![]() |
Poniedziałek
12.04.2010nr 102 (1716 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: PP woda pytanko? (NOWY TEMAT) Autor: Epaton godzina: 11:49 Czy sędzia na próbach polowych w konkurencji woda może dopuścic drugiego psa do wejscia do wody? Tzn starszy wchodzi a młody za nim. DB Autor: MARS godzina: 11:54 PRÓBY PRACY POLOWEJ WYŻŁÓW OBJAŚNIENIA I WSKAZÓWKI DO OCENY (.....) Psy pracują pojedynczo w wylosowanej kolejności. Autor: Venator Magnus godzina: 11:56 Ad. Epaton Powinno być tak... jak zacytował Mars ;))) A co? było inaczej?? Venator Magnus Autor: seila godzina: 12:15 czasami sędzia może dopuścić rzucenie czegoś do wody - ja widziałam na PP rzucane kamienie które pomagały psom które nie były chętne rzucać się do jeziora na rozkaz; ludzie robili tak żeby pies nie widział kamienia tylko słyszał plusk, bo nie miał to być aport tylko komenda "naprzód woda"; sędzia pozwalał; mojego psa to nie dotyczyło bo woda była dla niego środowiskiem naturalnym i wielką atrakcją; ale przed PP ćwiczyliśmy razem z weimarem który nie chciał pływać (nawet jak jego pani z poświęceniem moczyła się w chłodnej raczej wodzie i zachęcała jak mogła); Ale konkurencja w postaci drugiego psa - a potem większej liczby - była motywująca; (najczęściej jednak było tak że moja fouska wynosiła aport a weimar jej zabierał na brzegu, bo po co się moczyć); dodam, że da się to wyćwiczyć, bo wzmiankowany weimar próby zaliczył i reproduktorem potem został ... Autor: pieryk554 godzina: 13:54 On chciałby, żeby tak było........... :) Autor: austringer godzina: 18:15 Rzucanie kamieniem jest dozwolone z tym, że przewodnik takiego psa musi się liczyć z tym, że za każdy rzut zgodnie z regulaminem PP obniżana jest ocena o jeden punkt. A co z innymi przedmiotami niewyszczególnionym w regulaminie PP czy na przykład wolno jest chlapać wodą w celu zachęcenia pieska do przepłynięcia regulaminowych 5 metrów i czy za tą czynność należy psiakowi obniżyć ocenę o 1 punkt ? Autor: seila godzina: 19:05 słuszna uwaga - punkty były odejmowane za rzuty kamieniem; z tego co pamiętam nikt z tych co musieli rzucać nie ryzykował samego chlapania wodą - kamień wpadający do wody był na tyle atrakcyjny że psy jednak szły; duże chlapanie wody tak samo jak garść piachu - efekt rozproszenia i nie zawsze działało (przynajmniej na ćwiczeniach które robiliśmy na kursie przed PP) Autor: Kortel godzina: 19:28 "Wyćwiczyć" da sie wiele rzeczy. Tylko,że próby powinny byc sprawdzianem autentycznych cech WRODZONYCH psa a nie nabytych umiejetności.To własnie jest WRZÓD naszej kynologii. Robi sie "próby" z miernota i handluje szczenięta po "wybitnie użytkowych polujących rodzicach" Póżniej "szczęśliwy" nabywca takiego barachła męczy się z dziadostwem kilkanaście lat ,albo jak ma troche szczęścia to odda na kanapę.Z tym, że już napewno nie kupi następnego z papierami po wybitnych. Ot i propagowanie rasowego psa użytkowego. Płakać sie chce nad tym wszystkim. Wystarczy popatrzec w ogłoszenia o sprzedaży szczeniąt. Same "wybitności - po próbach z dypl.II st." Jak się jedno z rodziców trafi po konkursie wielostronnym [ u wyżła kontynentalnego] to już niemal peany się sypią jaki to champion pracy i"ciężko' pracujący w łowisku" Eeech szkoda słów.........[-] Autor: iwona godzina: 21:55 Kortel- nie płacz ! to taka ,, spolszczona kynologia '' :))) i potem same wybitne mamy ... na wystawach eksterieru i w dalszej sprzedaży . Grunt to złote usta sprzedawcy :)) |