![]() |
Wtorek
01.02.2011nr 032 (2011 ) ISSN 1734-6827 Psy myśliwskie Temat: upowszechnienie psa myśliwskiego w polskim Łowisku Autor: kierownik13 godzina: 08:05 Ad. Mer święte słowa..... Mam kolege, polujacego po sąsiedzku, który to dzieki mnie mocno zaraził sie kynologią... Miał wahtla( wiadomo), bordera i dwa jagi, z których jeden pracował na norach, a drugi był wyśmienitym dzikarzem....lecz dzikarza musiał sprzedać, gdyż jego mądre koło podjęło uchwałe na walnym, o zakazie polowania indywidualnego z psem...ot nasi myśliwi....wszytsko to co napisał Mer i do tego chora zazdrość....a i dodam, ze wszystkie psy sa z papierami...DB Autor: Hubbert godzina: 08:33 Upowszechnianie psa myśliwskiego Np. wprowadzenie wymogu, obowiązującego w trakcie uzgadniania - opiniowania rocznych planów łowieckich przez łowczego okręgowego, który to wymóg dotyczy wykazania przez koło łowieckie co najmniej dwóch psów tropiących postrzałki na jeden obwód łowiecki gdzie pozyskiwana jest zwierzyna gruba. Pies taki powinien posiadać co najmniej dyplom III stopnia z konkursu w którym występuje konkurencja pracy psa na sfarbowanym sztucznym tropie lub na naturalnym postrzałku zwierzyny grubej, albo pies który uczestnicząc w konkursie nie uzyskał dyplomu, ale zaliczył konkurencję „praca po ścieżce tropowej . Propozycja nie dotyczy samego sposobu wykonywania polowania przy użyciu psów, ale w swoim założeniu jest niezbędna do prowadzenia prawidłowej gospodarki łowieckiej w obwodzie łowieckim w którym pozyskiwana jest zwierzyna gruba. Tym samym jest zgodny i nie kłóci się z Rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz. a w przypadku § 5. 1 pkt. 6 ) polowanie na zwierzynę grubą może odbywać się pod warunkiem zapewnienia udziału w poszukiwaniach postrzałka, ułożonego w tym celu psa. Wypełnia założenia ustawy pozostając pod jej rządami, i jak można zauważyć proponowany wymóg jest wypełnieniem przytoczonego w rozporządzeniu obowiązku i świadczy o naszej dbałości o to by w dyspozycji koła znajdowały się psy spełniające określone założenie. Tylko Komisji Kynologicznej przy NRŁ powinno się chcieć... Myślę że wśród członków każdego koła łowieckiego znajdzie się kilku kolegów którzy bez przymusu podejmą a na pewno już podejmują ten temat, za to przy określonym wymogu zapewne będzie to z dużym wsparciem zarządu koła. Założenia podane w propozycji obejmują wszystkie ras psów myśliwskich i nie preferują jednej lub kilku konkretnych. Autor: Venator Magnus godzina: 08:55 Przyglądam się tej dyskusji - aczkolwiek myślę, że ............."zbędnej"!!!!! Cytat z Oficjalnej strony PZŁ: "Realizacja zadań w dziedzinie kynologii myśliwskiej Pies jest nieodłącznym towarzyszem łowów. Obecnie członkowie PZŁ posiadają ponad 30 000 ułożonych do polowań psów użytkowych i ich liczba systematycznie rośnie. Wśród najbardziej popularnych psów myśliwskich na pierwszym miejscu mamy jamniki, następnie wyżły i teriery.[...]" Co wy więcej chcecie - przecież statystycznie wypada 1 UŁOŻONY pies na ok. 3-4 myśliwych (spośród 100 000-cznego grona myśliwych)... Można by jeszcze dodać np. kilka tysięcy młodych psów - czekających na ten zaszczytny status UŁOŻONEGO do polowań) Jest "OK" a wy szukacie "dziury w całym" ;)))))))))) Pozdrawiam ;) Venator Magnus Autor: kierownik13 godzina: 09:24 Venator, nie mam pojęcia skad oni wzięli te statystyki, ale u mnie w kole jest 35 członków i dwa ułożone psy z certyfikatami (moje), w kole obok, około 25 członków i psy mojego kumpla, o którym pisałem wczesniej, w nastepnym kole 33 członków, ani jednego psa z papierami.......o czym my mówimy Teraz statystykę troche poprawie, gdyż za dwa tygodnie 8 wachelhundów znajdzie nowe domy i nowi właściciele obiecali mi zrobioć, co najmniej trzy