy to tylko ogar jest krytykowany . Pytam czy już nic dobrego nie widzicie w Ogarach tylko będzie się kłócić któryn ma większe ucho a któryn mniejsze . Więc zachęcam do optymizmu . Bo jeżeli my będzie tylko narzekać to tylko krzywdę robimy OGAROWI POLSKIEMU . TO JEST NASZE OD ZARAŃ!!!!!!!!!!! Autor: DZIADBOJ godzina: 22:57 Brudzio No tak ,wszystko co piszesz powinno miec przełożenie na praktykę..... tak jednak nie jest. Jest to bardzo przykra sprawa dotykająca wybitnie ludzi chcacych coś robić.To oni zawsze dostaja po uszach , po czym po 10 latach przyznaje im sie rację ! Popatrz choćby na ogary z PKRem i te w miarę uczciwie wciagnięte na KW z Podhala. Jeśli nawet uhodujesz cos ciekawego ze zdrowym okiem ,zębami .....i do tego z gonem, to kto kupi szcxzenięta?Nikt . wiesz czemu? bo nie maja pełnego rodowodu- TO SIE LICZY . Pies idzie sobie , papier sobie. Jest większe branie na ogara w typie miesnym , któremu w dodatku trzeba by na stałe zamontować śliniak - a łogarem z Podkarpacia, Podhala, gdzie juz na pierwszy rzut widać ,że ma sie do czynienia z robolem, któremu żaden zwierz nie straszny. W drugiej połowie lat 90-tych ni z gruchy ni z pietruchy na terenie dzisiejszego zachodniopomorskiego pojawił sie kapitalny ogar (pies ), biorący dziki jak mało kto. Psa tego namierzył W. Feculak stwierdzając ,że jest to NN mogący dać sporo rasie. Dał znać wszystkim liczącym sie wówczas i będącym "trendy " hodowlom ,ze tam i tam jest świetny pies. Wiecie kto sie zgłosił? Nikt. Pies oczywiście przepadł w oceanie polskich burków podwórzowych. |