![]() |
Wtorek
07.12.2010nr 341 (1955 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: Podchód z psem Autor: janusz_ godzina: 00:19 Około 20 lat bywałem w leśniczówce gdzie zawsze była para łajek syberyjskich i posok. Bajka. Do polowania z nimi wystarczała biała broń, nie wiem czy dzisiaj jest to dozwolone. Widziałem też sforę ogarów ktora im dorównywała lub przewyższała (kondycyjnie, mentalnie, przystosowaniem do klimatu) i miała GON.. DB PS DZIKUu sfora to para gończych, samiec i suka i nic więcej. Autor: dzikuu godzina: 07:29 janusz_ zgadza się , sfora to para. Dżizas , jednak nie jestem doskonały : ) Ad. załącznika , każda chwila wykorzystywana jest na odpoczynek i pielęgnację szaty. Autor: Kocisko godzina: 08:55 qwertyuio Dokładnie to własnie przeczytałem i zrozumiałem w Twoim pierwszym wpisie. Ten ostatni wpis kierowany do mnie zawiera dokładnie tę samą, w ogóle niejsaną, informację. Napisałeś o łajkach zachodnio-syberyjskich i karelach. A teraz piszesz że chodziło Ci o łajki zachodnio-syberyjskie i karele. ???????????????????? Przyznasz że nie posunęłiśmy się ani o krok w dyskusji:):):)??? Ale do rzeczy. Szpice myśliwskie w zależności od miejsca skąd pochodzą róznie się moga nazywać. Mają jednak współne pochodzenie-zimne rejony eurazji. I były/są to psy myśliwskie plemion z tamtych regionów. Hodowane z dużym rygorem pod kątem użytkowości.Zasada prosta-pies musi robic dobra robotę czyli PRZYSPARZAĆ ZDOBYCZY. W tamtych rejonach NIKOGO NIE STAĆ na hodowanie DARMOZJADA. Darmozjad dostawał/dostaje z miejsca w czapę i wypada z puli genowej. Szpice, wbrew powszechnemu w Polsce mniemaniu, nie są/były psami na dziki czy na niedźwiedzie. Jak napisałem wyżej-TO SĄ PSY MYŚLIWSKIE DO POLOWANIA na przeróżnego zwierza. Od jarząbka i wiewiórki do łosia i niedźwiedzia. Oczywiście nie wyklucza to faktu iz z czasem myśłiwi tamtych rejonów wytworzyli w hodowli szpiców linie hodowlane pod kątem konkretnych rodzajów polowań. Ostra selekcja pozwoliła na wyhodowanie psów które dobrze biorą niedźwiedzia czy dzika albo takich które wymieniona zwierzyna interesuje umiarkowanie/wcale za to ich żywiołem będą wiewiórki i sobole, kuny, gronostaje etc. I tak pracują te psy w OBRĘBIE JEDNEJ RASY np zachodniosyberyjskie łajki. W Polsce oraz europejskiej części Rosji, Białorusi, Ukrainy-łajki uzywane są zwykle jako dzikarze, "łosiatnice" ewentualnie jako psy wszechstronne. To samo tyczy kareli w ich ojczyźnie. Strzela się przy nich głównie łosie ale i kuraki lesne oraz bielaki itd. Czyli identycznie jak w przypadku łajek rusko-europejskich i zachodnio-syberyjskich czy skandynawskich elkhundów. Stąd moje zdziwienie radą kolegi że na niedźwiedzia lepsza łajka a na dzika lepszy karel. Zerknij na youtube na rosyjskie filmiki z polowań na dziki i pokaż mi choć jeden gdzie będzie to z udziałem kareli. Tj oczywiście ktos poluje w Rosji z karelami ale generalnie kabany walą ze "swoimi" łajkami. Autor: ALF godzina: 09:20 qwertyuio, według mnie róznicy między łajką, a gończym nie powinieneś rozpatrywać w kategorii, który wytrzyma na jakim mrozie mrozie, bo jeden i drugi wytrzyma o wiele dłuzej od ciepło ubranego człowieka, szczególnie jak będzie trzymany w kojcu. Musiałbyś się zastanowić co Cię bardziej kręci, to taka trochę akademicka dyskusja o wyższości świąt jednych nad drugimi. Radość z polowania z psem i tak będzie wypadkową tego na jaki egzemplarz psa trafisz, czy to łajki czy gończaka i jeszcze jak go ułożysz. |