Czwartek
10.06.2010
nr 161 (1775 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Krajowy Konkurs Pracy Psów Dzikarzy Kolbuszowa Trześń 05 czerwca 2010

Autor: trucizna  godzina: 01:55
Zwyrodnialcy!!!!!!!!!!

Autor: Kortel  godzina: 06:54
Janusz Tak gwoli wyjasnienia ,bo nie mam w tym żadnego interesu aby bronic którąkolwiek ze stron. To był poprostu nieszczęsliwy wypadek dla dzika i niema tu nic do rzeczy czy to byłoby podczas konkurencji czy poza konkursem .Wypisywanie bzdur typu "zielonego" widze jest Twoim hobby. Nie w tym temacie proszę pana sympatyka.Skoro byłeś na imprezie i widziałes to pisz obiektywnie i prawde jak było a nie swoje insynuacje to forum czytaja różni ludzie!Pisanie pierduł o głodnych wystraszonych dziczkach trąci mi tu stylem Alette! Kto je wystraszył? Jak byłes to widziałeś że miały to wszystko pod chwostami jak im sie pies znudził to szły w bagno i olewały cała imprezę .Nawet niezawsze ruszyły truchtem bo psy nie mogły przejśc przez błoto. trucizna Myśliweczku od siedmiu boleści trzeba było być ,widziec ,a wtedy pisać i osądzać ludzi, oraz im ubliżać. Szczekasz jak klakier i węszący sensacje kundel ,na podstawie przeczytanego jednego ,subiektywnego wpisu.Zwyrodnialcy to urzyżniają ziemie pod jabłonkami.Aby pisać i wydawac opinie trzeba zajście widzieć i to z bliska. Widziałem to z odległości kilkudziesięciu metrów i powiem tyle: Psy dzika nawet nie skubnęły /airedale nawet nie szczekał/ więc wypisywanie dyrdymałów o ostrych psach to conajmniej nieporozumienie. I jeszcze jedno za nazywanie zwyrodnialcami na publicznym forum możesz panie trucizna spotkac się z organizatorami w sali sądowej za znisławienie czego ci życzę

Autor: janusz_  godzina: 09:20
Oczywiście że to był wypadek, ja go nie podniosłem chociaż przy tym byłem i znam opinie organizatorów na ten temat. Nie nadaje się ona do publikacji ani nie mam do tego upoważnienia. Nie widzę tu sron. To jest moja subiektywna opinia. Ruszyło mnie robienie z tego ołtarza. Gratuluję poziomu dyskusji, klasy i trafności argumentów. Do "pierduł, bzdur" można dodać że jestem rudym masonem i biję dzieci. Reszty "argumentów" nie rozumiem na szczęście. Impreza wyjątkowo udana, doskonale zorganizowna. Koło Borek i sympatycy włożyli kupę pracy - logistyka, ścieżki, komunikacja, katering... Na koniec świetny piknik, szczera gościnność, autentyczna promocja psów myśliwskich. Moja faworytka Chmurka się nie utopiła, była w czołówce, ścieżkę pokonała z kontuzjowaną łąpką Szczotka chociaż nie jestem zwolennikiem pijawek (na krótko starczają), pokazał bardzo wielkie serce. Najbardziej podobał mi się Don GP. Przepiękny eksterier,.Siła spokoju, no ale psy też mają dni. Za najlepsze oszczekanie i ścieżkę został schwalony przez sędziów Elegant OP. Szkoda że nie dojechał z powodu powodzi młodziutki Halicz GP,bardzo obiecujący. Organizatorzy byli bardzo zadowoleniże było dużo psów ras polskich i zprosili wszyskich bardzo serdecznie za rok.

Autor: Ola 99  godzina: 09:46
Koledzy z Rzeszowa po raz pierwszy organizują na zagrodzie imprezę tej rangi, opinie na temat organizacji są bardzo pozytywne. I nagle łyżka dziegciu, ktoś zezwala na wpuszczenie do zagrody poza konkurencją dwa psy. i stało się......... CZEMU TO MIAŁO SŁUŻYĆ, KTO WYRAZIŁ ZGODĘ ???

Autor: Kortel  godzina: 11:52
Prawdopodobnie nikt zwykła samowolka . Tak myślę. Poztym widze ,że aby tu pisac ,na tym forum trzeba mieć naprawde końskie zdrowie i nerwy ze stali. Ja już raczej tym wymogom nie dotrzymuje kroku, więc wątek który założyłem niech będzie moim pierwszym /przez ponad dwa lata /i zarazem ostatnim na tym forum Żegnam zatem uczestników

Autor: Venator Magnus  godzina: 13:01
I stało się ....... Kortel - mam prośbę. Jeśli tu zajrzysz to proszę cię o kontakt na priv... Twój punkt postrzegania KYNOLOGII ŁOWIECKIEJ w Polsce jest baaardzo zbieżny z moim. Chciałem skontaktować się wcześniej - a teraz jedynie mam nadzieję że ..."nie jest za późno" Pozdrawiam Venator Magnus