wystawy i próby polowe....Chłopaki pamiętajcie, trzymam Was za słowo....DB Autor: Jacu godzina: 09:26 ponad 30 000 ułożonych do polowań psów użytkowych i ich liczba systematycznie rośnie. Taaak ...!!! Przyrost musi być i nie długo zaczniemy eksportować do Wietnamu ;) Dla przykładu podam że naszym w kraju jest takie parcie na konkursy dzikarzy że z trzech organizowanych na Dolnym Śląsku (pomijając ten dla gończych) zostały już tylko dwa które odbywają się w tym samym dniu i to problem będzie zebrać 10 szt. do CPC. Autor: deerhunt godzina: 10:17 Ja zamierzam poprawić tą statystykę, mimo, że jestem myśliwym niestoważyszonym, w związku z tym,że mój jag jest już leciwego wieku, planuje w tym roku zakup posokowca i łajkę z papierami Autor: Cyfra godzina: 10:46 Jacu To właśnie świadczy ,że ich jest tak"dużo"o walorach użytkowych "fabryk". Autor: EdwardB godzina: 13:00 Niestety obecnie łowiectwo jest konkuręcją o ograniczone zasoby, jak strzele ja to niestrzeli ktoś inny i na odwrót. Czy mam mieć za złe kolegom którzy organizują nęciska, odgniatają po kilka nocy tyłki na ambonach by strzelić dziczka, że mnie nie lubią. Pewnie nie, zwarzywszy na to iż za dniówkę opierdziele pół lasu i co psy podniosą to już jest na rozkładzie. Czy mam mieć zazłe tym "poirytowanym" co chcą sobie wydeptać koguta gdzie ja wcześniej przeszedłem z psami i nawet wróbel się nie ostał. To i pojawiają się ograniczenia większości w stosunku do mniejszości, podobno to się nazywa demokracja. Autor: Cyfra godzina: 13:41 Edward Nie przyjmować tylu do koła. Autor: MARS godzina: 15:34 Statystyka jest taka super często jak ktoś jest członkiem kilku kół to jego burki są liczone w każdym z nich. I u mnie na przykład są trzy miski, a pewnie w statystykach PZŁ robią za sześć :) Autor: iwona godzina: 15:42 Czyli to prawda co w kołach się słyszy , że pies rasowy - a już na pewno z rodowodem - to snobizm !! I jak tu psa myśliwskiego upowszechnić? Burki to mają wszędzie wzięcie .Może w statystykach też są takie wiejskie, z łańcucha liczone? Wiem , że tak się podaje do okręgów :)) Autor: EdiKris godzina: 15:51 no cóż prawo określa jednoznacznie: polować wolno tylko z psami ras myśliwskich rasowy czytaj rodowodowy czyli wszystkie kundle na polowaniach to złamanie prawa i jest podstawa do przeprowadzenia co najmniej procedur dyscyplinarnych Autor: MARS godzina: 16:06 Chmmm a możesz podać konkretny paragraf? Autor: iwona godzina: 18:06 Edi- nie ma takiego paragrafu. Rasowy- nie musi mieć papierów ,oby był psem myśliwskim . Rasowy może się składać z wielu ras , myśliwskiej także. Autor: Jacu godzina: 21:30 Czemu tu się dziwić, jak na oficjalnej stronie PZŁ w poradniku myśliwego na temat poszukiwania postrzałka jest napisane - cytat: Z psów myśliwskich , prócz posokowców, dobrze pracuja na farbie wyżły kontynentalne szorstko i krótkowłose, wyżły angielskie- gordon setery, z innych- jamniki i teriery. Dobrze radzą sobie w roli poszukiwaczy zwykłe łańcuchowe mieszańce. To droga przez mękę psiarzy którzy próbują coś udowodnić w kole całej reszcie wyedukowanych szczelaczy o wyższość psa rasowego na burasem, gdy góra funduje nam takie kłody pod nogi. Autor: mariusz34 godzina: 21:32 ad. Iwona rasowy - czytaj z rodowodem, pozostałe "w typie" danej rasy. Bez dążenia, by pies rodowodowy był podstawą łowieckiej kynologii, nie można mówić o jakimkolwiek jej naprawie! Autor: leśny z potoku godzina: 23:44 kolejny sposób promocji rasowych psów myśliwskich o którym właśnie dzisiaj usłyszałem otóż w penym kole postanowiono zwracać koszty nabycia rasowego psa myśliwskiego ale dopiero po uzyskaniu przez niego certyfikatu użytkowości i pies nie jest żadną własnością koła ale przecie wiadomo że będzie dobrze pracował w tym danym łowisku |