Poniedziałek
29.11.2010
nr 333 (1947 )
ISSN 1734-6827

Psy myśliwskie



Temat: Co tam w norach,stogach,drenach piszczy?

Autor: dzikuu  godzina: 08:08
canislupus4 , wczoraj z Markiem_ " pozyskaliśmy " : ) dwa jenoty z patterdelką Nuttall's CABBAGR . Polowanie było świetne , już w zimowej scenerii. Na koniec nakopałem sie w poszukiwaniu lokalizatora , który suka zerwała w norze. Jak wkleję filmik , to dam znać. Bywajcie.

Autor: sanczopanda  godzina: 08:40
gonka91, rozłożyła mnie Koleżanka tą "przyszłościową kozą".

Autor: MARS  godzina: 08:57
Mi się trafił wczoraj borsuk spaślak i niestety nie obyło się bez robótek ręcznych...

Autor: canislupus4  godzina: 09:10
dzikuu-gratuluję "pozyskania" ;))) ,a tych jenonów to Wam chłopaki zazdroszczę (nie mogę na żadnego trafić jak do tej pory).Kopania zazdroszczę troszkę mniej... ;) Czekam na filmik z niecierpliwością! MARS-mam nadzieję,że te "robótki ręczne" nie poszły na marne ?Psy całe,bo to przy "robótkach" różnie bywa? ;) DB canislupus4

Autor: canislupus4  godzina: 09:12
gonka91-gratuluję!

Autor: MARS  godzina: 09:21
Psy całe, Certa go znalazła i dopchnęła do ślepego korytarza ale ona na zwarcie nie idzie. Eros ją słyszał i się strasznie nakręcił. Jak doszedłem do korytarza - dobre 2 metry, i się otworzył to jak tylko poczuł zapach to z wyciem zaczął go rozkopywać tak żeby wleźć dalej. Jak wlazł tak pocałował stwora tak że musiałem ciągnąć oba na raz :) bo nie chciał łobuz puścić.

Autor: gonka91  godzina: 12:50
sanczopanda takiego określenia użyli myśliwi mówiąc o mnie w przemowie na balu jubileuszowym koła. dzikuu i MARS, Gratuluję!

Autor: Łukasz Kurek  godzina: 16:07
Gratuluje wszystkich lisów i jenotów, oby tak dalej :) Darz Bór

Autor: canislupus4  godzina: 16:29
MARS-co to dla Ciebie 2m?! ;)

Autor: MARS  godzina: 16:34
Wiesz... od ostatnich robótek minęło już czasu sporo :) Odzwyczaiłem się i teraz mnie plecy napierdzielają... Żona mi obiecała masażyk :-)))

Autor: canislupus4  godzina: 16:39
Zapraszam do mnie na zaprawę w...glinie ;))) P.S Za dobry "masażyk" gotów jestem w skale kuć na mrozie... ;)

Autor: Piotr62  godzina: 21:40
Dzisiaj znowu norowałem z dwoma foxami i wynik: z pierwszej nory lisiura wyjechał po kilku minutach. W drugiej już nie było tak kolorowo bo suka Nora dopadła rudego w końcu nory i go zdławiła. Dobrze, że wcześniej nasłuchaliśmy z kolegą gdzie szczekała więc jak już wiedziałem, że lis żywy nie wyjdzie bo szczekanie ucichło a było słychać tylko tłuczenie odkopaliśmy. Nie myliłem się. Lis był już nieźle wymymłany pomimo braków w uzębieniu. Tylko zdjęcia brak ale tak to jest jak się aparatu nie chce nosić. Szkoda.