Autor: Epaton  godzina: 13:16
Ty się Kortel nie wygłupiaj są tacy którzy z uwagą i podziwem czytają twoje posty. DB

Autor: Cyfra  godzina: 14:14
kortel Nawet go nie skubnęły?Rozumiem,że zaganiały go na śmierć.Faktycznie to zmienia postać rzeczy.Te moje" z pod jabłonki" nie cierpiały tyle co ten zaganiany dzik.Aby trochę pobudzić twą wyobraźnię zrób taką rzecz.Zamknij się w takiej zagrodzie z upałem 30 stopni w cieniu i niech szczują cię psami.Najpierw pudlami ,a później niech zwiększają ich gabaryty do dobermana.Myślę,że wtedy poczułbyś to co ten dzik.I ty mnie nazywasz zwyrodnialcem????I jeszcze qrwa ołtarz robili.Później się dziwią,że zieloni srają im na łby.Tfu........

Autor: BRUDER  godzina: 15:09
Kortel naprawde nie przejmuj się tym wszystkim bo na tym forum to naprwawde tylko nielicznym zależyna na kynologi . Tutaj tylko szukają jak tu tylko zrobić sensacje. Ja to poznałem na włsnej skurze . ad. Cyfra o jakim ty piszesz 30 st upałach jak na konkursie był pierwszy dzień pogody po kilku dniach obfitych desczach .

Autor: leśny77  godzina: 18:04
Koledzy Myśliwi! Proponuje zakończyć temat konkursu w Trześni i współczucia dla biednego dzika,który powoli staje się kluczowym bohaterem tego konkursu. Zapewne został ze smakiem zjedzony przez ''zgorszonych'' przy griliku i zapity ''czyścioszką''. Co by się działo gdyby w tym bagnie zginął jeden z psów rozcięty przez dzika?!!! Myśle, że w zagrodach zginęło 10 razy więcej psów z powodu ataku dzików, niż dzików z powodu ataku psa. Po to są zagrody,aby przygotować psa do realnej pracy w łowiski i nie narażać jego życia puszczająć bez przygotowania do dzików na polowaniu,jak to wielu czyni z opłakanymi skutkami. Oby wahtelka często i w zdrowiu dziki osaczała! To dobry pies, który zna się na swej robocie,a nie sztucznie kreowany champion.DB!

Autor: canislupus4  godzina: 18:06
Kortel-wiele razy miałem dosyć tego forum.Pewnego razu miałem już wyrejestrować profil,ale pewien druh,którego poznałem poprzez Łowiecki rzekł do mnie:nie przejmuj się kilkoma oszołomami,są tu i prawdziwi polowace i dla nich warto tu być,jak i po to,aby poznać nowych-dla mnie JESTEŚ JEDNYM Z NICH!!! Darz Bór!!!

Autor: leśny77  godzina: 18:12
A ropa koncernu BP w Zatoce Meksykańskiej wylewa się codziennie tysiącami hektolitrów zabijając wszystko co żyje!!!!

Autor: Jeger  godzina: 19:01
A tak na prawdę to co się stało z tym dzikiem....? DB Jeger

Autor: Cyfra  godzina: 20:36
Przecież napisali,że go zjedli na grilu i przepili czyściochą. leśny Ropa też mi się nie podoba,a ci od ropy na pewno za to bekną.

Autor: Hubbert  godzina: 22:15
Dzik jak to dzik zginął w skutek nieszczęśliwego wypadku Znam relację z drugiej ręki i przyznam takie NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI zdarzają się. Nie chcę mnożyć wywodów i plotek typu, że to wahtelka zagryzła dzika, albo upał 30 stopni, albo głód i gonitwa bez wytchnienia, lub ropa BP trysnęła z bagna w Trześni i zabiła dzika. Tak rodzą się plotki - woda na młyn i piana dookoła – jak widać są tacy co tym żyją. To że ktoś zjadł dzika to bardzo dobrze też lubię dziczyznę i jak jeszcze kieliszeczek naleweczki jako przystawka to sam miodzio – popieram takie rozwiązania.

Autor: maks67  godzina: 22:17
Kortel się wylogował! Mam wrażenie a nawet pewny jestem, gdy czytam w tym temacie, czuję się jakbym na pierwszej lepszej zbiorówce z psami był. Jak puste mioty, to ,,fachowcy" mówią, że psy do d..py, jak pchną z miotu kabany to zawsze znajdą się tacy co ich krew zalewa, że ktoś może na polowanie z dobrymi psami przyjechać ! Uważam, że co niektórzy w tym temacie nie powinni w ogóle głosu zabierać. Takie dolewanie oliwy do ognia niczemu dobremu nie służy, niby myśliwi co z psami polują, a takie bzdury wypisują. Sami chyba na majówkę zamiast na polowanie się wybierają ? Kortel w rzeszowskim okręgu niema wielu menerów, także wracaj, bo kto młodych i chętnych do pracy z psami będzie uczył ? Pozdrawiam !